Białe szaleństwo z rozgrzewką i polisą


2016-12-16
Cena oraz rekomendacje przyjaciół i rodziny – tymi kryteriami kierują się głównie narciarze i snowboardziści wybierając miejsce zimowego wyjazdu. Na wypad weekendowy wydają najczęściej 250-750 zł, a na tygodniowy 1000-1500 zł.

Jeśli chodzi o wybór dodatkowego ubezpieczenia na zimowy wypad, najistotniejszy aspekt to zakres polisy. 

Taki obraz miłośników białego szaleństwa wyłania się z badania „Zwyczaje związane ze sportami zimowymi”, przeprowadzonego na zlecenie Towarzystwa Ubezpieczeń Europa przez Beeline Research & Consulting.

Jak decydujemy o miejscu zimowego wyjazdu?

 

Decyzja o wyborze miejsca zakwaterowania opiera się wśród narciarzy i snowboardzistów najczęściej na cenie, a także na rekomendacjach znajomych lub rodziny. Każdą z tych odpowiedzi wskazało nieco ponad 30 proc. wszystkich respondentów. Co piąty badany kieruje się natomiast jakością poszczególnych miejsc zakwaterowania oraz ich renomą. Wśród młodszych respondentów (18-49 lat), częściej niż u starszych (50+) decydującym czynnikiem jest cena. Natomiast osoby mające ponad 50 lat w większym stopniu kierują się rekomendacjami znajomych/rodziny.

 

Ile kosztuje nas białe szaleństwo?

 

Wyjazd weekendowy na narty lub snowboard to dla respondentów wydatek najczęściej w przedziale około 250-750 zł, jednak co czwarty badany przekracza tę kwotę. Wycieczka tygodniowa wiąże się z ponad dwukrotnie wyższym kosztem, sięgającym z reguły minimum 1000-1500 zł. Co ciekawe, aż 22 proc. uprawiających sporty zimowe wydaje nawet ponad 2500 zł. W przypadku dłuższych wyjazdów wydający poniżej 1000 zł to najczęściej młodsi narciarze i snowboardziści. Odwrotną zależność obserwujemy wśród wydających ponad 2500 zł – tam przeważają już starsi miłośnicy białego szaleństwa.

 

Jak przygotowujemy się do sezonu?

 

Przygotowania do sezonu zimowego to przede wszystkim praca nad kondycją, w szczególności wśród kobiet i osób starszych, oraz serwisowanie sprzętu (odpowiednio – 57 proc. i 54 proc. respondentów). Nieco mniej niż połowa badanych deklaruje, że przed rozpoczęciem okresu wyjazdowego kupuje odpowiednie akcesoria (częściej młodsi badani). Co trzeci respondent w ramach przygotowań do sezonu wybiera się wcześniej na mniejsze, łatwiejsze stoki w pobliżu – dotyczy to głównie osób w wieku 50+.

 

Co jest dla nas ważne przy wyborze sprzętu?

 

Wybierając sprzęt zimowy najważniejsza dla narciarzy i snowboardzistów jest jego jakość (prawie 60 proc. wskazań). Połowa badanych deklaruje, że kieruje się ceną (częściej dotyczy to kobiet niż mężczyzn). Nieco mniej miłośników białego szaleństwa wybiera zimowe wyposażenie na podstawie opinii i recenzji (40 proc.) oraz rekomendacji znajomych (33 proc.). Co czwarty respondent bierze pod uwagę renomę poszczególnych marek.

 

Na co zwracamy uwagę przy zakupie ubezpieczenia?

 

Jeśli chodzi o wybór dodatkowego ubezpieczenia na wyjazd zimowy, najważniejszym aspektem dla badanych jest zakres polisy. Zwraca na to uwagę prawie trzy czwarte badanych, korzystających z takiego rozwiązania. Świadomy zakup polisy daje pewność, że będzie ona opowiadała wymaganiom sportowca amatora. W wielu przypadkach podstawową ochronę można rozszerzyć o dodatkowe warianty chroniące sprzęt czy rezygnację z wyjazdu. Ważną rolę dla respondentów odgrywa także cena ubezpieczenia – przy wyborze kieruje się nią co trzeci badany. Nieco mniej ważne są dla narciarzy i snowboardzistów takie aspekty, jak renoma ubezpieczyciela (24 proc.) oraz rekomendacje znajomych (20 proc.).

- Wybierając się na wyjazdy narciarsko-snowboardowe, niemal połowa badanych decyduje się na dodatkowe, nieobowiązkowe ubezpieczenie. To jednak wciąż za mały odsetek – świadomość ewentualnych ryzyk i ich konsekwencji musi wzrosnąć, aby zwiększyć bezpieczeństwo i komfort wyjazdu zimowego. Pozytywnym sygnałem jest powszechne zwracanie uwagi na zakres polisy. Przemyślany dobór ubezpieczenia zapewnia bowiem optymalną ochronę - podkreśla Marat Nevretdinov, wiceprezes TU Europa.

 

Badanie „Zwyczaje związane ze sportami zimowymi” zostało przeprowadzone w listopadzie br. metodą CAWI przez agencję Beeline Research & Consulting na zlecenie TU Europa. Przepytano w nim osoby, które deklarują, że chętnie uprawiają sporty zimowe, czyli jeżdżą na nartach i/lub na snowboardzie. Badanie miało na celu określenie odsetka narciarzy i snowboardzistów w Polsce, poznanie zwyczajów i preferencji dotyczących wyjazdów oraz sposobu przygotowywania się do nich, także w kontekście ubezpieczeń.

 

 

Koszty leczenia narciarzy za granicą (dane TU Europa):

·        Włochy – kobieta doznała poważnego urazu kolana. Konieczna była natychmiastowa operacja (otwarte nastawienie i zespolenie metalem) – koszt 9 600 euro. Dodatkowe opłaty to udzielenie pierwszej pomocy w ambulatorium częściowo zrefundowane w ramach EKUZ i przejazd do szpitala. Po operacji i pobycie w szpitalu pacjentka została przewieziona karetką pod opieką ratownika medycznego do Polski. Łączne koszty leczenia za granicą i transportu opłacone przez ubezpieczyciela to ponad 48 000 zł.

·        Austria - mężczyzna doznał poważnego urazu głowy z utratą przytomności oraz złamania mostka, kości śródręcza i panewki stawu biodrowego. Ze stoku został przetransportowany helikopterem do szpitala na oddział intensywnej terapii. Przeprowadzono pilną operację głowy, pacjent spędził w szpitalu blisko dwa tygodnie. Do Polski został przetransportowany ambulansem z materacem próżniowym. Koszty hospitalizacji zostały rozliczone z NFZ na podstawie karty EKUZ, dopłata ubezpieczyciela wyniosła ok. 150 euro. Opłacono koszty transportu helikopterem, które zgodnie z lokalnymi przepisami nie mogły być w całości pokryte przez EKUZ. Łączne koszty leczenia za granicą i transportu opłacone przez ubezpieczyciela to ponad 30 000 zł.

 


Nadesłał:

alicja.hamkalo@tueuropa.pl

Wasze komentarze (0):


Twój podpis:
System komentarzy dostarcza serwis eGadki.pl