Matematyka nocą i na wesoło


Matematyka nocą i na wesoło
2014-12-08
„Noc matematycznych atrakcji” – na taki pomysł nietypowego spotkania, połączonego z nauką matematyki na wesoło wpadli uczniowie i nauczyciele Zespołu Szkół Społecznych STO przy Fabrycznej.

O tym, że matematyka nie musi być nudna uczniowie liceum i gimnazjum STO przekonywali się przez całą mikołajkową noc. Przez ten czas dobrze się bawili, a przy okazji przyswajali matematyczną wiedzę - na różne, odmienne od tradycyjnych sposoby. Rozwiązywali zadania matematyczne, rebusy, brali udział grach, turniejach i konkursach, a także tańczyli i oglądali filmy.  

- To nasz autorski projekt, wspierany przez Gdańskie Wydawnictwo Oświatowe, które zasponsorowało konkursowe nagrody i dyplomy - mówi Mirosława Pypczyńska, nauczycielka matematyki. -  Cały program zawiera sporą dawkę humoru, zapewnia uczniom rozrywkę, jednocześnie ucząc i wzbogacając ich wiedzę matematyczną.

Podstawowym założeniem projektu jest kształcenie intelektu młodego człowieka, bogacenie jego osobowości, zainteresowań matematyką i wszelkimi rozrywkami umysłowymi.

- Na lekcjach przedmiotu trudno znaleźć wystarczającą ilość czasu, by pokazać uczniom piękno matematyki, różnorodność jej zastosowań i znaczenie w życiu codziennym – dodaje nauczycielka.

Takie spotkanie to też skuteczny sposób, by zainteresować młodzież historią tej dziedziny wiedzy i ciekawymi postaciami ze świata matematyki.

- A przy okazji rozstrzygamy ciekawe matematyczne problemy i uczymy się używać mózgu w sposób konstruktywny, rozwijamy samodzielne i logiczne myślenie – mówi Diana Tyburczy. -  Na noc matematyczną wybrałam się z ciekawości, bo to wyjątkowa forma nauki. Rozwiązywanie zadań czy łamigłówek w nocy jest szansą na sprawdzenie siebie samego i swojej wytrzymałości. A poza tym nigdy nie byłam w szkole w nocy! Zmagałam się z matematycznymi wyzwaniami, a w przerwach oglądałam filmy.

Podczas zajeć uczniowie mogli np. ocenić „matematyczność” swojej duszy i sprawdzić, czy bliżej im do Talesa czy do Banacha w konkursie „W matematycznym labiryncie”. Przeszli trening przed egzaminem gimnazjalnym i maturalnym, a poza tym wykonali prezentację, opisującą życie i odkrycia wybranego matematyka w dowolnej formie – albumu, wiersza, prezentacji multimedialnej czy rebusu.

- W naszej szkole jest wielu ambitnych uczniów- nie kujonów, ale tych, którzy chcą poszerzać wiedzę na różne sposoby - mówi Zuzanna Rzemek, prezydent szkoły i pomysłodawczyni projektu. - Razem z koleżankami i kolegami bierzemy kanapki i wspólnie pracujemy. To sposób na wzajemną motywację i przyjemną naukę. Ta noc jest po to, aby pokazać uczniom, że matematyka nie musi być ciężką harówą, ale pożytecznym spędzaniem czasu. Ja na przykład zamierzam porządnie przygotować się do wtorkowego sprawdzianu. 

Nadesłał:

Masz-Media

Wasze komentarze (0):


Twój podpis:
System komentarzy dostarcza serwis eGadki.pl