Nie ma sushi bez wasabi!


Nie ma sushi bez wasabi!
2014-11-24
Kiedy idziemy do restauracji sushi i zamawiamy swój ulubiony zestaw japońskich specjałów na talerzu zawsze towarzyszy im ciekawa w smaku, niewinnie wyglądająca zielona przyprawa. Zastanawialiście się kiedyś dlaczego?

      Wasabi to egzotyczna przyprawa z charakterem. Przygotowuje się ją z obranego ze skórki, surowego, startego kawałka korzenia wasabii japońskiej. Uprawia się go głównie w Azji, przede wszystkim  w Japonii, Korei  oraz na Tajwanie, na brzegach  górskich strumieni, gdzie roślina jest regularnie obmywana wodą. Jej jasnozielony kolor sprawia, że wygląda niewinnie i swoim wyglądem zachęca do skosztowania większej ilości specjału. Należy nakładać ją jednak rozważnie, ponieważ posiada bardzo ostry smak.

 

      Wasabi nie tylko podkreśla smak potraw, ale również od wieków uważa się ją za cudowny lek na zatrucia pokarmowe. Najczęściej podawano ją jako dodatek do dań przygotowanych z surowych składników, w szczególności przy tych, w których skład wchodziła surowa ryba. Badania wykazały, że wasabi chroni smakoszy również przed nowotworami, zmniejsza ryzyko powstawania zakrzepów krwi oraz zapobiega próchnicy.

 

      Dziś wasabi to  głównie ciekawy dodatek smakowy - Japończycy,  przygotowując sushi, rozprowadzają odrobinę zielonej pasty przygotowując nigiri lub maki sushi. W przypadku nigiri wasabi nakłada się bezpośrednio na plasterek ryby, natomiast w makach – na ryż. Bez tego dodatku, ich smak nie byłby odbierany w sposób tak wyjątkowy.

 

 

 

      Czy jest jeszcze ktoś, kto nie zgodzi się ze stwierdzeniem, że nie ma sushi bez wasabi? Aby spróbować tej oryginalnej, niesamowitej przyprawy połączonej z rozmaitymi kawałkami sushi przygotowanego przez najlepszych Sushi Masterów w stolicy zapraszamy do restauracji OTO!SUSHI, mieszczącej się w Warszawie przy ulicy Nowy Świat 46. Pamiętajmy jednak o zasadach savoir vivre! Jedząc sushi nie łączmy nigdy wasabi z sosem sojowym oraz nie prośmy Sushi Master o dokładkę tej wyjątkowej pasty! Zaufaj nam. Zawsze nakłada właściwą ilość. Jeśli jednak jesteś prawdziwym „wasabiżercą“ i lubisz, gdy Twoje sushi ma wyjątkowo ostry smak, nałóż tę zieloną pastę bezpośrednio na rybę w takiej ilości, jaką preferujesz. Sushi Master z pewnością się nie obrazi. ;)

Nadesłał:

WalkPR

Wasze komentarze (0):


Twój podpis:
System komentarzy dostarcza serwis eGadki.pl