2014-05-27
Tenis ziemny jest bardzo ambitną, lecz dość drogą dyscypliną sportu. Tak było kiedyś i tak jest praktycznie teraz. Oczywiście są miejsca, gdzie treningi odbywają się w grupach i są to dużo tańsze rozwiązania.

Warto jednak przyznać, że dziecko nie odnosi na nich tyle korzyści, co odniosłoby na prywatnej lekcji u dobrego trenera. Indywidualny plan treningowy naprawdę jest skuteczny, ale niestety kosztuje, na co wielu rodziców zwyczajnie nie stać. I to może być problem. Jeżeli jednak usilnie chcesz by dziecko nabywało umiejętności gry w tenisa, to znajdź odpowiednie miejsce (w swojej okolicy) gdzie treningi będą darmowe lub przynajmniej tańsze niż w prywatnych klubach. Musisz jednak liczyć się z tym, że indywidualny trening będzie w nich rzadkością, bo czas kosztuje, czasami nawet bardzo dużo.

Cotygodniowe treningi pomogą Twojemu dziecko nabyć pewnych umiejętności, sprawdzić się w boju, co może skutkować wystartowaniem w różnego rodzaju zawodach/turniejach – a jest ich całkiem sporo. Trzeba jednak liczyć się z tym, że jest to uzależnione od umiejętności jakie posiada nasze dziecko. Jeżeli jest dobre to raczej nie będzie kłopotów z wystawieniem go na turniej. W końcu to nie tylko szansa dla niego, ale także dla szkoły trenującej – prestiż, wytwór talentów. No dobrze, ale jak wyglądają starty w turniejach w tenisie ziemnym? Tutaj dzieciaki mogą startować w czterech kategoriach wiekowych. Zasadniczo wyróżniamy więc tzw. skrzaty, młodzicy, kadeci oraz juniorzy. W każdej klasyfikacji można spotkać około 650 zawodników i w zależności od rozłożenia proporcji może to być około 300 dziewczynek i 350 chłopców – choć przeważnie dziewczynek jest znacznie mniej. Co ciekawe, wraz z wzrostem kategorii wiekowej, liczba maleje i w np. w kadetach zauważalna jest mniejsza liczba zawodników niż wcześniej.

Warto zaznaczyć, że praktycznie w każdym sezonie organizowane są turnieje i to w każdym wieku i klasie. W Polsce możemy zaobserwować turnieje wysokiej rangi, w których najważniejsze z nich to Mistrzostwa Polski, Super Masters, czy Super Series. W międzyczasie można też wziąć udział w turniejach zagranicznych, a te najczęściej organizowane są w Wielkiej Brytanii, Szwecji, Niemczech, Norwegii, Czechach, Litwie, Słowacji oraz Francji. Mamy więc całkiem spore pole do popisu. Niestety, tego rodzaju wycieczki są bardzo kosztowne i raczej nie wielka część osób w Polsce może sobie na nie pozwolić – wybitnie zdolni. Nie zapominajmy też o zdrowi młodego człowieka. Praktycznie każde jego wystąpienie w zawodach będzie dla niego ogromnym przeżyciem, stresującym przeżyciem. Zazwyczaj spotka równych sobie lub silniejszych od siebie, co dodatkowo wspomaga stres. Polska nie jest zbyt liczącym się krajem jeżeli chodzi o tenis ziemny, ale zawsze można to zmienić i być może to właśnie Twój maluch się do tego przyczyni.Trzeba jednak przyznać, że przy tak dużej rywalizacji – za granicą – i wielu znakomitych nazwiskach ze światowej ligi, naprawdę rzadko dochodzi do zwycięstw polskich zawodników. Nie ma się co oszukiwać. W czołówce światowych tenisistów świata nie jesteśmy, ale w Polsce to już inna bajka. Trzeba jednak liczyć się z tym, że niewiele polskich nazwisk dochodzi do półfinałów, a już niezwykle rzadko udaje się im dostać do finału. Powoli jednak się coś zmienia, a wszystko dzięki polskim tenisistom, którzy poza granicami naszego kraju odnieśli sukces.

No dobrze, ale co decyduje o tym, że dany zawodnik (młodzieniec) może wziąć udział w turnieju? Przede wszystkim decyduje o tym poziom umiejętności jakie młody człowiek reprezentuje. Jeżeli ktoś jest młody i zapewne nie czuje się na korcie pewnie to powinien zacząć od udziału w turnieju najniższej ligi – najniższej stawki. Jeżeli jednak nasze dziecko gra całkiem dobrze, choć brak mu ukształtowanych umiejętności, to może wziąć udział w bardziej zaawansowanym turnieju, a nawet startować w turniejach najwyższej rangi. Dzięki temu będzie miał porównanie z najlepszymi, będzie obserwować ich taktykę, umiejętności i zdobędzie wiele ciekawych doświadczeń, które w przyszłości mogą rzutować na rozwój jego osoby. Turniej trwa zazwyczaj około 3 dni, choć czasami może wydłużyć się do nawet 5 dni. Udział w turnieju jest płatny opłatą startową ustalaną przez organizatorów. Poza tym rodzice muszą wziąć pod uwagę koszty transportu, noclegów, wyżywienia, kupna odpowiedniej klasy sprzętu oraz wynajęcie trenera, który też potrafi się cenić (czas pracy), ale w turniejach zastępuje rodziców.

Oparto o wiedzę ze strony TENIS RUDNICKI.

Nadesłał: slawek