Wszelkich wskazówek, dotyczących urlopów po urodzeniu dziecka i składania wniosków może udzielić kancelaria zajmująca się prawem pracy która pomoże określić, na jakich zasadach rodzice mogą z nich korzystać.

Zamów artykuły sponsorowane na serwisie Kafito.pl w kilka minut, poprzez platformę Link Buildingu np.:

Przeczytaj również: Sprawa rozwodowa - co jeśli przegrasz? Jak prawidłowo dokumentować wydatki firmy? Pierwsza rozprawa rozwodowa – to musisz wiedzieć! Rozliczasz się samodzielnie? O tym warto pamiętać!

Podobieństwa w ujęciu prawnym dotyczące urlopu macierzyńskiego i ojcowskiego

Jeśli nie wiesz, w jaki sposób, sporządzić wniosek o urlop macierzyński, pomoże ci kancelaria. Prawo pracy pozwala na przejęcie jego części przez ojca, w sytuacji, gdy matka wraca do pracy.

Oboje rodzice muszą złożyć stosowne wnioski u swoich pracodawców, matka przynajmniej na tydzień przed planowanym powrotem do pracy, u ojca czas na złożenie wniosku, o przejęcie urlopu, jest analogiczny.

Wnioski, o wcześniejsze rozpoczęcie urlopu macierzyńskiego, jak i o udzielenie urlopu ojcowskiego, składane są z co najmniej tygodniowym wyprzedzeniem. Kobieta ma możliwość wzięcia urlopu macierzyńskiego maksymalnie na 6 tygodni przed planowaną datą porodu.

Urlop macierzyński trwa 20 tygodni, przy urodzeniu jednego dziecka, a maksymalna długość jego trwania to 37 tygodni, przy urodzeniu pięcioraczków. Po tym czasie, następuje urlop wychowawczy, z którego kobieta może zrezygnować na rzecz partnera.

Z kolei urlop ojcowski udzielany jest ojcu dziecka na dwa tygodnie. Na wybranie go mężczyzna ma czas do 24 miesiąca życia dziecka, jednak większość korzysta z tej możliwości zaraz po jego narodzeniu.

Pozwala to obojgu wspólnie nacieszyć się dzieckiem oraz uczyć się opieki nad nim w pierwszych chwilach jego życia. Pracodawcy są zobowiązani do udzielenia ojcu dziecka urlopu ojcowskiego. Jeśli tego nie uczynią grozi im grzywna.

Urlop macierzyński i ojcowski a umowy cywilnoprawne

Zarówno urlop macierzyński, jak i ojcowski nie może być udzielony pracującym na umowę o dzieło ani umowę zlecenie, o czym przypomina kancelaria. Prawo pracy nie przewiduje takiej możliwości, gdyż umowy cywilnoprawne nie są objęte Kodeksem Pracy, a jedynie Kodeksem Cywilnym.

Natomiast zarówno matki pracujące na umowach cywilnoprawnych jak i bezrobotne, mogą liczyć na, wypłacany przez rok, zasiłek macierzyński w wysokości 1000 zł. Taki przywilej wprowadziła nowelizacja prawa, w tym zakresie, w 2016 r.

Dzięki temu żadne dziecko nie jest wykluczone z pomocy państwa, co pomaga zwalczać, przynajmniej częściowo, skrajne ubóstwo, a także nadaje prawa do zasiłku osobom, które nie podlegają Kodeksowi Pracy.

Różnice między urlopem macierzyńskim a ojcowskim

Podstawową różnicą, poza długością ich udzielania, jest możliwość wykorzystania go przez mężczyznę w każdym czasie, także wtedy, gdy kobieta jest na urlopie macierzyńskim. Może z niego skorzystać do ukończenia przez dziecko 24 miesiąca życia.

Natomiast kobieta obligatoryjnie dostaje urlop macierzyński, jednak, po 14 tygodniach, może się go zrzec i wrócić do pracy, pod warunkiem, że ojciec dziecka przejmie opiekę, na urlopie tacierzyńskim, przynajmniej do 20 tygodnia życia dziecka, czyli końca urlopu macierzyńskiego.

Urlop macierzyński i ojcowski a wynagrodzenie

Zarówno urlop macierzyński jak i ojcowski są płatne. W przypadku ojcowskiego, pracodawca wypłaca 100% pensji, za czas jego trwania. Natomiast kobieta musi zadeklarować czy zostanie z dzieckiem przez cały rok, wtedy otrzyma 80% wynagrodzenia każdego miesiąca.

Jeśli tego nie zrobi, przez 20 tygodni otrzyma 100% wynagrodzenia, natomiast po tym czasie, do końca trwania urlopu rodzicielskiego - 60%. W przypadku jakichkolwiek problemów związanych z wypłatą zasiłku macierzyńskiego, pomoże kancelaria. Prawo pracy nakłada na pracodawcę obowiązek terminowej wypłaty wynagrodzeń, także w ramach zasiłku macierzyńskiego.

Zdarzają się jednak sytuację, gdy pracodawca uchyla się od jego zapłaty. Wtedy pozostaje zwrócić się do kancelarii, która wystąpi na drogę prawną, bądź pomoże zgłosić sprawę do Państwowej Inspekcji Pracy.