132 mld zł przelane na konta przedsiębiorców
Już 132 mld zł przelały w tym roku na konta przedsiębiorców firmy faktoringowe. To niemal połowa kwoty jaka została w tym samym okresie wypłacona firmom w postaci kredytów. Powodem poszukiwania przez przedsiębiorców finansowania są długie terminy na zapłatę faktur.
Raport Forum Obywatelskiego Rozwoju informuje, że już ponad 25% polskich przedsiębiorców przyznaje, że zatory płatnicze są jedną z kluczowych barier hamujących wzrost inwestycji - to dzień powszedni polskiego biznesu. Powstają one w wyniku opóźnień w płatnościach między przedsiębiorcą, a jego klientami, podwykonawcami czy partnerami.
Długie terminy zapłaty, a tym bardziej nie dotrzymywanie tych wcześniej ustalonych, to w naszym kraju prawdziwa plaga. Takie realia zmuszają firmy do szukania finansowania pomostowego, które pozwoli przedsiębiorcy utrzymać płynność i inwestować. Najczęściej jest to kredyt, ale coraz częściej także faktoring.
Faktoring to już połowa kredytów
W trzech kwartałach tego roku branża faktoringowa sfinansowała faktury o łącznej wartości 132,1 mld zł*. To wzrost o 17,3% w stosunku do analogicznego okresu 2016 roku. Z faktoringu skorzystało 8,5 tys. przedsiębiorców, czyli o 13,2% więcej w stosunku do tego samego okresu ubiegłego roku. Faktorzy sfinansowali blisko 6,4 mln faktur.
Kwota przelana przez faktorów na konta przedsiębiorców jest bardzo duża. Dla porównania w ciągu pierwszych trzech kwartałów tego roku wolumen kredytów zaciągniętych przez firmy w Polsce wyniósł 271 mld zł (wg danych Narodowego Banku Polskiego). Dodatkowo finansowanie udzielone przedsiębiorstwom w postaci faktoringu rosło niemal dwukrotnie szybciej niż w formie kredytu bankowego.
- To pokazuje rosnącą popularność faktoringu. W rzeczywistości faktorzy przekazali na konta przedsiębiorców więcej niż połowę kwoty wypłaconej w kredytach, bo liczba 132 mld pochodzi od faktorów zrzeszonych w Polskim Związku Faktorów (PZF), tym czasem znacząca część branży działa poza strukturami organizacji. W dodatku jest to bardzo dynamiczna część rynku, która wprawdzie odpowiada za mniejsze obroty niż najwięksi faktorzy należący do PZF, ale rozwija się szybciej niż najwięksi - mówi Bartosz Widomski - Dyrektor Sprzedaży eFaktor S.A.
Usługami faktoringowymi najbardziej zainteresowane są dziś firmy z branży spożywczej, chemicznej i metalowej. Są też faktorzy, którzy nie boją się finansować bardziej ryzykownych branż jak budowlanka czy transport. Po faktoring najczęściej sięgają firmy średnie. Rynek takich usług ma duży potencjał i kolejne lata powinny być dalszym okresem dynamicznego rozwoju faktoringu w Polsce.
- Zwiększanie płynności firm poprzez przekazywanie im środków pieniężnych pozwala na stabilny rozwój, inwestycje i ekspansję. Coraz więcej firm zaczyna traktować faktoring nie tylko jako narzędzie poprawy płynności w trudnych okresach, ale i skuteczny instrument wspierający inwestycje w czasie dobrej koniunktury, z jaką mamy obecnie do czynienia. Taki model jest podejściem dojrzałym biznesowo i świadczącym o wysokiej świadomości przedsiębiorcy, który wie, jak korzystać z finansowania zewnętrznego. Zmiany charakterystyki usługi idą w kierunku jak najszybszej decyzyjności na temat przyznawania finansowania. My robimy to w 24 godziny - wyjaśnia Bartosz Widomski - Dyrektor Sprzedaży eFaktor.
*Dane Polski Związek Faktorów
Nadesłał:
brandscope
|
Wasze komentarze (4):
-
~Sylwia, 2017-12-30 23:50:48
Zatory to duży problem. Ale samemu też można dbać o to by było ich jak najmniej rozsądnie dobierając swoich kontrahentów. Nauczyłam się sprawdzać ich w KRD i wiem czy warto z kimś podejmować współpracę, jeśli ma długi to nawet o tym nie myślę.
-
~sigma, 2017-12-20 13:54:06
ludzie lubią nowinki, faktoring jest taką trochę nowinką, ale bardzo przydatną, zresztą nie tylko do utrzymania płynności finansowej, przy okazji sprawdza się kontrahenta
-
~krzysztof, 2017-12-19 21:44:43
Cieszy, że ludzie coraz częściej szukają alternatyw dla zabójczych kredytów
-
~karawela, 2017-12-19 21:30:19
Rośnie popyt na ten instrument bo to teraz bardzo przydatne rozwiązanie co wiem na przykładzie mojego przedsiębiorstwa. Realia są takie że zatory płatnicze w Polsce są wciąż zbyt duże i trzeba póki co szukać takich rozwązań.