17. Rajd Rzeszowski - zakończony
W dniach 7-9 sierpnia na podkarpackich trasach w okolicach Rzeszowa stawiła się czołówka polskich kierowców rajdowych, aby rozegrać 6. rundę Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski. Nie zabrakło wśród uczestników powracającego po trzymiesięcznej przerwie Leszka Kuzaja i Tomasza Kuchara.
Zapowiedzią wielkich emocji był prolog – 5-kilometrowa próba w centrum Rzeszowa, której wyniki nie były wliczane do klasyfikacji. Dzięki temu kierowcy nie musieli walczyć o ułamki sekund i mogli popisywać się efektowną jazdą, ku ogromnej radości tłumnie zgromadzonych kibiców. Trzeci rok z rzędu prolog Rajdu Rzeszowskiego wygrał Tomasz Kuchar. Dużo szczęścia miała załoga Kamil Butruk – Maciej Wilk (Mitsubishi Lancer), która wypadła z trasy i o mało co nie wylądowała w korycie Wisłoka. Prawdziwe ściganie miało jednak dopiero nastąpić.
Pierwszy dzień rajdu przyniósł wielkie niespodzianki. Już na drugim odcinku specjalnym udział w zawodach zakończył aktualny mistrz Polski Francuz Bryan Bouffier, w którego Peugeocie uległo uszkodzeniu zawieszenie. Pech spotkał również Szweda Patricka Flodina (Subaru Impreza), który przebił oponę i ukończył OS-3 z kilkunastominutową startą. Nie były to jednak jego jedyne problemy i na OS-4 musiał wycofać się z rajdu. Największego pecha miał jednak Leszek Kuzaj, który prowadził po OS-5, ale już na następnej próbie wypadł z trasy i poważnie uszkodził auto. Tym samym już czwarty rok z rzędu nie ukończył Rajdu Rzeszowskiego. Po wypadku Kuzaja na pierwsze miejsce awansowali Grzegorz Grzyb i Przemysław Mazur (Fiat Punto S2000). Załoga rzeszowskiego klubu Moto Car 93 od samego początku jechała bardzo szybko i równo, a perfekcyjna znajomość lokalnych tras stanowiła jej atut. Rywale mieli dość sporą stratę do liderów, którzy bez większych problemów dowieźli do mety upragnione zwycięstwo, ku wielkiemu zadowoleniu rzeszowskich kibiców. To była pierwsza wygrana Grzegorz Grzyba w klasyfikacji generalnej rundy Mistrzostw Polski – tym milsza, że zdobyta przed własną publicznością. Drugie miejsce w rajdzie zajęła załoga Bębenek/Bębenek, a trzecie Kajetanowicz/Wisławski – obie ekipy w N-grupowych Mitsubishi EVO IX.
Równy asfalt, z którego znane są trasy rajdu, sprzyja samochodom przednionapędowym, zwiększając ich szanse w walce z najmocniejszymi autami z napędem na wszystkie koła. Dzięki temu zwycięstwo Grzyba okazało się nie być jedynym sukcesem lokalnych zawodników. Bardzo dobrze spisała się załoga Automobilklubu Rzeszowskiego Jan Chmielewski – Ireneusz Pleskot z zespołu Wesem NEO Rally Team. Zawodnicy startujący Citroenem C2 R2, ukończyli 17. Rajd Rzeszowski na wysokiej - 9. pozycji w klasyfikacji generalnej oraz 2. miejscu w klasie R2B!
- Cieszę się bardzo z osiągniętego rezultatu, szczególnie, że był to mój debiut w Rajdzie Rzeszowskim – mówi Jan Chmielewski z Wesem NEO Rally Team. To dla mnie życiowy wynik - nigdy wcześniej nie ukończyłem rundy Mistrzostw Polski w pierwszej dziesiątce. Jedyne, czego nam zabrakło, to większego doświadczenia wyniesionego z poprzednich edycji rajdu. Dobra znajomości tej trasy jest niezbędna, ponieważ odcinki specjalne są tutaj niezwykle wymagające – wąskie asfalty, zmienny rytm zakrętów, do tego ulewa na ostatniej pętli i wynikające z tego kłopoty z doborem właściwych opon – to wymagało ogromnej koncentracji i perfekcyjnej jazdy. Najmniejszy błąd mógł oznaczać koniec rajdu… Już na etapie przygotowań do rajdu udało nam się wszystko dopiąć na ostatni guzik. Dzięki temu nie mieliśmy najmniejszych problemów z samochodem, a nasi mechanicy doskonale wyposażeni w profesjonalne narzędzia NEO mogli w trakcie przerw serwisowych ograniczyć się jedynie do rutynowych prac związanych z przygotowaniem auta do kolejnych odcinków specjalnych – dodaje Chmielewski.
Wynik w Rajdzie Rzeszowskim sprawia, że załoga Wesem NEO Rally Team powróciła na prowadzenie w klasie R2B oraz w punktacji C2 R2 Teams’ Challenge – pucharze Citroena C2 R2, w którym od początku sezonu trwa zacięta rywalizacja.
Najbliższą okazję do zdobycia kolejnych punktów zawodnicy będą mieli podczas 23. Rajdu Karkonoskiego, który zostanie rozegrany w dniach 29 – 31 sierpnia w okolicach Jeleniej Góry. Do zobaczenia na trasie!