Agencja interaktywna od podszewki


2009-07-14
Renesans agencji interaktywnych zawdzięcza się nie tylko kreatywnym burzom mózgów i spektakularnym pomysłom, ale również sposobowi, w jaki prowadzi się w nich projekty. Zanim jakakolwiek witryna lub kampania reklamowa ujrzy światło dzienne, przechodzi przez dziesiątki rąk osób ją tworzących.

Przeglądając interaktywną witrynę lub grając w grę internetową, często nie zdajemy sobie sprawy, że tak naprawdę jest ona zbiorem kresek, liczb i zmiennych ujętych w kod strony. Nie zastanawiamy się nad tym ani my, ani klienci, którzy zlecają ich wykonanie. Kto jest zatem odpowiedzialny za całą tę magię? Choć agencje interaktywne bardzo różnią się strukturą i sposobem organizacji pracy, to każda posiada w swoich strukturach Project Managera. Jest to osoba, która planuje i nadzoruje rozwój prac nad projektem za pomocą wybranej metodyki prowadzenia projektów. Dzieli go na etapy, przydziela zadania i egzekwuje ich wykonanie. Przede wszystkim jednak, pełni ona rolę pośrednika pomiędzy klientem a działem IT. Jak mówi Piotr Felcenloben, Project Manager z Internet Works (www.internetworks.pl) „W codziennej pracy, moja funkcja wiąże się z bardzo dużą presją. Z jednej strony klient naciskający na jak najszybszą realizację zamówienia, z drugiej zespół programistów pokonujący problemy pojawiające się w toku projektu. Klienci zamawiając stronę, często widzą jej tworzenie jako układankę z klocków. Przez to niekiedy w fazie odbioru gotowej witryny pojawiają się sugestie i prośby dotyczące dodatkowych funkcjonalności. Należy pamiętać, że wprowadzanie tego typu zmian na tak zaawansowanym etapie tworzenia witryny, wiąże się tak naprawdę z wykonaniem wszystkich prac od początku i poniesieniem dodatkowych wydatków. W takich sytuacjach nietrudno o napięcia na płaszczyźnie klient-dział realizacji. Programiści, graficy i architekci sprzeciwiają się wprowadzaniu poprawek na tym etapie prac, klienci natomiast uznają odmowę realizacji ich żądań, jako akt złej woli i lenistwo. Takie sytuacje doskonale uwypuklają sytuacje, w jakich codziennie znajduję się pracując w agencji kreatywnej”.

Osobą najbliżej współpracującą z PM’em jest IT Manager. On jest osobą odpowiedzialną za przełożenie potrzeb klienta na konkretne rozwiązania informatyczne. „Gdy rozmawiamy z klientem o jego oczekiwaniach związanych z zamawianą aplikacją internetową, zawsze upewniamy się, że przemyślał on dokładnie całą koncepcję. W przeszłości zdarzało się, że klienci na początku bardzo ogólnie mówili o tym, czego chcą, a potem w toku rozwoju projektu średnio dwa razy dziennie dzwonili w sprawie tego, co jeszcze chcieliby umieścić w swoim serwisie. By zapobiec takim sytuacjom dziś już na etapie podpisywania umowy tworzymy szczegółową specyfikację, która jest konsultowana z osobami wchodzącymi w skład zespołu wdrożeniowego. Dzięki tym wszystkim działaniom mamy bardzo skonkretyzowane warunki odbioru, które są ogromną pomocą w czasie ewentualnych negocjacji z klientem. Naturalnie pomimo tego wszystkiego, staramy się zachować maksymalną elastyczność i jeżeli zmiany nie wiążą się z dużymi opóźnieniami, wprowadzamy je na życzenie zleceniodawcy.” przyznaje Michał Lechman, IT Manager z Internet Works.

Agencje interaktywne, wbrew obiegowym opiniom, nie są miejscem pełnym bujających w chmurach artystów – kolorowych, rajskich ptaków świata IT. „Przede wszystkim są to doskonale zarządzane firmy, które sposobem, w jaki działają, umożliwiają przełożenie kreatywnych i pełnych ekspresji idei na konkretne rozwiązania.”- podsumowuje Dmitrij Żatuchin, Dyrektor Zarządzający Internet Works.

Kacper Szczepanowski

Nadesłał:

Internet Works Sp. z o. o.
http://www.internetworks.pl

Wasze komentarze (0):


Twój podpis:
System komentarzy dostarcza serwis eGadki.pl