Banki powracają do gry?


Banki powracają do gry?
2009-11-21
Z najnowszej analizy ankiet przeprowadzonych przez Narodowy Bank Polski wśród 30 banków wynika, że w III kwartale banki po raz kolejny zaostrzyły kryteria udzielania kredytów, choć skala zaostrzeń była mniejsza niż w poprzednich kwartałach.

Być może to znak, że po okresie silnego ograniczenia akcji kredytowej banki powoli zaczynają powracać do gry. Czekają na to zarówno przedsiębiorcy, jak i klienci indywidualni.

W II połowie 2008 roku utrudnienia na rynku kredytowym, spowodowane zamieszaniem na globalnym rynku finansowym, w znacznej mierze ograniczyły możliwość zakupu mieszkania. Dość gwałtownie wprowadzony wymóg kapitału własnego oraz wnikliwa ocena zdolności kredytowej potencjalnych kredytobiorców odbiły się również na branży deweloperskiej i innych firmach związanych z budownictwem mieszkaniowym.

W 2009 roku banki nadal zachowywały dużą ostrożność w udzielaniu kredytów. Z kwartalnych ankiet NBP wynika, że głównym powodem niechęci rozwoju akcji kredytowej jest niepewność co do przyszłej sytuacji gospodarczej kraju. Jeśli jednak banki, będące podstawowym elementem systemu finansowego, w znacznym stopniu utrudniają dostęp do pieniądza poprzez udzielanie kredytów, to gospodarka nie będzie się intensywniej rozwijała. W szczególności na poprawę klimatu czekają przedsiębiorcy oraz osoby planujące zakup mieszkania.

Jak wynika z ankiety NBP w III kwartale polityka kredytowa została zaostrzona również w przypadku kredytów mieszkaniowych Warto jednak podkreślić, że systematycznie obniża się liczba banków, które zaostrzają warunki przyznawania kredytów mieszkaniowych. Dodatkowo, po raz pierwszy od czterech kwartałów, niektóre banki zdecydowały się na złagodzenie polityki kredytowej.

Coraz więcej banków na nowo zaczyna promować kredyty mieszkaniowe. Starają się przyciągnąć klientów obniżeniem, a nawet zniesieniem prowizji, udzielaniem kredytu na 100% wartości nieruchomości czy dość długim okresem karencji. Banki, po dość długiej przerwie, ponownie zaczynają więc otwierać się na klientów. Nie należy jednak oczekiwać gwałtownego ożywienia w zakresie udzielania kredytów mieszkaniowych, bo nie tak łatwo odejdą w niepamięć niedawne zawirowania na globalnym rynku finansowym. Optymistyczne jest jednak to, że coś w tym segmencie zaczyna się dziać.

Być może w ciągu najbliższych miesięcy będziemy świadkami konkurencyjnej, lecz utrzymanej w granicach rozsądku, walki o klienta. Mijający rok chyba wszystkim kojarzyć się będzie z niezwykłą popularnością kredytów udzielanych w ramach programu rządowego „Rodzina na swoim". Z informacji BGK wynika, że w tym roku udzielono ponad 25,4 tys. kredytów na kwotę ponad 4 mld 377 mln zł, a od początku funkcjonowania programu (styczeń 2007 r.) przyznano ich już ponad 35,6 tys. na łączną kwotę przekraczającą 5 mld 665 mln zł. Może najbliższe miesiące zmienią tę sytuację.

Małgorzata Kędzierska-Urbaniak

Analityk rynku nieruchomości Wynajem.pl

Nadesłał:

ap

Wasze komentarze (0):


Twój podpis:
System komentarzy dostarcza serwis eGadki.pl