"BeStia ujarzMiona. Moja walka z chorobą" – książka, obok której nie przejdziesz obojętnie
Jak się czuje młody człowiek u progu wejścia w dorosłe życie, kiedy dowiaduje się, że ma SM? Jak długo walczy ze świadomością choroby? Czy potrafi żyć normalnie? Jak zmaga się z przeciwnościami losu, z własnymi słabościami?
O tym wszystkim, ale także o codzienności - troskach i beztroskim życiu, wirtualnym świecie przyjaciół w książce Anny Bartuszek „BeStia UjarzMiona. Moja walka z chorobą".
Książka Anny Bartuszek „BeStia UjarzMiona. Moja walka z chorobą" opowiada prawdziwą historię 27-letniej Anny, chorej od ośmiu lat na stwardnienie rozsiane, która czas przymusowego zwolnienia zdrowotnego wykorzystuje, aby opisać swoją historię. Pisanie książki było kolejnym etapem mówienia o swojej chorobie, wcześniej autorka robiła to na swoim blogu.
Książka pokazuje także, jak trudno znaleźć w sobie odwagę, by przyznać przed światem: „Tak, jestem chora na przewlekłą, nieuleczalną jak dotąd chorobę", jak bardzo trzeba żyć na przekór, na złość, z uporem - nie tracąc nadziei, nawet jeśli kolejne lata z chorobą coraz bardziej pozbawiają złudzeń. Książka Anny Bartuszek pokazuje, jak ważna jest w takiej sytuacji wola walki, cierpliwość i wytrwałość, a nawet bezkompromisowość w dążeniu do celu. Dzięki nim zawsze, prędzej czy później, znajdą się ludzie, którzy zechcą pomóc. Stopniowo pojawia się ich wokół coraz więcej. Aż w pewnym momencie stworzą... sztab przyjaciół - niezwykłych, jedynych w swoim rodzaju - bo takich, którzy nigdy się nie widzieli.
„Pisząc książkę czerpałam z moich wpisów na blogu. Tam piszę kilka razy dziennie. Musiałam więc wybrać wątki i sytuacje, które pokażą moją walkę z chorobą. Chciałam zwrócić uwagę, że mimo choroby, jestem zwyczajną młodą dziewczyna, która chce pracować, bawić się i kochać, że mam humory i potrafię być nieznośna. Jednocześnie w ten sposób chciałam się przyczynić do wzrostu świadomości nt. SM" - mówi autorka.
To niezwykła książka, która może dotrzeć do szerokiego grona czytelników z różnych środowisk, tj. takich, których dotknęła ta choroba - by dodać im otuchy, i takich, którzy o niej nie słyszeli.
„Tej książki wcale nie czyta się jak opowieści osoby chorej, bardziej jak obyczajówkę o przygodach młodej dziewczyny. Szczególnie poskładany z bloga fragment o sanatorium w Ciechocinku. W tym klimacie luźno-przygodowym jeszcze większe wrażenie robi fakt, że w tle tych wszystkich romansów, wyjazdów i imprez jest bardzo ciężka choroba. Mocna książka. Bardzo ciężko jest przejść obok niej obojętnie" - komentuje Justyna Dżbik, dziennikarka Czwartego Programu Polskiego Radia i TVP Warszawa.
Książka trafiła do księgarń 22 września. Będzie dostępna także w księgarniach internetowych. Wydało ją Wydawnictwo TRIO.
O autorce
ANNA BARTUSZEK (ur. w 1981 r. w Warszawie) - absolwentka hungarystyki na Uniwersytecie Warszawskim, spedytor międzynarodowy, tłumacz, autorka bloga annablack.blox.pl, od dziewięciu lat chora na stwardnienie rozsiane. Wielbicielka psów, języków obcych i ostrego jedzenia.
Nadesłał:
Kinga Łobzowska-Błachnio
|