Bezpieczne osiedle
Rozbój na osiedlu, kradzież samochodu z parkingu pod blokiem, włamania z kradzieżą do mieszkań i garaży, place zabaw dostępne nie tylko dla dzieci, zdewastowane ławki, okradane piwnice – bezpieczne osiedla wciąż niestety należą do rzadkości. Co może przynieść poprawę ich bezpieczeństwa?
Najprostszym sposobem na podniesienie poziomu bezpieczeństwa, postulowanym w licznych publikacjach branżowych, byłoby zintegrowane działanie mieszkańców oraz zarządców osiedli i wspólnot z pracownikami ochrony i służbami publicznymi. Takie podejście, w połączeniu z nowoczesną techniką, mogłoby przynieść najbardziej oczekiwane pozytywne efekty. Rzeczywistość, z jaką mamy do czynienia, odbiega nieco od tej wizji.
Deweloperzy osiedli mieszkaniowych w swoich budżetach wydatków związanych z realizacją inwestycji kwestie bezpieczeństwa stawiają na ostatnim miejscu. Różnie bywa także z aktywnym udziałem mieszkańców i ich zaangażowaniem w poprawę jakości bezpieczeństwa na własnym osiedlu. Propozycja dopłaty po kilka złotych więcej do czynszu w zamian za zastosowanie systemu ochrony, mimo aprobaty władz samorządowych, służb mundurowych, a nawet lokalnych mediów, najczęściej kończy się odmową samych mieszkańców. Zarządcy osiedli i wspólnot mieszkaniowych również niezbyt wiele działają w kwestii poprawy bezpieczeństwa. Umieszczanie tematu bezpieczeństwa w ostatnim punkcie corocznej rady, na której i tak nie wszyscy są obecni, nie dość, że często bywa pomijane, zagłuszane „istotniejszymi" sprawami, to i tak nie przynosi większych efektów.
Arkadiusz Mariat w swojej publikacji „Bezpieczne osiedle", która ukazała się na łamach czasopisma „Wspólnota Mieszkaniowa", zdefiniował co powinniśmy rozumieć pod hasłem bezpieczne osiedle. Według niego to osiedle, które nie odgórnie, ale ze wspólnej inicjatywy zarządu i mieszkańców opracowuje i podnosi własny standard bezpieczeństwa. Podobnie uważa Jan Otłowski, dyrektor regionalny poznańskiego oddziału firmy ochroniarskiej Juwentus, który z racji wykonywanego zawodu ma częsty kontakt z problematyką bezpiecznego osiedla. - Przygotowanie osiedli do funkcji bezpiecznego osiedla w wielu przypadkach ograniczane jest kosztami, pomijaniem sprawy przez deweloperów oraz niewłaściwym systemem komunikacji pomiędzy zarządcami a mieszkańcami - wyjaśnia Jan Otłowski.
Skuteczne zabezpieczenie osiedla wymaga już w pierwszej fazie przygotowawczej uwzględnienia zagrożeń związanych z lokalizacją poszczególnych budynków, otoczenia i sąsiedztwa osiedla oraz zadań, jakie wybrany system ochrony powinien spełniać. Duże doświadczenie w sprawnym projektowaniu kompleksowej ochrony osiedli ma ogólnopolska firma Juwentus. W samym Poznaniu jej pracownicy chronią aż 21 osiedli. - Zajmujemy się głównie ochroną budynków, poszczególnych wejść i mieszkań, piwnic, garaży oraz parkingów osiedlowych - wymienia Jan Otłowski. - Do realizacji tych działań, jako wsparcie czynności agentów, wykorzystujemy nowoczesne zabezpieczenia techniczne: systemy alarmowe oraz zintegrowany system monitoringu, połączony z naszym centrum monitorowania. Regularne patrolowanie terenu osiedla agenci prowadzą pod 24-godzinną kontrolą systemu ActiveGuard, co gwarantuje naszym klientom bieżący nadzór ich czynności w czasie rzeczywistym - dodaje.
Do ochrony osiedli włączają się także grupy interwencyjne, które wspierają agentów w razie zaistniałego napadu, rozboju czy np. włamania. - Staramy się zapewnić klientom jak największe bezpieczeństwo: nasi agenci kontrolowani są zarówno przez operatorów Active Guard, jak i przez dedykowanych koordynatorów obiektowych; w razie braku zasilania w którymkolwiek z objętych ochroną mieszkań działają, zgodne z polskimi normami, akumulatory podtrzymujące urządzenia alarmowe przez 72 godziny, a systemy alarmowe rowerowni i wózkarni podłączone są do głównego centrum monitorowania - argumentuje Jan Otłowski z firmy Juwentus. Jak łatwo zauważyć, skuteczne rozwiązania i właściwe podejście do tematu bezpieczeństwa osiedli może przynieść wiele korzyści, a przede wszystkim spowodować wzrost poczucia bezpieczeństwa i komfortu życia mieszkańców. Jak podkreśla Arkadiusz Mariat, odpowiednio dobrany, sprawny system zabezpieczeń pozwala obniżyć wydatki z funduszów remontowych na wszelkiego rodzaju renowacje i naprawy, nawet o 60 proc. kosztów.
Nadesłał:
adStone
|