2015-09-03
Sezon wakacyjny to dla wielu osób spore wydatki nie tylko na wypoczynek i urlopy, ale także wyprawki szkolne. Z końcem sierpnia i początkiem września wielu rodziców musi ponieść jeszcze te związane z zakupem książek, zeszytów, plecaków i innych akcesoriów szkolnych, które z roku na rok drożeją.

Szacuje się, że w 2015 roku na wyprawki wydamy około 3,5 mld złotych. Średnio na jedno dziecko liczyć trzeba około 680 zł (wyliczenia firmy Provident). Przy tym 20% osób nie poniesie kosztów związanych z książkami z uwagi na nowe programy rządowe z darmowymi podręcznikami.

Z czego najczęściej finansowane są tego typu wydatki?

Osoby, które mają jedno dziecko najczęściej są w stanie pokryć te koszty na bieżąco. Osoby z dwójką lub większą liczbą dzieci już wcześniej powoli kompletują przybory nie czekając na ostatnią chwilę.

Z kolei inna grupa osób finansuje je poprzez różnego rodzaju pożyczki, karty kredytowe czy chwilówki. Ta ostatnia metoda czyli pożyczki chwilówki zyskuje coraz większą popularność z wielu względów.

Darmowe chwilówki dla nowych klientów

O ile jeszcze 2-3 lata temu rynek chwilówek był mało konkurencyjny, koszt skorzystania z tego typu usługi był bardzo wysoki sięgający nawet 30% kwoty pożyczonej – za pożyczkę 1000 zł na 30 dni trzeba było zapłacić około 300 zł. Obecnie w Polsce działa już około 30 dużych firm pożyczkowych udzielających pożyczek zdalnie czyli przez Internet. Duża konkurencja sprawiła, że firmy zaczęły tworzyć promocje dla nowych klientów, gdzie pierwszą chwilówkę na okres miesiąca oferują zupełnie z darmo i bez odsetek. Prosto mówiąc – oddajemy tyle ile pożyczamy.

Napotykając się na oferty darmowych chwilówek zauważamy, że firm z tego typu promocjami jest wiele. Zwykle kwoty jakie oferują firmy pożyczkowe nie przekraczają najczęściej 1000 zł. Nie jest to zbyt wiele jeśli chodzi przykładowo o zakup auta czy remont domu, ale w przypadku wyprawki wpasowuje się to idealnie. Czy aby na pewno tego typu pożyczki są bezpieczne, a umowy przejrzyste?

30 dni za darmo – później płacisz

Firmy nie ukrywają tego, że chwilówka jest darmowa, ale tylko na 30 dni. Po tym terminie należy spłacić pożyczkę jednorazowo lub zapłacić za wydłużenie okresu spłaty o kolejne 30 dni. Taka opcja kosztuje średnio 20 % pożyczonej kwoty więc jak łatwo policzyć, dopłacić trzeba około 200 zł za każdy pożyczony tysiąc. To nie zmienia faktu, że osoba wywiązująca się z umowy (ta, która spłaciła kredyt) faktycznie nie poniesie kosztów chwilówki.

Słusznie zwraca tutaj uwagę Konrad Sumorek, właściciel porównywarki oferującej chwilówki chwilowo.pl – należy uważać na to w jakiej firmie pożyczamy gdyż pomimo tego, że nawet 15 firm ma promocje darmowej pożyczki, w jednej za przedłużenie okresu pożyczki zapłacimy 15%, a w innej nawet 35% kwoty pożyczki. Podobnie sytuacja wygląda jeśli pożyczkobiorca nie wywiąże się z warunków umowy i nie spłaci jej wcale. W jednej firmie zostaną mu naliczone kary w wysokości 10%, a w innej z kolei nawet 40% kwoty pożyczonej. Często osoby kuszą się pierwszą lepszą promocją firmy, a dopiero w późniejszym czasie odczuwają tego konsekwencje. By dobrze wykorzystać tego typu oferty należy je porównać i dokładnie zapoznać się z umową.

Skąd biorą się problemy osób korzystających z chwilówek?

Doradcy nie zostawiają suchej nitki na pożyczkobiorcach, którzy czują się oszukani po skorzystaniu z mikorpożyczek. Zwykle problem dotyczy tych osób, które pożyczają zbyt wiele, a w konsekwencji mają problem ze spłatą pożyczki.

Zwraca się też uwagę na osoby, które oszukują pożyczkodawców deklarując swoje dochody by uzyskać wyższą kwotę pożyczki. Niekiedy w rzeczywistości nie posiadają one żadnych przychodów, a chwilówki to usługa szybkich pożyczek, gdzie nie ma czasu na sprawdzanie zaświadczeń o zarobkach. Gdyby weryfikować to dokładniej to zapewne klienci uciekli by do banków, a sama idea chwilówek nie miałaby sensu.

Wyprawka za chwilówkę – brać czy nie?

Analizując wszystkie za i przeciw można stwierdzić, że chwilówka na niewielką kwotę może być pomocna. Zakładając, że potrzebujemy na jedną wyprawkę około 700 zł – wystarczy 15 minut, a pieniądze pojawią się na koncie. Ważniejsze jest jednak to by mieć ją z czego spłacić po upływie miesiąca bo w przeciwnym razie zaczniemy do nich dopłacać.

Chcąc sięgnąć po taką pomoc, wystarczy poznać szczegółową ofertę darmowych pożyczek na chwilowo.pl, gdzie znajdziecie rzetelne porównania wielu firm. Wszystkie formalności prowadzone są za pośrednictwem Internetu przez co jest to korzystne dla osób mieszkających w małych miejscowościach, gdzie dostęp do usług finansowych jest z pewnych przyczyn ograniczony.

Autor: Waldemar Chwilowicz

Źródło:chwilowo.pl

Nadesłał: Chwilowo - porównywarka pożyczek chwilówek http://chwilowo.com.pl