Czy targi odchodzą do lamusa?
W dobie Internetu i błyskawicznego dostępu do informacji istnieje coraz więcej możliwości dotarcia do klienta i partnera biznesowego. Targi branżowe, choć pozwalają dokonać sondażu rynku i nawiązać wartościowe relacje, pochłaniają znaczną część budżetu marketingowego firm.
Obecność firmy na targach dziś ma głównie charakter prestiżowy. Ich kompleksowość sprawia, że gromadzą w jednym miejscu znaczną część przedstawicieli danej branży oraz całe środowisko zainteresowane jej działalnością: klientów, kontrahentów i przede wszystkim media. Utrzymywanie i nawiązywanie bezpośrednich kontaktów, możliwość budowania wizerunku i obserwowanie bieżących trendów są dziś główną motywacją udziału w tego typu wydarzeniach. Ich rola sprzedażowa przestała mieć strategiczne znaczenie. Sukces udziału w targach, niegdyś mierzony w liczbie zawartych transakcji i wartości kontraktów, dziś zależny jest od realizacji innych strategicznych celów: uzupełnienia wiedzy o konkurencji, rozszerzenia kanałów dystrybucji, sondażu rynku i przede wszystkim budowania pozycji i wizerunku firmy.
Obecność (nie)obowiązkowa
Rozwinięte kanały dystrybucji sprawiają, że targi branżowe przestały być obowiązkowym wydarzeniem dla wielu firm. Spośród bogatej listy imprez wybierają jedynie te, o najbardziej strategicznym znaczeniu i mieszczące się w określonym budżecie promocyjnym. Podjęcie decyzji wymaga rozstrzygnięć dotyczących segmentacji klientów, prestiżu imprezy i kalkulacji korzyści, w odniesieniu do nakładów finansowych. Według danych Polskiej Izby Przemysłu Targowego - w 2010 roku w Polsce odbyło się w sumie 227 targów i wystaw. Na całym świecie liczba ta oscyluje w granicy trzydziestu tysięcy. – Formuła wystaw o wymiarze lokalnym powoli zaczyna zmieniać swoją formę – twierdzi Katarzyna Dietrich z firmy Deante , która wzięła udział w największych targach branży instalacyjnej na świecie - International Trade Exhibition for Sanitation and Heating Technology 2011 we Frankfurcie nad Menem – Współczesne targi powinny mieć charakter międzynarodowy i umożliwiać nawiązywanie relacji biznesowych z kooperantami z całego świata. Imprezy o tak olbrzymim zasięgu to także miejsce wymiany doświadczeń, dzięki czemu wspierany jest rozwój i innowacyjność całej branży. Firmy coraz częściej ograniczają swoją politykę promocji bezpośredniej do kilku strategicznych imprez branżowych. Udział w nich ma przede wszystkim cele wizerunkowe i komunikacyjne na zewnątrz przedsiębiorstwa, ale nie można nie doceniać ich wpływu także na środowisko wewnętrzne. Przygotowania do wizyty na ważnej strategicznie wystawie pozwalają zmotywować pracowników do ambitnych i kreatywnych działań, wzmacniają ich satysfakcję i zaangażowanie.
Korzystne prognozy
Targi i wystawy wciąż są postrzegane jako skuteczne narzędzie komunikacji przedsiębiorstwa z otoczeniem. Według aktualnych danych AUMA MesseTrend 2011, 84% wystawców deklaruje, że targi są dla firm ważnym lub bardzo ważnym narzędziem marketingowym. Statystyki prowadzone przez Polską Izbę Przemysłu Targowego potwierdzają tę tendencję. Po załamaniu się rynku w 2009 roku możemy obserwować wzrost zainteresowania udziałem w targach zarówno wystawców, jak i odbiorców. W 2010 roku wzięło w nich udział 27 876 firm, a ich stoiska odwiedziło 1 013 846 osób. Niemal 15% wzrost liczby zwiedzających (w porównaniu z rokiem poprzednim) pozwala na optymistyczne wnioski odnośnie koniunktury gospodarczej i kondycji samych targów, jako instrumentu w komunikacji i marketingu.
Deante Sp. J. www.deante.pl
więcej informacji z firmy Deante ( PRESS BOX)