Dom, syn i drzewo… koniec kolejnego mitu?
Mężczyzna w życiu powinien zrobić trzy rzeczy: zbudować dom, spłodzić syna i zasadzić drzewo. To niemalże jego życiowy obowiązek, warunek sukcesu i samorealizacji. Jednak czy na temat ról społecznych w życiu społecznym nie myślimy zbyt sztywno tworząc sztuczne schematy?
Jednak czy na temat ról społecznych mężczyzny i kobiety w naszym życiu nie myślimy zbyt sztywno tworząc sztuczne schematy? Czy dziś kolejność ról jest wciąż aktualna?
Mężczyzna w życiu powinien zrobić trzy rzeczy: zbudować dom, spłodzić syna i zasadzić drzewo. To niemalże jego życiowy obowiązek, warunek sukcesu i samorealizacji. Jednak czy na temat ról społecznych w życiu społecznym nie myślimy zbyt sztywno tworząc sztuczne schematy? Jednak czy na temat ról społecznych mężczyzny i kobiety w naszym życiu nie myślimy zbyt sztywno tworząc sztuczne schematy? Czy dziś kolejność ról jest wciąż aktualna?
Rzeczywistość wydaje się być zupełnie inna, wskazując niejako na konflikt ról społecznych. Postępująca emancypacja powoduje, że rola kobiety nie musi być jej przypisana, a może być osiągana.
Wielkie życiowe decyzje podejmują kobiety na równi z mężczyznami i summa summarum ważniejszy jest sukces decyzji, niż kto dokładnie ją podjął. Maskulinizacja budowy domu stopniowo zmieniła swój tor. Dotychczas głęboko zakorzeniona w tradycji rola Polki - Westalki domowego ogniska przechodzi metamorfozę. To Ona coraz częściej wybiera projekt domu, majsterkuje, tapetuje, układa płytki w łazience. Panie o artystycznych uzdolnieniach oprócz aranżacji wnętrza, wykonują tynki dekoracyjne: reliefy, stiuki.
- Czas zmieniać stereotypy. Kobiet jest mniej więcej tyle samo, co panów, wśród osób zamawiających w Archetonie projekt domu, kontaktujących się z naszym Biurem Sprzedaży i Obsługi Klienta, wypowiadających się w Internecie. Zajmują się nie tylko wyborem projektu i dopytują o możliwości zmian. - mówi Justyna Zemanek architekt firmy ARCHETON Sp. z o.o. - Śledząc ich aktywność na forum inwestorów Archetonu widzimy, że szybko uczą się budowlanki zaprzeczając przekonaniu o monopolu mężczyzn na zmysł techniczny. Potrafią żelazną ręką trzymać w ryzach budżet budowy. Wszystkie te obserwacje upoważniają nas do stwierdzenia, że kobiety stały się partnerami mężczyzn w budowie domu.
Nadzór nad pracami budowlanymi wymaga dużej siły psychicznej. Żelazna konsekwencja, dyscyplina w połączeniu z kobiecym urokiem i wrażliwością przynosi wspaniale końcowe efekty. Kobiety doskonale sprawdzają się w logistyce, przy zamówieniach materiałów i przede wszystkim w negocjacjach z dostawcami. Ich praca to perfekcjonizm na każdym etapie realizacji inwestycji. Kobiety są dokładne, mają wrodzony zmysł organizacyjny, a poza tym duże poczucie estetyki. Tego też wymagają od innych, ponieważ ich decyzje są decyzjami podejmowanymi na wiele lat i mają wpływ na życie całej rodziny. Porządek musi być również w efektywnym zarządzaniu finansami realizowanej inwestycji.
- Czy to oznacza feminizację niektórych ról dotychczas zarezerwowanych dla mężczyzn? Wolimy na to pytanie odpowiedzieć filozoficznie: widzimy w tym zjawisku naturalne równoważenie się pierwiastków męskich i żeńskich. - dodaje Justyna Zemanek.
Źródło: www.archeton.pl