Doradca kredytowy - co się zmieni po wejściu w życie ustawy o kredycie hipotecznym


2017-06-29
Ceny nieruchomości są tak wysokie, że tylko nieliczne jednostki mogą pozwolić sobie na zakup mieszkania bez pomocy banku. W najbliższym czasie w życie wejdzie ustawa o kredycie hipotecznym, która wprowadzi kilka naprawdę istotnych zmian. Co się zmieni?

Co z doradcami?

Przeczytaj również:

Bo to właśnie w ich kwestii zajdą najistotniejsze zmiany. O co chodzi ? Cóż, banki nie będą już mogły wypłacać doradcom kredytowym prowizji, za usługi, które udało im się sprzedać. Do tej pory, szukając najlepszego kredytu hipotecznego mogliśmy zgłosić się właśnie do doradcy kredytowego, który doradzał nam co produktu, przedstawiał jego wady oraz zalety, a co najważniejsze – przeprowadzał nas przez wszystkie procesy, biurokrację i formalności. W zamian za to otrzymywał od banku wynagrodzenie w postaci prowizji od sprzedaży. Niestety od nowego roku nie będziemy mieli możliwości skorzystać z takiej usługi, chyba że sami za nią zapłacimy.

Skąd taki pomysł?

Jak się okazuje, zakaz pobierania prowizji przez doradców finansowych wynika z rekomendacji KNF. Ów zapis nie znalazł się w pierwotnym projekcie ustawy, jednak po interwencji Komisji Nadzoru Finansowego postanowiono go zawrzeć. W teorii brak prowizji ma posłużyć do wyeliminowania niewłaściwych praktyk przy doborze oferty kredytowej. Wg. KNF niezbędne jest odrzucenie modelu, w którym pośrednik czerpie korzyści finansowe za sprzedaż konkretnej usługi, sprawia to bowiem, że kierują się oni swoim dobrem materialnym, nie natomiast dobrem klienta. Przykładem takiego działania miały być popularne jakiś czas temu polisolokaty, za które przedstawiciele otrzymywali ogromne prowizje, a klienci tracili pieniądze (i to niemałe!).

Skutki ustawy dla doradców finansowych

Jak wykazały przeprowadzone badania, doradcy finansowi naprawdę mają się czym martwić. Z badań  bowiem jasno wynika, że Polacy nie są chętni do korzystania z tego rodzaju usług, jeżeli sami będą musieli za nie płacić. Taki odzew, dla doradców oznacza bardzo istotny kryzys, podobnie jak i dla banków, które właśnie za pośrednictwem doradców sprzedawały aż 40 – 50% usług kredytowych.

Niestety zapisy ustawy przełożą się także na klientów. Dotychczas banki płaciły za efekt, czyli za udzielony już kredyt, na który konsumenta nakłonił doradca (zobacz doradcy kredytowi w Direct Money). W chwili obecnej, będą one musiały zapłacić już za przedstawienie oferty i rozmowę z potencjalnym zaledwie klientem – znając działania banków, te koszty zostaną przerzucone właśnie na klientów. 



Nadesłał:

JustynaZ

Wasze komentarze (0):


Twój podpis:
System komentarzy dostarcza serwis eGadki.pl