Ekologia z eksportu
W 2009 roku w Polsce sprzedano 16 mln tuszów i tonerów. Co stało się z tak ogromną liczbą zużytych pojemników? Większość trafiła na wysypiska. Tutaj pojawia się kolejne pytanie: kiedy Polacy nauczą się, że część z tych odpadów wcale nie jest bezużyteczna?
Mamy coraz więcej okazji do dbania o środowisko i coraz łatwiejszy dostęp do informacji, jak to skutecznie robić. Jest jasne, że w eko-świadomość warto i należy inwestować.
Jeszcze w tym roku Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej zamierza przeznaczyć dodatkowe pieniądze na edukację ekologiczną – w tym konkursy tematyczne, warsztaty dla szkół i przedszkoli czy szkolenia dla firm. Niestety, na tle innych europejskich państw wciąż wypadamy blado. Okazuje się, że rocznie do recyklingu oddajemy raptem jedną dwudziestą tego, co Skandynawowie. Warto zastanowić się, czego możemy się od nich nauczyć?
Ekologiczne rozwiązania wprost ze Szwecji
Dobrym przykładem proekologicznego państwa jest Szwecja. Aby chronić środowisko, utworzono tam aż 16 parków narodowych. Segregacja śmieci i recycling produktów takich jak papier, baterie, czy telefony komórkowe są tam na porządku dziennym. Ale pomysłowość Szwedów sięga dalej. Od 2002 roku obowiązuje tam przepis zakazujący składowania na wysypiskach wszystkich odpadów, które mogą zostać spalone. Od tego czasu zaczęły się rozwijać ciepłownie opalane śmieciami. Dzięki temu około 6,5% ciepła używanego do ogrzania osiedli i przemysłowych urządzeń wytwarza się właśnie ze śmieci. Kiedy na rynek weszły ekologicznie napędzane auta, szwedzki rząd dopłacał każdemu obywatelowi, który w określonym terminie zdecydował się na zakup takiego samochodu.
Co z tą Polską?
Szwedzi wyrobili w sobie nawyki ekologiczne. Do segregacji i recyklingu odpadów nie trzeba ich już zachęcać. Nam wciąż należy przypominać, że dbanie o środowisko popłaca. Sama wiedza na ten temat nie wystarczy. Dlatego tak ważne jest wyrabianie sobie prostych, codziennych nawyków, które w skali roku nabierają niebagatelnego znaczenia. Przykładem może być recykling wspomnianych już kartridży. Kupione przez nas w ostatnim roku prawie 16 milionów tuszów i tonerów zamiast do kosza powinno trafić do recyklingu. W jaki sposób? Przykładowo dzięki darmowej przesyłce pocztowej. - Do każdego opakowania tuszu dodajemy kopertę, która umożliwia bezpłatny zwrot pustego kartridża - mówi Sławomir Kuczyński, menadżer programu EcoMind, prowadzonego przez Black Point. – Wystarczy włożyć atrament do środka i przesyłkę wrzucić do skrzynki pocztowej. Koperty można też znaleźć w większości elektromarketów - dodaje.
To tylko jeden z przykładów działań proekologicznych. Możliwości są tak naprawdę nieograniczone. Biorąc przykład ze Szwedów, zmieniając codzienne nawyki, sprawimy, że edukacja ekologiczna zacznie przynosić realne owoce.
Nadesłał:
Profitcomms
|