Ferulowe szaleństwo
Rozjaśnia przebarwienia i zapobiega powstawaniu plam na skórze. Silny antyoksydant, który opóźnia fotostarzenie. Chroni komórkowe DNA (ma właściwości antynowotworowe!). Mowa o kwasie ferulowym – składniku preparatów kosmetycznych nowej generacji, który staje się hitem profesjonalnej pielęgnacji.
Badacze są zgodni – ze wszystkich czynników zewnętrznych, które fatalnie wpływają na kondycję skóry, najniebezpieczniejsze i najbardziej „skuteczne” w swoim destrukcyjnym działaniu jest słońce. Powoduje fotostarzenie, czyli przyspiesza starzenie skóry i jest przyczyną przebarwień. – Słońce to taki czynnik, którego nie jesteśmy w stanie całkowicie się pozbyć. Możemy go unikać, ale pamiętajmy, że działa na naszą skórę cały rok, nawet wtedy, gdy jesteśmy na spacerze, w drodze do pracy, w samochodzie czy biurze, bo dla szkodliwych promieni słonecznych szyba nie jest żadną przeszkodą – mówi dr Agnieszka Bliżanowska z Centrum Dermatologii i Medycyny Estetycznej WellDerm. Chronimy się co prawda filtrami SPF, ale według badań taka ochrona zabezpiecza nas przed wolnymi rodnikami tylko w 55%.
Okazuje się, że możemy zwiększyć swoje bezpieczeństwo, stosując kwas ferulowy. To tarcza ochronna przeciwko zniszczeniom, jakie wywołują promienie UV i, co bardzo ważne, substancja, która pomaga odrobić straty poniesione w dotychczasowych starciach ze słońcem.
Co potrafi kwas ferulowy?
Po pierwsze chroni skórę przed szkodliwym promieniowaniem UV. Kwas ferulowy absorbuje część promieniowania słonecznego, dzięki niemu naturalna protekcja skóry wzrasta ośmiokrotnie. – To silny antyoksydant, który tworzy tarczę obronną przed wolnymi rodnikami, atakującymi skórę wystawianą często na słońce. Wolne rodniki, uszkadzając włókna kolagenowe, prowadzą do utraty jędrności, powstawania zmarszczek, czyli przyspieszonego starzenia się skóry – wyjaśnia dr Bliżanowska, specjalista dermatolog i ekspert medycyny estetycznej.
Badania wykazały, że ferulowa ochrona zapobiega także zmianom komórkowym zachodzącym głęboko w skórze, w tym mutacji komórkowego DNA. Słowem, kwas ferulowy nie tylko chroni skórę przed przedwczesnym starzeniem się, ale także działa antynowotworowo.
A co z przebarwieniami? Kolejna właściwość kwasu ferulowego to kontrolowanie aktywności tyrozynazy, enzymu uczestniczącego w procesie powstawania barwnika skóry (melanogenezy). Kwas hamuje proces nadprodukcji melaniny, czyli nie dopuszcza do powstawania przebawień, a jednocześnie rozjaśnia plamy i plamki, które już się pojawiły na twarzy.
Razem mogą więcej
Kwas ferulowy ma świetne wyniki w działaniu z innymi składnikami takimi, jak: witamina C, E i floretyna. – Dzięki połączeniu substancje mają silniejsze i skuteczniejsze działanie, niż każda z osobna – wyjaśnia ekspert. I tak witamina C w połączeniu z kwasem stabilizuje się i wolniej utlenia, a jednocześnie wpływa wzmacniająco na działanie kwasu ferulowego. Podobne działanie zaobserwowano w przypadku floretyny (flawonoid, silny antyoksydant), badania kliniczne potwierdziły, że preparaty z dodatkiem floretyny, witaminy C i kwasu ferulowego odwracają oznaki przedwczesnego starzenia się skóry.
Gdzie szukać kwasu ferulowego?
Przede wszystkim w peelingach, ale także w skondensowanej pielęgnacji np. w serum. Peeling Ferulac Peel hiszpańskiej marki SesDerma występuje w dwóch wersjach. Pierwszą z nich, łagodniejszą, można wykonywać nawet wtedy, gdy są przeciwskazania do innych peelingów medycznych np. gdy chcemy uniknąć widocznego złuszczania lub będziemy wystawiać twarz na słońce. – Preparat nie powoduje widocznej eksfoliacji, za to delikatnie rozjaśnia i napina skórę, a przede wszystkim chroni ją przed słońcem – mówi Urszula Chodorska-Lema, kosmetolog WellDerm. Drugi zabieg to peeling z kwasem ferulowym, retinolem i floretyną, głębiej penetruje skórę, wywołując po kilku dniach widoczne złuszczanie. Efekty tego zabiegu to odmłodzenie i odświeżenie skóry, rozjaśnienie przebarwień i zabezpieczenie cery przed działaniem wolnych rodników.
Peelingi z kwasem ferulowym mają ogromną zaletę: dzięki działaniu przeciwzapalnemu kwasu ferulowego nie wywołują, jak w przypadku innych peelingów chemicznych, nieprzyjemnego pieczenia skóry. – Są to preparaty w technologii nanosomowej: wnikają głęboko w skórę, wolno się uwalniają, co jest bardzo istotne w przypadku szybko utleniających się antyoksydantów, a ich działanie jest przedłużone – dodaje ekspert. A co z pielęgnacją domową? – Kwas ferulowy można znaleźć w serum. Na przykład C E Ferulic marki SkinCeuticals to połączenie antyoksydantów, zapewniające ochronę przed fotostarzeniem i zwiększające syntezę kolagenu, czyli jest to preparat, który wygładza zmarszczki – rekomenduje dr Bliżanowska.