Fińska firma zachęca Finów do pracy w Polsce


2014-10-16
Centrum usług biznesowych fińskiej Kemiry, które powstało w ubiegłym roku w Gdańsku poszukuje pracowników w Finlandii. Firma ściąga specjalistów z niszowymi kompetencjami, których w Polsce trudno jest znaleźć. Z rekrutacją poza granice kraju wychodzi jednak coraz więcej firm z różnych sektorów.

Czy masowa emigracja zamieni się w imigrację?

 

Polska atrakcyjna…dla obcokrajowców

Kilka dni temu pracownicy gdańskiego centrum Kemiry wybrali się na duże targi pracy do Helsinek. Pojawią się też na tamtejszym uniwersytecie, a później promować będą się innym z fińskich miast - Turku. Aktywność ta związana jest z poszukiwaniem pracowników znających język fiński, którzy mogliby zasilić gdański zespół firmy. Nie jest to pierwsza tego typu aktywność, bo firma rekrutowała już wcześniej pracowników w Finlandii, a także Holandii, jednak nigdy na tak dużą skalę. – Specyfika naszego centrum i charakter działalności wymaga połączenia określonych kompetencji zawodowych z umiejętnościami językowymi. Często są to jednak dość niszowe na polskim rynku kombinacje, dlatego z procesem rekrutacji wychodzimy za granicę. Niedługo obecni będziemy w kilku miastach w Finlandii, gdzie oferować będziemy nie tylko atrakcyjne miejsce pracy w naszym centrum, ale także wysoką jakość życia, którą oferuje Trójmiasto. Ta oferta dla wielu Finów może stanowić ciekawą alternatywę – mówi Arkadiusz Rochowczyk, dyr. zarządzający Kemiry. Potwierdzeniem tego jest chociażby to, że blisko 20% gdańskiego zespołu firmy stanowią obcokrajowcy. Są wśród nich m.in. Finowie, Holendrzy, Niemcy czy Hiszpanie. - W Polsce mieszkam już od kilku lat, a do Trójmiasta przeprowadziłem się na początku tego roku z Krakowa. Jestem pod ogromnym wrażeniem tego, jak się tutaj żyje. Przyjaźnie nastawieni i pomocni ludzie, środowisko i bliskość morza, a także bogata oferta rozrywkowa. Tutaj po prostu można fajnie żyć - mówi Tuomas Juhanila, Fin pracujący w jednym z działów BSC Kemira.

 

Imigranci vs emigranci

Mimo, że wg Ministerstwa Pracy, stopa bezrobocia w Polsce na koniec sierpnia wynosiła blisko 12%, prognozy ekspertów wskazują na to, że będzie ono bardzo szybko maleć, a już za kilka lat w niektórych sektorach może zabraknąć rąk do pracy. Ma to ścisły związek z sytuacją demograficzną naszego kraju, starzejącym się społeczeństwem, a także charakterystyką przemysłu. Wiele zachodnich gospodarek chcąc napędzić swój rozwój dekady temu otwierało się na imigrantów (przykładem Niemcy, Francja czy Wielka Brytania). Polskę z pewnością czekać będzie podobna droga, choć różny może być stopień nasilenia tego zjawiska. Zacieśniając więzy z Europą Polska będzie się więc stawać coraz bardziej wielokulturowym narodem. - Polska stała się częścią europejskiego, a nawet światowego rynku pracy. Dla wielu Polaków praca zagranicą jest i będzie nadal bardziej atrakcyjna, ale wielu z nich decyduje się już po kilku latach emigracji na powrót do kraju, dostrzegając tutaj coraz większe możliwości rozwoju. Nasz kraj staje się też coraz bardziej atrakcyjnym miejscem dla obcokrajowców i trend ten będzie się z pewnością utrzymywał - dodaje Arkadiusz Rochowczyk. Największą ilość obcokrajowców przyciągają obecnie sektory nowoczesnych technologii, IT czy usług dla biznesu, ale coraz częściej wykonują też oni inne zawody, jak lekarzy czy nauczyciel. Ten fakt nikogo nie powinien już dziwić, staliśmy się bowiem częścią globalnej gospodarki.

Nadesłał:

Brandscope
http://brandscope.pl/

Wasze komentarze (0):


Twój podpis:
System komentarzy dostarcza serwis eGadki.pl