Zatrzymaj się jednak na chwilę i pomyśl, w którym miejscu znajdujesz się na ścieżce kariery. Gdzie w strukturze znajdują się Twoi podwładni i czy masz poczucie, że angażują się wystarczająco. Jeżeli odpowiedzi nie są oczywiste, to z pomocą przyjdzie panel pracownika. Wystarczy wsiąść za stery swojego korporacyjnego kokpitu i odpalić dedykowany portal do zarządzania rozwojem własnym i rozwojem swoich pracowników. 

Brzmi być może jak wizja dalekiej przyszłości, ale samoobsługowy portal do zarządzania rozwojem, to nic innego, jak najważniejsze informacje o Tobie i Twoich podwładnych, dotyczące Waszej bieżącej sytuacji w firmie: w tym m.in. historii zatrudnienia i realnych możliwości rozwoju. Wszystko to zebrane w jednym miejscu i dostępne za pomocą jednego kliknięcia. Jeszcze nigdy monitorowanie pojawiających się możliwości awansu, uzyskanej oceny od przełożonego czy zapisanie się na szkolenia nie było tak intuicyjne - i tak przyjazne.

Jak to wygląda dzisiaj w wielu firmach? 

Wyobraźmy sobie, że mija pierwszy rok Twojej pracy na nowym stanowisku. Dostajesz wiadomość, że masz ocenić swoich podwładnych. Nie posiadasz jednak zbyt wielu informacji jakie są kryteria ich oceny, nie pamiętasz dokładnie jakie cele im postawiłeś, gdy obejmowałeś stanowisko, w dodatku część zaplanowała urlopy i nie wiesz jak zgrać ze sobą poszczególne spotkania. Stresujesz się, bo nie jesteś odpowiednio do tego przygotowany. Co więcej, w ostatniej chwili okazuje się, że umówione spotkanie musisz przełożyć z uwagi na inne zobowiązania i Twoje niepokoje, że nie zdążysz wszystkich ocenić, pogłębiają się. Nareszcie, po miesiącu pełnym nerwów, zmierzasz ku końcowi. Na spotkaniach oceniających omawiasz z pracownikiem ogólne tematy, bez przygotowanej agendy i bez wyznaczenia konkretnych celów rozwojowych czy wskazania obszarów do poprawy. Ostatecznie oceniasz wszystkich pozytywnie i wychodzisz z radosnym poczuciem lekkości i zrealizowanego obowiązku, ciesząc się, że kolejna ocena dopiero za rok. Zastanawiałeś się czy tak przeprowadzony proces ma jakąś wartość dodaną dla organizacji i buduje zaangażowanie wśród podwładnych? Czy nie jest to przypadkiem tylko sztuka dla sztuki?

Ocena okresowa jest tylko niewielkim wycinkiem korporacyjnego środowiska, w którym starają się odnaleźć pracownicy. System wewnętrznych szkoleń, zarządzanie celami, wymiar dostępnego i wykorzystanego urlopu - to przykłady kolejnych obszarów, które na co dzień dotykają każdego pracownika i często przysparzają mu niepotrzebnych zmartwień. Z pomocą przychodzą w tym miejscu wyspecjalizowane narzędzia IT ułatwiające m.in. dostęp pracownikom do danych na temat ich zatrudnienia, które pochodzą z funkcjonujących w organizacji systemów HR. Stwarza to również kulturę elektronicznego przetwarzania danych, przez np. składania wniosków on-line. 

Może być inaczej!

Dostęp do informacji na temat naszego zatrudnienia w firmie jest więcej warty niż się na pierwszy rzut oka wydaje. Nowoczesny panel pracownika umożliwia dostęp do szeregu kluczowych danych, począwszy od urlopów, przez przypisane nam cele, plany kompetencyjne oraz swoisty feedback od przełożonego, po ofertę szkoleń i możliwości realizacji swojej kariery. Ponadto menadżer kierujący grupą pracowników otrzymuje wydajny mechanizm do zarządzania rozwojem swoich podwładnych, który obejmuje m.in. programy zarządzania talentami, sukcesji czy działań naprawczych. Taka platforma, oprócz tego że stanowi centrum dowodzenia i jest zintegrowanym źródłem informacji, usprawnia również działania administracyjne, eliminując z obiegu szereg papierowych wniosków, notatek, itp. To doskonale wpisuje się w trend zmieniający rolę działu HR, z działu administracyjnego na strategicznego partnera biznesowego. 

Rozwiązanie przydatne na każdym poziomie organizacji

Niezależnie od tego na jakim szczeblu korporacyjnej drabiny znajduje się pracownik, wiedza o przeszłości i możliwościach rozwoju, jest niezwykle cenna. Oczywiście inne informacje oraz opcje będą dostępne dla szeregowych pracowników, a inne dla ich przełożonych. 

Pracownik ma m.in. możliwość edycji swojej wizytówki, ścieżki swojej edukacji, uzyskanych uprawnień i certyfikatów, projektów w których brał udział. Te informacje są dostępne również dla przełożonego, ale nie ma on możliwości ich edycji. W tym obszarze panel pracownika przypomina nieco popularne serwisy społecznościowe. Oczywiście możliwości menadżera są bardziej rozbudowane i dotyczą szerszego zakresu. Ma on m.in. możliwość zarządzania sukcesjami, ustalania działań naprawczych dla podwładnych czy przesunięcia pracownika na inne stanowisko w ramach ścieżek kariery w organizacji. Ponadto pracownik i jego menadżer widzą informacje o szkoleniach, historię zatrudnienia, informacje o urlopie czy przypisane pracownikom cele biznesowe i rozwojowe.

Już zabawa czy jeszcze praca? 

Czy zastanawiałeś się kiedyś, dlaczego ludzie bardziej starają się podczas gier i zabaw, a nie poświęcają tyle uwagi i zaangażowania w codziennej pracy? Prostą odpowiedzią jest fakt, że gry i zabawy z reguły posiadają jasno określony cel oraz zawierają w sobie element rywalizacji, który napędza do działania. Po drugie, gry i zabawy są zwyczajnie ciekawsze od codziennych, powtarzalnych i nudnych rytuałów korporacyjnych. Nie namawiamy do zamiany środowiska biurowego w plac zabaw, ale elementy grywalizacyjne (rankingi, rekomendacje, oceny) zawarte w panelu pracownika, mogą jedynie zachęcić do częstszego rozwoju i angażowania uwagi osób wspierających za jego pomocą swoją pracę.

Spokojnie, ale do przodu 

Jedzenie pączków w pracy to nie grzech. Szczególnie, jeżeli możesz je zjeść na spokojnie ze świadomością, że posiadasz satysfakcjonujące możliwości rozwoju w swojej firmie, które możesz w łatwy sposób urzeczywistnić. Mając pełną informację o swoim miejscu w organizacji i poczucie kontroli nad zakresem podległych Ci spraw oraz swoim zespołem oprócz spokoju, zapewni Ci także usprawnienie codziennej pracy. Co więcej, już teraz cieszysz się na kolejny projekt oceny okresowej, bo przekazałeś podwładnym określone i jasno sprecyzowane cele, wiesz również że pracownicy są odpowiedzialni i pracują efektywnie. I przede wszystkim - zapominają wreszcie o Facebook'u.