Jak urządzić wnętrze domatora?
„Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej”… Powiedzenie znane i przytaczane szczególnie często przez Polaków. I nic w tym dziwnego, ponieważ większość z nas należy do grona zadeklarowanych domatorów.
Co zrobić, aby w dobie trendu aktywnego spędzania czasu nie rezygnować z domowych pieleszy, lecz czuć się w nich komfortowo?
Z badań przeprowadzonych przez Payback Consumer Monitor wynika, że większość Polaków nawet urlop chętnie spędza w domu. Nie dziwi więc fakt, że po pracowitym dniu z niekrytym zadowoleniem zamykamy się w naszych mieszkaniach. Wbrew powszechnym przekonaniom chwile w domu mogą mijać równie twórczo i przyjemnie, jak poza nim. Grunt to dobra organizacja otoczenia i jego aranżacja.
Udekorowane z pasją
Czujemy się komfortowo we wnętrzach, które kojarzą nam się z pozytywnymi zdarzeniami lub tym, co sprawia nam największą radość. Mogą to być pamiątki przywiezione z podróży czy dodatki związane z zainteresowaniami. Jeśli z pasją oddajemy się gotowaniu, zadbajmy o to, aby nasza kuchnia niemalże kipiała od ciekawych gadżetów, aromatycznych ziół i niepowtarzalnej ceramiki. Miłośników fotografii zainspiruje fototapeta, której podstawą będzie pokazowe zdjęcie z własnego portfolio. Fani mody mogą zacząć od stworzenia domowego showroomu, a na pewno funkcjonalnej garderoby. Bazowanie na elementach związanych z zainteresowaniami sprawi, że wnętrze nabierze charakteru i podkreśli indywidualizm jego właściciela.
Kolorystyczne tło
Zanim jednak dekoracje znajdą się w naszym domu, powinniśmy zastanowić się nad ich tłem, czyli kolorami ścian i tym, jakimi produktami zostaną one wykończone. Możemy wybierać m.in. w farbach, tynkach i tapetach. Jeśli stawiamy na ekspozycję wielu dodatków, barwa ścian oraz faktura nie powinny być zbyt wyraziste. W tym przypadku sprawdzą się jasne odcienie (np. biel, beż, delikatny popiel). Dodatkowo optycznie powiększą one wnętrze. Dla podkreślenia charakteru pomieszczenia, jedną ścianę możemy pomalować ciemnym kolorem. W tym roku najmodniejszą barwą jest indygo oraz cała paleta odcieni niebieskiego. Na takiej ścianie wyeksponujmy chociażby rodzinne fotografie.
Pachnący dom
Z czym ponadto kojarzy nam się przytulne wnętrze? Bez wątpienia z wyjątkowymi zapachami. Np. dom rodzinny pachnie drożdżowym ciastem, a u koleżanki unosi się aromat świeżo zmielonej kawy. Zapachy pozwalają nam zrelaksować się i w dużej mierze oddają nastrój właściciela mieszkania lub w razie potrzeby go poprawiają. Szybkim sposobem na „wyczarowanie” ulubionego aromatu jest zastosowanie świec zapachowych jak np. Yankee Candle. – Świece te produkowane są z wosku pszczelego, a następnie nasączane naturalnymi olejkami eterycznymi – mówi Katarzyna Lasecka, właściciel sklepu ZapachDomu.pl, autoryzowany sprzedawca świec Yankee Candle w Polsce. – Dzięki temu aromaty przez długi czas utrzymują się we wnętrzu. Ponadto naturalne składniki sprawiają, że świece mogą być używane przez alergików oraz osoby cierpiące na migrenę – dodaje Lasecka. W gamie ponad 120 zapachów każdy znajdzie coś dla siebie. Łasuchy z pewnością skuszą się na „Ciasteczko z Migdałami” lub „Waniliową Babeczkę”. Na miłośników przyrody czekają m.in. „Zapachy Ogrodu”, „Biała Gardenia” i „Kwiat Bzu”. Z takimi aromatami nasz dom nawet w zimą zamieni się w kwitnącą oranżerię, a my „złapiemy chwilę przyjemnego oddechu”.
Świetliste punkty
Ważnym elementem w urządzaniu przestrzeni jest także oświetlenie. Odpowiednio zastosowane poprawia samopoczucie oraz pozwala wydobyć walory estetyczne aranżacji. Z technicznego punktu widzenia jeden z obwodów powinien odpowiadać za oświetlenie ogólne, drugi za oświetlenie punktowe. Taki układ pozwoli zlikwidować ostre zarysy cieni, które wynikają z zastosowania lamp kierunkowych. Pamiętajmy, aby lampy te znalazły się na wysokości dostosowanej do naszego wzrostu. Dzięki temu nie prześwietlą oczu. Takie rozwiązanie sprawdzi się szczególnie we wnętrzach zagorzałych czytelników książek. Warto wiedzieć również, że światło skierowane na podłogę stworzy wrażenie zaciemnienia i obniżenia wnętrza, a skierowane na sufit pozornie powiększy przestrzeń.
Korzystając z kilku prostych rad, każdy domator stworzy w swoich czterech kątach przytulną krainę, która będzie schronieniem w mroźne i deszczowe dni. Wystarczy kubek gorącej czekolady, aromatyczna świeczka, dobra książka i udany wieczór gwarantowany.
Nadesłał:
Idea PR
|