Kasy fiskalne dla lekarzy i prawników
Gabinety lekarskie i kancelarie prawnicze będą musiały dawać paragon pacjentom i klientom.
Minister finansów podpisał rozporządzenie w tej sprawie. Ma ono wejść w życie 1 stycznia 2011 roku. Ministerstwo Finansów wciela w życie długo planowany obowiązek rejestracji obrotów w każdym gabinecie lekarskim i kancelarii prawnej.
Lekarze i prawnicy uważają, że to zbyteczne rozwiązanie, które utrudni im pracę. Ci, co kasy już mają, jak na przykład taksówkarze i fryzjerzy są usatysfakcjonowani. - Wreszcie resort finansów nie robi wyjątków – mówią jednogłośnie.
Nowe przepisy o kasach fiskalnych dla lekarzy i prawników miały wejść w życie już w połowie 2010 roku.
Przedsiębiorcy, którzy do tej pory nie mieli obowiązku stosowania kas, będą musieli z nich korzystać nie wcześniej niż od stycznia przyszłego roku. Chodzi przede wszystkim o lekarzy i prawników.
Przedstawiciele tych zawodów nie są zaskoczeni pomysłem, bo temat kas poruszany jest w kraju co roku.
- Kasy fiskalne na pewno naruszą więź pacjenta z lekarzem. Wydłużony zostanie czas wizyty, bo lekarze będzie musiał obsłużyć kasę – mówi Izydor Wysoki, ordynator Oddziału Nerwic w Szpitalu Psychiatrycznym w Radomiu.
Lekarz dodaje, że kasy fiskalne w gabinetach spowodują, że pomoc lekarska zostanie sprowadzona w pewnym sensie do kategorii towaru, za który się płaci. Pacjent otrzyma kwitek jak w sklepie.
Podobnego zdania od samego początku dyskusji o tym czy kasy wprowadzać czy nie, jest Teodora Słoń, lekarz internista z długoletnim stażem.
- Uważam, że to kompletna bzdura. Lekarzom tylko dokłada się obowiązków i narzuca nowe rozwiązania, które się nie sprawdzają. Wypełniamy masę druków zamiast poświęcić czas pacjentowi a teraz dojdą kasy fiskalne – mówi Teodora Słoń.
Lekarze twierdzą, że wprowadzenie kas fiskalnych, to niepotrzebny wymysł resortu finansów, sprowadzający lekarski fach do kupieckiej profesji.
- Decydenci powinni szukać oszczędności w państwie a nie metod na utrudnienie pracy poszczególnym grupom zawodowym - usłyszeliśmy od jednego z radomskich chirurgów.
Obowiązek montowania kas fiskalnych w prywatnych kancelariach adwokackich dość spokojnie przyjmują przedstawiciele tego zawodu. Sprawy jednak nie chcą komentować.
- To decyzje odgórne, nikt nikogo nie pyta o zdanie, tak samo jak taksówkarzy i fryzjerów, którzy kasy mają już od dawna - usłyszeliśmy w jednej z kancelarii.
Nadesłał:
Rafal
|