Kolporter daje wybór


2011-02-06
Znany głównie z saloników prasowych Kolporter udoskonala koncepcję sieci sklepów spożywczych. Po zmianie nazwy, wizualizacji i oferty wydaje się ona coraz bliższa ideału.

Swoją przygodą ze sklepami spożywczymi Kolporter zaczął od placówek pod nazwą Meta Market, uruchamianych w systemie partnerskim bardzo podobnym do funkcjonującego w salonikach prasowych.

W 2010 r. zakończył trwający dwa lata etap testów i zdecydował się na duże zmiany. – Przy Meta Marketach zebraliśmy sporo doświadczeń i postanowiliśmy zaproponować szereg modyfikacji, w tym nową nazwę – „Dobry Wybór” – i wizualizację – wyjaśnia Mateusz Wiśniewski, wiceprezes Kolportera odpowiedzialny za sieć własną. – W obecnie przyjętej formule sklepy „Dobry Wybór” są lepiej dostosowane do lokalizacji dostępnych na rynku, zwłaszcza położonych w osiedlach mieszkaniowych. Wprowadziliśmy nowy system motywowania partnerów. Jego głównymi założeniami są: zainspirowanie ich do zwiększenia sprzedaży i przestrzegania wysokiej jakości w prowadzeniu sklepów oraz obsłudze klientów – dodaje. Jeśli chodzi o wizualizację placówek, ta jest znacznie lżejsza. Dominują jasne kolory, mocno wyeksponowane zostały promocje, widoczne nie tylko wewnątrz, lecz także na witrynach sklepów.

Asortyment placówek również uległ metamorfozie. Pojawiły się w nim produkty świeże: wędliny, nabiał oraz pieczywo (także wypiekane bezpośrednio w sklepie) oraz szerszy wybór alkoholi. Kolporter oferuje klientom coraz bogatsze portfolio wyrobów marki własnej „Dobry Wybór” (obecnie obejmuje ono m.in. ogórki, koncentraty, makarony, dania gotowe). Wkrótce będą oni mogli skorzystać z usług dodatkowych, takich jak płacenie domowych rachunków czy zakup biletów na imprezy masowe.


Sklepy „Dobry Wybór” funkcjonują obecnie w Kielcach (3), Radomiu (2) i Warszawie (2).


– Liczymy na to, że „Dobry Wybór” z czasem stanie się ogólnopolską marką. Na razie, ze względów logistycznych, będziemy rozwijać sieć w województwach świętokrzyskim i mazowieckim. Na tym terenie szukamy chętnych do współpracy, dysponujących lokalami handlowymi o powierzchni około 100 m kw. – mówi Wiśniewski, nie wykluczając, że w przyszłości sieć z własnej przeistoczy się we franczyzową.

Źródło: Magazyn „Życie Handlowe”

Nadesłał:

Kolporter Biuro Prasowe

Wasze komentarze (0):


Twój podpis:
System komentarzy dostarcza serwis eGadki.pl