Komentarz Finamo: Stopy w Eurolandzie wciąż rekordowo niskie (06.08.2009)


Komentarz Finamo: Stopy w Eurolandzie wciąż rekordowo niskie (06.08.2009)
2009-08-19
Nie było zaskoczenia, główna stopa procentowa w Eurolandzie pozostała na poziomie 1 procenta. Ale efekty działań EBC widać już teraz.

Jean-Claude Trichet jak powiedział tak zrobił. Miesiąc temu z ust szefa Europejskiego Banku Centralnego usłyszeliśmy, że stopy procentowe są na odpowiednim poziomie. Po dzisiejszym posiedzeniu władz monetarnych UE -są nadal.

Wszyscy ekonomiści spodziewali się takiej decyzji, także niespodzianki nie było. EBC chce poczekać na  efekty swoich poprzednich działań. I nie  chodzi tylko o obniżki stóp procentowych do rekordowego poziomu (na koniec 2008 r. główna stopa procentowa wynosiła 2,5 proc.). Bank centralny, aby poprawić płynności w systemie bankowym oraz tym samym rozruszać nieco gospodarkę zaczął skupować obligacje skarbowe oraz komercyjne. Na ten cel w ciągu 12 miesięcy chce  przeznaczyć 60 mld euro.

Dodatkowo w czerwcu pożyczył bankom rekordową sumę 442 mld euro, po to, aby instytucje finansowe wreszcie zaczęły udzielać kredytów. W II kwartale bowiem jedna piąta banków wciąż zacieśniała swoją politykę kredytową.

Trichet liczy więc, że wyjątkowe w swojej skali akcje przyniosą oczekiwany skutek i dzięki udzielanym kredytom rozruszają gospodarkę . Z pewnością także w pozostawieniu kosztu pieniądze na niezmienionym poziomie pomogły ostatnie dane makro. Rośnie bowiem zaufanie konsumentów w takich krajach jak Wielka Brytania czy Niemcy. Wyhamował także spadek cen nieruchomości na Wyspach.

Nie oznacza to, że kryzys Europa ma już za sobą. Według danych Międzynarodowego Funduszu Walutowego PKB Eurolandu skurczy się w tym roku aż o 4,2 procent.

Co ważne dla polskich kredytobiorców zaciągających kredyty w euro - mimo braku obniżki stóp procentowych widać wyraźny spadek stawki trzymiesięcznego LIBORu liczonego w euro. LIBOR EUR 3M jeszcze w połowie maja wynosił 1,25 proc., podczas gdy na koniec lipca oscylował wokół 0,9 procent. Oznacza to, że raty kredytów zaciąganych w euro już teraz są niższe.

Paweł Satalecki, analityk Finamo

Nadesłał:

ap

Wasze komentarze (0):


Twój podpis:
System komentarzy dostarcza serwis eGadki.pl