Kształcimy specjalistów od energetyki jądrowej


Kształcimy specjalistów od energetyki jądrowej
2009-09-24
Podstawy Energetyki Jądrowej - otwarciem nowego kierunku studiów podyplomowych Politechnika Gdańska włączyła się w ogólnopolski wyścig województw zabiegających o budowę na swoim terenie elektrowni atomowej.

Już planowane są kolejne dwa kierunki podyplomowe - projektowania i budowy elektrowni jądrowych. W perspektywie czasu na Wydziale Elektrotechniki i Automatyki ma również powstać kierunek studiów dziennych I stopnia o profilu atomowym.

Chętnym do podjęcia studiów z zakresu podstaw energetyki jądrowej proponujemy naukę w systemie weekendowym - w co drugą sobotę miesiąca - tłumaczy prof. Andrzej Reński z Katedry Elektroenergetyki Politechniki Gdańskiej, szef studium podyplomowego. - W planie zajęć obowiązkowych mamy również tygodniowy pobyt w Instytucie Energii Atomowej w Otwocku Świerku. Mając na uwadze nasze doświadczenie z lat 70.-80., kiedy to przygotowywaliśmy kadrę dla mającej powstać elektrowni w Żarnowcu, mogę z czystym sumieniem polecić te studia wszystkim zainteresowanym energetyką jądrową.

Organizatorzy zapewniają, że studium przygotuje kadrę inżynieryjno-techniczną do zadań związanych z realizacją programu rozwoju energetyki jądrowej w kraju. Absolwenci będą dysponowali wiedzą, która umożliwi im zatrudnienie przy projektowaniu i budowie elementów układów technologicznych oraz przy nadzorze eksploatacyjnym pierwszych elektrowni jądrowych w kraju.

- Jednym z celów strategicznych Wydziału Elektrotechniki i Automatyki na najbliższe lata jest także utworzenie centrum badawczo-szkoleniowego energetyki jądrowej na Politechnice Gdańskiej - dopowiada prof. Reński.

Warto dodać, że naukowcy z naszej uczelni zostali zaproszeni do specjalnego zespołu, mającego za zadanie przygotować województwo pomorskie do budowy elektrowni. Gremium, w skład którego weszli m.in. przedstawiciele samorządów lokalnych, marszałka i wojewody, Politechniki Gdańskiej oraz konserwatora zabytków zostało ustanowione w maju przez marszałka Jana Kozłowskiego.

Wprawdzie rząd nie podjął jeszcze decyzji co do lokalizacji elektrowni jądrowej, wiadomo jednak, że na mocy uchwały ze stycznia 2009, elektrownia w Polsce powstanie do końca 2020 roku. Tymczasem media donoszą, że brzeg jeziora Żarnowieckiego jest pierwszy na rządowej liście miejsc w kraju, gdzie może powstać pierwsza polska atomówka.

Prof. Andrzej Reński jako argumenty za budową elektrowni w Żarnowcu wymienia - dobre rozpoznanie terenu, możliwość wykorzystania Jeziora Żarnowieckiego jako źródła wody do celów chłodzenia skraplaczy turbinowych elektrowni , bliskość czynnej elektrowni wodnej, dla której elektrownia jądrowa byłaby głównym źródłem energii elektrycznej niezbędnej do pompowania wody. Obecnie energia ta przesyłana jest z odległych elektrowni systemowych, co wiąże się z określonymi stratami. - Ta lokalizacja obok Klempicza w województwie wielkopolskim jest najlepiej rozeznanym miejscem w kraju - zapewnia prof. Reński. - Przecież prowadzone już były zaawansowane prace studialne na tym terenie i rozpoczęto budowę. Naturalnie badania wymagają aktualizacji i ponownego sprawdzenia, ale myślę że głód energii na północy Polski jest również istotnym argumentem za budową elektrowni u nas. W tej chwili przecież znaczną część energii elektrycznej importujemy z głębi kraju.

Tymczasem w piątek, 18 września na konsultacje do Gdańska przyjechała Hanna Trojanowska, pełnomocnik rządu do spraw Polskiej Energetyki Jądrowej. Spotkanie pomorskiego zespołu ds. budowy elektrowni jądrowej z minister Trojanowską odbyło się w Gdańskim Parku Naukowo-Technologicznym. - Pracowałam przy projekcie Żarnowca w latach 86-87, a wielu moich kolegów kończyło wówczas studia podyplomowe z zakresu energetyki jądrowej na Politechnice Gdańskiej - wspominała pełnomocnik rządu. - Wiem, że była to jedna z najbardziej udanych podyplomówek w kraju, pamiętam prof. Mareckiego, Dziedzica i Szczerbę.

Zapytana o szanse Żarnowca na krajowej liście kandydatów, odpowiadała wymijająco, że rzeczywiście aktywność władz wojewódzkich, naukowych i kierownictwa parków naukowo-technologicznych dobrze wróży na przyszłość, ale tak naprawdę wszystkich nas czeka jeszcze wiele „lekcji do obrobienia". - Musimy najpierw ustalić kryteria wyboru lokalizacji, zbadać zaplecze do budowy kadr oraz zaplecze techniczne, czeka nas wreszcie wiele zmian legislacyjnych, zanim zaczniemy mówić o samej budowie - tłumaczyła minister. - Spotkania robocze są nam potrzebne do budowania wzajemnych relacji i podzielenia kompetencji w zespołach. Na razie jednak znaleźliśmy się w sytuacji oczekiwania na określone ramy prawne dla rozwoju polskiej energetyki.

Minister Hanna Trojanowska dodała, że bez względu na to, gdzie ostatecznie elektrownia powstanie, wartością dodaną przygotowań wszystkich województw będzie na pewno wykwalifikowana kadra. - Nawet jeśli na danym terenie inwestycja nie powstanie, wartością samą w sobie będą ludzie, lepiej wykształceni, a oni przecież pozostaną po takim projekcie.

Studium podyplomowe „Podstawy Energetyki Jądrowej" jest płatne - 2900 za semestr. Więcej informacji na stronie http://www.pg.gda.pl/?kat=mpodyp

Historia

Tradycja studiów podyplomowych z zakresu energetyki jądrowej na Politechnice Gdańskiej sięga roku 1972. Przez osiemnaście lat pracownicy naukowi zrealizowali 12 dwusemestralnych turnusów dla absolwentów kierunków technicznych. W tym czasie powołano kolejne dwa kierunki „pochodne" - dotyczące projektowania elektrowni jądrowych i oraz budowy elektrowni, które prowadzono przez trzy lata. W ten sposób wykwalifikowano łącznie 300 specjalistów. Dyrektorem zespołu studiów podyplomowych był wówczas prof. Jacek Marecki, były dziekan Wydziału Elektrycznego, wieloletni dyrektor Instytutu Elektroenergetyki i Automatyki , a później prorektor do spraw nauki Politechniki Gdańskiej , inicjator kształcenia oraz gorący zwolennik budowy elektrowni jądrowej i rozwoju energetyki jądrowej w Polsce.
Równolegle na ówczesnym Wydziale Elektrycznym (obecnie Wydział Elektrotechniki i Automatyki) w latach 1985-92 funkcjonowała specjalność energetyka jądrowa, na której dyplomy obroniło około 30 magistrów inżynierów.
Decyzja o zaniechaniu budowy elektrowni jądrowej w Żarnowcu zapadła w grudniu 1990. W konsekwencji śmiercią naturalną upadło powodzenie studiów podyplomowych związanych z energetyką jądrową na Politechnice Gdańskiej. Niemniej przez wiele kolejnych lat , także dzisiaj, na specjalności elektroenergetyka prowadzony jest wykład pod nazwą „Elektrownie jądrowe".

Nadesłał:

ap

Wasze komentarze (0):


Twój podpis:
System komentarzy dostarcza serwis eGadki.pl