Makijaż permanentny - bo czas to pieniądz
Każda kobieta, jeszcze dobrze nie otworzy oczu, a już biegnie poprawiać niedoskonałości swojej twarzy. Kremy i żele to nie wszystko. Czasem trzeba nałożyć na twarz tony makijażu, aby móc spojrzeć w lustro i w końcu zobaczyć w nim samą siebie.
Mało która z nas potrafi pokazać się swoim bliskim bez makijażu, a co dopiero obcym ludziom. Musi więc zrobić chociaż kreski, aby pójść do sklepu, albo wyrzucić śmieci. Makijaż jest wręcz obowiązkowy. Szkoda tylko, że zajmuje tak dużo czasu.
Codzienny rytuał
Makijaż – podstawowa czynność, którą należy wykonać przed wyjściem do pracy. Czy jesteś spóźniona czy nie, musisz się umalować. Czy masz ochotę pospać o te 20 minut dłużej, nie ma przeproś. Dzień w dzień musisz wstawać z łóżka bladym świtem, aby odprawić ceremonię, bez której przecież nie da się rozpocząć dnia. Zastanawiałaś się, ile czasu tracisz na ten codzienny rytuał?
Pół życia na makijaż
Standardowo kobieta potrzebuje około 20 minut, aby się umalować. Jeśli maluje się każdego dnia to tygodniowo zrobienie makijażu zajmuje jej ponad godzinę. Licząc czas, jaki jest potrzebny, aby wieczorem makijaż zmyć to wychodzi na to, że chcąc „jakoś wyglądać” kobieta musi poświęcić ze swojego tygodnia mniej więcej 2 godziny. A czas potrzebny na znalezienie kosmetyków? Nie mówiąc już o okresowych wizytach u kosmetyczki. Może kobieta nie poświęca aż połowy życia na to, aby o siebie zadbać, ale znaczną jego część na pewno tak.
Czas to zmienić
Obecnie makijaż można wykonać raz, a wystarczy na całe życie, albo przynajmniej na kilka lat. Chodzi tu o makijaż permanentny. Taki służy podkreśleniu linii oczu i ust oraz korekcji innych niedoskonałości twarzy. Jest on maksymalnie naturalny, bo dopasowany kolorystycznie do włosów i karnacji. Jest idealny na co dzień. Na specjalne okazje można go nieco podkreślić stosując równocześnie makijaż tradycyjny.
Makijaż permanentny to świetne rozwiązanie dla pań, które narzekają na brak czasu. Jest przeznaczony dla pań aktywnych zawodowo, młodych mam, osób starszych i wszystkich tych kobiet, które chciałyby się w końcu wyspać.