Metabolizm, co to takiego?


2008-01-11
Dawniej mówiono: przemiana materii, dziś mówi się: metabolizm. O tym, co się kryje pod tymi nazwami, rozmawiamy z prof. Wiktorem Szostakiem z Instytutu Żywności i Żywienia w Warszawie.
Podobno szybki metabolizm nie powoduje tycia i ułatwia chudnięcie. Osoby z nadwagą dałyby więc wiele, aby przyspieszyć swój metabolizm.
 
Czy to możliwe?
Owszem, po podaniu hormonów tarczycy człowiek chudnie, bo spala więcej tłuszcz i węglowodanów. Robiono tak niegdyś, ale metoda okazała się szkodliwa i jej zaniechano. Zachowanie równowagi między ilości zjadanego pokarmu a wysiłkiem fizycznym daje prawidłową przemianę materii.

Na rynku jest coraz więcej tzw. suplementów diety, których producenci zapewniają o działaniu przyspieszającym metabolizm.

Nie istnieją żadne mocne dowody na to, ż produkty tego rodzaju mają właściwości przyspieszania czy spowalniania metabolizmu. Taki twierdzenia są oparte na niedomówieniach.

Może zatem zioła?
Również nie. A trzeba dodać, że zioła są niezbyt dobrze przebadane. Znamy przeczysz¬czające działanie ziół, ale picie ziołowych herbatek nie przyśpieszy metabolizmu. Takie zioła działają odwadniająco, nie usuwają tłuszczu.

Co powoduje, że jedni mają szybki, a drudzy wolny metabolizm?
Genetyka, na którą nie mamy wpływu. Każdy zna kogoś, kto dużo je, mało się rusza i nie tyje. Albo kogoś, kto je nie za dużo, a stale ma nadwagę. W organizmach zwierząt i ludzi znajduje się tzw. brunatna tkanka tłuszczowa rozmieszczona wzdłuż kręgosłupa. Zwierzęta mają jej więcej. U ludzi właściwie jest ona w zaniku, choć niektórych natura obdarowała nią hojniej. Jeśli ktoś ma tej tkanki więcej, nadmiar pożywienia w jego organizmie z łatwością zamienia się w energię.
Osoby otyłe mają jej znacznie mniej. Oprócz tego niektórzy rodzą się z małą liczbą komórek tłuszczowych, inni w chwili narodzin mają ich sporo, a są i tacy, którzy przychodzą na świat z dużą liczbą uśpionych komórek tłuszczowych, tzw. preadypocytów.

Liczba komórek tłuszczowych jest dana na całe życie?
Tak. Powstała komórka tłuszczowa już nigdy nie zniknie. W czasie odchudzania może się tylko zmniejszyć. Szczęściarze, którzy rodzą się z małą ich liczbą, nawet jeśli utyją, łatwo chudną - ich komórki tylko się powiększają, a więc wystarczy zmniejszyć ich objętość. Ci, którzy mają dużo komórek tłuszczowych i przybiorą na wadze, chudną z trudem i tylko do pewnego momentu. W najgorszej sytuacji są posiadacze komórek uśpionych, bo pod wpływem bodźca zamieniają się one w komórki tłuszczowe. Taki bodziec to np. przestrojenie hormonalne, choćby ciąża i nabyta podczas niej otyłość pod wpływem złego odżywiania się albo przekwitania. Dawniej uśpione, a teraz obudzone komórki już nie znikną.

Co to jest zespół metaboliczny?
To poważna choroba cywilizacyjna, spo¬wodowana brakiem aktywności fizycznej, spożywaniem obfitego, kalorycznego i wysoko przetworzonego pożywienia oraz dodatko¬wo nadmiarem stresu. Jednak, aby dobrze zrozumieć mechanizm powstawania tej cho¬roby, trzeba dowiedzieć się czegoś o tkance tłuszczowej białej, która jest rozmieszczona w różnych miejscach naszego ciała i ma różne przeznaczenie. Ta na brzuchu stanowi podręczny magazyn energetyczny. Jej komórki tłuszczowe są większe, łatwo się powiększają i zmniejszają.

Tkanka tłuszczowa podskór¬na znacznie oporniej zmniejsza objętość, bo jest magazynem energii na trudne czasy. U kobiet tłuszcz na udach i pośladkach jest zapasem dla potomka, bo z niej właśnie organizm karmiącej matki czerpie kwasy tłuszczowe do produkcji mleka. Otóż zespół metaboliczny powstaje tylko wtedy, gdy tkanki tłuszczowej jest za dużo wewnątrz brzucha. Otyłość udowo-pośladkowa nie powoduje zespołu metabolicznego. Natomiast otyłość brzuszna powoduje powstawanie cząsteczek zwanych lipoproteinami, które zawierają dużo cholesterolu. Do krwi dostaje się wtedy coraz więcej kwasów tłuszczowych, a to zmniejsza odporność na insulinę. Pojawia się zagrożenie cukrzycą, wzrasta ciśnienie krwi.

Jak można zapobiec takim kłopotom?
Przede wszystkim zmniejszyć liczbę dostarcza¬nych kalorii. Ograniczyć spożycie tłuszczów nasyconych na rzecz zwiększenia udziału w diecie tłuszczów nienasyconych. Nie ob¬jadać się słodyczami, które zawierają cukry proste. W ich miejsce należy wprowadzić do diety cukry złożone pochodzenia roślinnego oraz błonnik rozpuszczalny, którego źró¬dłem są produkty zbożowe, warzywa i owoce. I oczywiście regularnie ćwiczyć.

Nadesłał:

pey

Wasze komentarze (0):


Twój podpis:
System komentarzy dostarcza serwis eGadki.pl