Ilość dostępnych witryn i serwisów nie idzie jednak w parze z ich jakością. W kontekście rozmiarów rynku krótkoterminowych kredytów ta tendencja staje się szczególnie wyraźna. Redakcje finansowe wiodących czasopism traktują ten temat po macoszemu, nie poświęcając mu adekwatnej uwagi. Wyjątkami od tej reguły są Puls Biznesu i Gazeta Finansowa, które w odróżnieniu od mediów głównego nurtu zachowują obiektywizm przy opisywaniu zjawisk i mechanizmów rynkowych. Eksperci nadający ton debacie o kształcie sektora pozabankowego nawet nie podejmują próby dogłębnej analizy tego segmentu gospodarki – wygłaszają jednostronne opinie, które często nie mają pokrycia w faktach. Za przykład mogą posłużyć niektóre z wpisów zamieszczonych na blogu Subiektywnie o Finansach prowadzonym przez Macieja Samcika. Porównywanie działalności podmiotów zrzeszonych w Związku Firm Pożyczkowych (ZFP) do sposobu postępowania dilerów narkotykowych zakrawa na kpinę ze zdrowego rozsądku czytelników. Krytykowanie darmowych pożyczek godzi w interes konsumentów korzystających z tej formy finansowania – podobne publikacje wpisują się w narrację narzucaną przez tradycyjne banki. Ich zachowanie nosi znamiona hipokryzji: z jednej strony niechętnie patrzą na klientów cechujących się niską zdolnością kredytową – z drugiej zaciekle zwalczają organizacje kierujące swoją ofertę do tej często dyskryminowanej grupy konsumentów. Z kolei Michał Szafrański (autor poczytnego bloga Jak Oszczędzać Pieniądze) w swoich wpisach zupełnie pomija zagadnienia związane z chwilówkami – przyczyną tego stanu rzeczy jest fakt, że jego czytelnicy są zazwyczaj dobrze sytuowani finansowo i trudno przypuszczać, by byli zainteresowani tego typu usługami.

Z lektury rankingu oraz publikacji zamieszczanych na stronie Midas24 wyłania się pełniejszy obraz rzeczywistości ekonomicznej – redaktor Jeremi Dobrowolski (jeremi@midas24.pl) przy opisywaniu tego zjawiska przyjmuje zasadę „złotego środka”. Dogłębne analizy i porównania oparte o dane statystyczne powstają przy zachowaniu ścisłych zasad dziennikarskiej obiektywności. Za przykład rzetelności może posłużyć tekst zatytułowany „Demitologizacja chwilówek” - autor w umiejętny sposób doprowadza do konfrontacji odmiennych poglądów w poszukiwaniu prawdziwego oblicza sektora pozabankowego. Powoływanie się na konkretne przykłady i opieranie stawianych tez na konkretnych przesłankach świadczy o racjonalności przyjętego toku rozumowania. Ta tendencja znajduje potwierdzenie w kolejnej publikacji: „Prawne aspekty działalności firm pożyczkowych na terenie Rzeczpospolitej Polskiej” - autor dokonuje ekstrakcji istotnych treści z aktów prawnych i prezentuje je w formie zrozumiałej zarówno dla specjalisty, jak i zupełnego laika. Dzięki doświadczeniu i branżowemu know-how, autor jest w stanie prześwietlić zapisy nawet najbardziej skomplikowanej umowy ramowej, tym samym oszczędzając czas czytelnika.

Czym Midas24 wyróżnia się na tle konkurencji?

Wspomniana wcześniej jakość publikowanych treści ma również wymiar utylitarny – nadrzędnym celem twórcy portalu jest pomaganie konsumentom w dokonywaniu racjonalnych wyborów. Realizowanie informacyjnej roli portalu wymaga odróżnienia się od podobnych projektów na poziomie treści przy zachowaniu analogicznej struktury zbudowanej z rankingu i części publicystycznej. Łączna liczba internautów odwiedzających tego typu strony (blisko 200 tysięcy wizyt miesięcznie) świadczy o tym, że zapotrzebowanie na informacje dotyczące tej branży jest wysokie. Problematyczną kwestią jest jednak ich jakość – wspólną cechą większości obecnie istniejących serwisów jest często powierzchowne podejście do zagadnień związanych z finansami. Wydaje się, że redaktorzy kładą większy nacisk na stricte marketingowe działania, traktując konsumentów przedmiotowo, a nie podmiotowo.

Serwis Midas24 odchodzi od tego schematu, koncentrując się na niwelowaniu asymetrii informacji stanowiącej nieodłączny skutek uboczny rozwoju instytucji finansowych w obecnym otoczeniu ekonomicznym i prawnym. Rezultatem takiego podejścia jest neutralność – porzucenie subiektywnego sposobu obrazowania rzeczywistości minimalizuje dysonans poznawczy u konsumentów. Nieszablonowy sposób ujmowania prezentowanych zagadnień idzie w parze z dbałością o to, by informacje dotyczące ofert były zawsze aktualne i precyzyjne. Sięganie po twarde dane i symulacje oparte o realne przykłady stanowi fundament rzeczowych analiz.

Tylko renomowane firmy, pełna informacja o realnych kosztach

Centralnym elementem serwisu jest systematycznie rozbudowywany ranking, którego zdaniem jest przedstawianie informacji o ofercie poszczególnych podmiotów funkcjonujących na rynku. Autorzy nadali mu formę tabeli, co sprzyja hierarchizowaniu i porządkowaniu uwzględnionych w niej pozycji. Interesującym posunięciem jest zrezygnowanie ze stosowania rzeczywistej rocznej stopy oprocentowania (RRSO) na rzecz procentowej kwoty kosztów przy definiowaniu parametrów danej usługi finansowej uwzględnionej w zestawieniu. Dzięki takiemu rozwiązaniu konsument otrzymuje narzędzie umożliwiające najefektywniejsze porównywanie ofert – wyrażony w procentach totalny koszt transakcji stanowi znacznie bardziej adekwatne kryterium niż abstrakcyjny wskaźnik, który sprawdza się jedynie w przypadku długoterminowych instrumentów finansowych.

Wśród blisko trzydziestu firm uwzględnionych w zestawieniu znajdziemy nie tylko międzynarodowych potentatów takich jak Vivus, Wonga czy NetCredit, ale również polskie przedsiębiorstwa, często opierające działalność o własne środki finansowe. Wśród tych ostatnich warto wymienić takich pożyczkodawców jak: Pożyczka Plus, ExtraPortfel i Szybka Moneta. Regularnie aktualizowana baza usług finansowych poszerza się z tygodnia na tydzień – kolejne pozycje dodawane do tabeli są poddawane szczegółowej analizie, obejmującej badanie wiarygodności przedsiębiorstw, szybkości przetwarzania wniosków i atrakcyjności warunków finansowych danego produktu.

Zespół mający za zadanie weryfikowanie ofert solidnie wywiązuje się ze swojego zadania – otrzymanie rekomendacji jest możliwe tylko i wyłącznie wtedy, gdy ekspert zbada procedurę wnioskowania pod kątem bezpieczeństwa i szybkości przy jednoczesnej, pozytywnej ocenie atrakcyjności przedstawionych warunków finansowych. Przyjęcie takiego systemu pozwala tworzyć spójną i przejrzystą strukturę zestawienia.

Przejrzyste zasady funkcjonowania i prostota obsługi

Podstawowym atutem opisywanego przeze mnie projektu jest transparentność – dostęp do pełnej zawartości jest darmowy i nie wymaga rejestracji. Polityka prywatności gwarantuje użytkownikom anonimowość – portal nie gromadzi ani nie przetwarza danych osobowych, dbając o ochronę tożsamości konsumentów. Intuicyjna obsługa, brak rozpraszających elementów graficznych i natrętnych reklam – to pierwsze wrażenie użytkownika odwiedzającego stronę. Każdy, kto zamierza skorzystać z tego narzędzia, jest traktowany jako osoba zdolna do samodzielnego podejmowania decyzji. Nie sposób dostrzec jakichkolwiek przejawów nakłaniania do skorzystania z określonej oferty – zamiast tego otrzymujemy do dyspozycji zestaw danych i analiz, stanowiący użyteczne narzędzie przy dokonywaniu wyboru. Po rozważeniu wszystkich zalet i wad danej propozycji, wystarczy jedno kliknięcie, by przenieść się bezpośrednio na witrynę pożyczkodawcy. Serwis został zaprojektowany w taki sposób, by redukować do minimum potencjalnie rozpraszające bodźce – wzięto pod uwagę fakt, że osoba odwiedzająca witrynę wybiera ją w konkretnym celu, a mianowicie: porównania ofert i wybrania spośród nich tej, która w największym stopniu spełnia założone uprzednio kryteria.

Podsumowanie

Twórcy strony oddają w ręce internautów kompletne narzędzie, umożliwiające zorientowanie się w realiach rynku mikrokredytów i podejmowanie samodzielnych decyzji finansowych. Warto podkreślić fakt, że przedsięwzięcie ma charakter informacyjny, a nie reklamowy. Budowanie wiarygodności w wirtualnej rzeczywistości stanowi długoterminowe wyzwanie – Midas24 całkowicie spełnia oczekiwania konsumentów wobec obiektywnego centrum opinii o krótkoterminowych produktach finansowych. Uwzględniając merytoryczną jakość publikowanych treści i sumienność z jaką redaktorzy podchodzą do wykonywanej pracy, należy stwierdzić, że serwis spełnia najwyższe standardy i zaspokoi potrzeby nawet najbardziej wymagających internautów.