Mieszkanie w promocji czy bez ?


2012-02-16
Najefektywniejszym narzędziem sprzedaży jest dziś upust cenowy. Mieszkanie możemy kupić nawet kilkanaście procent taniej

Wzrost podaży na rynku deweloperskim spowodował, że walka o klienta stała się jeszcze ostrzejsza. Rosnąca konkurencyjność zmusza firmy deweloperskie do poszukiwania nowych sposobów sprzedaży. Już od kilku kwartałów deweloperzy stosują świadomą politykę cenową. W związku z tym oferowane wcześniej tradycyjne bonusy zastępowane są możliwością tańszego zakupu nieruchomości.

Z rzadka można się jeszcze spotkać z prezentami w formie gratisowej komórki lokatorskiej czy garażu, ale typowe prezenty w postaci sprzętu AGD, czy wycieczki wyeliminowały inne bonusy. Może być to wartość dodana wynikająca z sąsiedztwa VIP-a, albo wyszukana koncepcja inwestycji.   

Nie mniej, elastyczna polityka cenowa, która jest udziałem większości firm deweloperskich jest teraz najskuteczniejszym instrumentem sprzedaży. Większa sprzedaż wygenerowana dzięki rabatom udzielanym klientom to sposób na uwolnienie zainwestowanego kapitału w projektach ukończonych. A w rozpoczynanych inwestycjach określona liczba podpisanych umów daje deweloperom możliwość uzyskania w bankach niższych marż kredytowych.   

Kupujesz? Targuj się

W drodze indywidualnych negocjacji w zależności od rodzaju inwestycji można uzyskać nawet dziesięć procent rabatu. Powszechną skłonność deweloperów do negocjowania cen próbuje już nawet wykorzystać część osób poszukujących w Warszawie mieszkań w celach inwestycyjnych. Oferują absurdalnie niskie sumy za mieszkania znajdujące się w tych rejonach miasta, gdzie podaż jest największa.     

Deweloperzy, którzy chcą przyspieszyć sprzedaż doskonale wiedzą, jaka cena w przypadku danej inwestycji będzie dla kupujących atrakcyjna i obniżają stawki do takiego poziomu. Wystarczy dokładnie przeszukać oferty, aby znaleźć mieszkania w ulgowych cenach. Na Osiedlu Lazurowa na Bemowie deweloper sprzedaje gotowe, wykończone mieszkania w cenie ok. 6 800 zł/mkw. Biorąc pod uwagę, że średnia cena mieszkań deweloperskich w mieście wg danych Emmerson wynosi 8 500 tys. zł/mkw., jest to ciekawa propozycja. Tym bardziej, że w cenie jest już wykończenie, za które trzeba byłoby wyłożyć dodatkowo co najmniej 500-600 zł za metr kwadratowy.
W inwestycji PBM Południe Development przy Batalionów Chłopskich do wzięcia jest wykończony lokal dwupokojowy o metrażu 57 mkw. i trzypokojowy o powierzchni 72 mkw. Dodatkowym plusem przy zakupie takiego lokum jest nie tylko wyeliminowanie kłopotliwego remontu, ale i możliwość sfinansowania całości poniesionych kosztów kredytem.

Nawet 14 proc. mniej

Z analiz Home Broker wynika, że często zdarzają się na rynku nowych mieszkań obniżki sięgające jednej dziesiątej stawki wywoławczej. Takie zniżki deweloperzy oferowali w największych miastach w kraju (Gdańsku, Krakowie, Łodzi, Poznaniu, Warszawie i Wrocławiu) pod koniec minionego roku.   

Z największymi upustami wiąże się oczywiście sprzedaż największych mieszkań. Różnice między średnimi stawkami ofertowymi i transakcyjnymi w tym przypadku sięgają nawet ponad 14 proc. Na mieszkania dwu i trzypokojowe zniżki wynoszą ok. 8,5 proc.

W poszczególnych miastach sytuacja wygląda inaczej. Na mieszkania dwu lub trzypokojowe najłatwiej wynegocjować zniżkę, nawet kilkunastoprocentową, we Wrocławiu i Gdańsku. Najtrudniej zbić cenę takich lokali w Łodzi i Poznaniu. W tych miastach można wywalczyć u dewelopera jedynie 2-4 proc.

Szczególnie trudno jest uzyskać duży rabat w rozpoczynanych inwestycjach. Lokale wprowadzane do sprzedaży na wczesnym etapie realizacji projektów oferowane są często w niższych cenach od tych będących już na rynku. Dlatego, w tym przypadku 5 procentowy rabat to maksimum.  

Jednym ze sposobów na obniżenie ceny mieszkań deweloperskich są też internetowe zakupy grupowe. Inwestycje biorące udział w programie prezentowane są na stronie internetowej oferującej możliwość kupna lokali przez większą grupę osób. Deweloperzy określają wtedy dokładną wysokość upustu, jakiego mogą udzielić.   

O ile taniej na wtórnym?

W przypadku używanych mieszkań, różnica między ceną ofertową a transakcyjną sięgała pod koniec minionego roku w największych miastach nawet 12,5 proc. Zdaniem analityków Metrohouse, najmniejsze różnice między stawką ofertową a transakcyjną notowane są w Warszawie (4,5 proc.) i Łodzi (5,4 proc.). Większe zniżki kupujący na rynku wtórnym mogą uzyskać w Gdańsku (6,4 proc.), Poznaniu (6,7 proc.), we Wrocławiu (7,5 proc.) i w Krakowie (8,4 proc.). Kupując lokal z drugiej ręki najwięcej wynegocjować można w Gdyni (12,5 proc.).

Oferta cenowa rynku używanych mieszkań stabilizuje się. Zmniejszenie się dysproporcji między cenami ofertowymi a transakcyjnymi z kilkunastu do kilku procent oznacza, że ceny ofertowe są coraz bardziej realne. Według obliczeń Szybko.pl różnica między ceną ofertową, a transakcyjną liczona razem dla Warszawy, Krakowa, Wrocławia, Poznania i Gdańska wynosiła w ubiegłym roku tylko ok. 5 proc.

Więcej na www.pbmdevelopment.pl

Nadesłał:

PBM Południe Development
http://www.pbmdevelopment.pl/

Wasze komentarze (0):


Twój podpis:
System komentarzy dostarcza serwis eGadki.pl