Nadciąga koniec papierowych zwolnień. Dostaniemy elektroniczne L4
Obecnie jednym z najgorętszych tematów w polskiej służbie zdrowia jest elektroniczne zwolnienie lekarskie. Od 1 lipca 2018 roku zostaną wyeliminowane z obiegu tradycyjne zwolnienia w wersji papierowej, zastąpią je elektroniczne.
– Działa to mniej więcej w ten sposób, że pacjent przychodzi do lekarza, mówi co mu dolega. Lekarz uznaje, że warto takiego pacjenta wysłać na zwolnienie lekarskie. Jedyne co musi zrobić, to wprowadzić PESEL pacjenta i ustalić powód takiego zwolnienia. System zajmuje się już resztą. Rozsyła odpowiednie dokumenty zarówno do pracodawcy jak i ZUS-u – mówi newsrm.tv Piotr Miluski, ekspert Gabinet drWidget.
Wystawianie e-zwolnienia – zwłaszcza w porównaniu z odręcznym wypisywaniem dokumentu – zajmuje lekarzowi kilka chwil. Co najbardziej istotne – system podpowiada większość danych. Od początku 2016 r. pacjenci mogą otrzymać zwolnienie lekarskie w formie elektronicznej (e-ZLA). Lekarz takie zwolnienie musi podpisać, z wykorzystaniem bezpiecznego podpisu elektronicznego lub kwalifikowanego certyfikatu, a następnie przekazać do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (ZUS), który następnego dnia udostępnia je płatnikowi składek.
– Korzystanie z elektronicznego zwolnienia jest dla mnie bardzo korzystne. Znacznie skraca czas przeznaczony na wypełnienie tego dokumentu. Możemy wystawić zwolnienie nawet jeśli pacjent nie pamięta NIP-u swojego pracodawcy. Poza tym oszczędność czasu, która wiąże się z brakiem konieczności zawożenia co siedem dni kopii zwolnień do siedziby ZUS-u, jest dla mnie niezwykle cenna – komentuje Filip Diks, kardiolog.
Takie zwolnienia można już wystawiać w aplikacji Gabinet drWidget. Program pozwala na zarządzanie placówką, umawianie się na wizyty, odbieranie recept i zwolnień.
Nadesłał:
Serwis_Newsrm.tv
|