Jesień na rynku sztuki zapowiada się interesująco. Na sprzedaż zostaną wystawione popularne dzieła hiszpańskiego impresjonisty Joaquína Sorolli oraz dzieło Francisa Bacona „Three Studies of Lucian Freud“, którego wartość szacowana jest na 95 mln dolarów. Kolekcjonerskie gratki będzie można spotkać również w Warszawie – do nabycia będzie 85 dzieł rzemiosła wykonanych z kości słoniowej.

Dzieło Francisa Bacona „Three Studies of Lucian Freud“ zostanie wystawione na sprzedaż 12 listopada w Londynie. Obraz może osiągnąć rekordową cenę, za którą zostanie kupiony tryptyk - według ekspertów nawet 95 mln dolarów. Jest to najbardziej wartościowy obraz wśród dzieł powojennych i sztuki współczesnej, które są przeznaczone tej jesieni do sprzedaży. Inny obraz Bacona, wystawiony na aukcji w 2008 r. w Nowym Jorku, osiągnął cenę 86,3 mln dolarów. Tryptyki Bacona to jedne z najbardziej pożądanych obrazów na świecie.

Prawdziwą gratką dla kolekcjonerów będą również cztery prace hiszpańskiego impresjonisty Joaquína Sorolli. Jego dzieła cieszą się popularnością na całym świecie. Obrazy trafią na rynek w listopadzie tego roku. Pierwszy zostanie wystawiony obraz „Buscando mariscos” na aukcji XIX wiecznej sztuki europejskiej 8 listopada 2013 r. w Nowym Jorku.  Jego wartość szacowana jest na 1 – 1,5 miliona dolarów. Pozostałe obrazy „Playa de Valencia”, „La Ilegada de la pesca” oraz „Barcas en la playa” będzie można nabyć na aukcji XIX wiecznych malarzy europejskich 20 listopada 2013 r. w Londynie.

W Warszawie 26 października odbędzie się wyjątkowa aukcja, podczas której zostanie wystawionych  85 dzieł rzemiosła wykonanych z kości słoniowej. Wszystkie należą do jednej kolekcji. Przedmioty pochodzą z Chin, Japonii, Indii a także Afryki.  Ceny dzieł rozpoczynają się od 500 zł do nawet 80 tys. zł za monumentalne podwójne figury chińskich bogiń.

– Tak duża kolekcja to niezwykła rzadkość w Polsce, ale również na świecie. Polski rynek sztuki stale się rozwija, odpowiada na potrzeby nowych kolekcjonerów. Coraz częściej pojawiają się aukcje tematyczne – od fotografii, rzemiosła po biżuterię. Popularne są także licytacje tzw. młodej sztuki, czyli prac studentów i absolwentów akademii – mówi Krzysztof Maruszewski, prezes firmy Stilnovisti zajmującej się inwestowaniem w sztukę.

Rynek sztuki rozwija się bardzo dynamicznie. Z raportu przygotowanego przez Artprice.com wynika, że sprzedaż aukcyjna w 2012 r. na rynku światowym wyniosła 12,3 mln dolarów. Aż 41 proc. udziałów w sprzedaży należało do Chin. W ubiegłym roku odnotowano wzrost obrotów o 5,5 proc. Aktualnie obroty są zbliżone do tych z ubiegłego sezonu, który był drugim najlepszym okresem  historii pod względem wielkości sprzedaży.

Do najczęściej sprzedawanych dzieł sztuki zaliczają się dzieła tańsze, które nie osiągają ceny tysiąca dolarów. Stanowią aż 50 proc. transakcji. Popularne są także dzieła z przedziału cenowego 1000 -  5000 dolarów. Nie brakuje jednak rekordowych sprzedaży. W pierwszej połowie 2012 roku na światowym rynku sztuki zanotowano aż 44 bardzo wysokie oferty kupna, których kwota przekroczyła 10 mln dolarów. Z kolei rekord padł w domu aukcyjnym Phillips de Pury & Company i dotyczył obrazu „Krzyk” Edwarda Muncha, który został wylicytowany za 107 mln dolarów. Jest to drugi po „Mona Lisie” najbardziej znany obraz świata. Nabywca wylicytował dzieło telefonicznie, chciał pozostać anonimowy.

Inwestowanie w sztukę staje się coraz popularniejsze. Pozwala na dodatkową dywersyfikację portfela inwestorów.  Rynek produktów alternatywnych takich jak dzieła sztuki jest trudny i wymaga fachowej wiedzy. Z drugiej strony jest to branża odporna na kryzys. Niezależność od sytuacji na rynkach finansowych to jeden z największych atutów tej formy lokowania pieniędzy.