Najlepiej od początku - rola badań w rozwoju dziecka


2011-02-19
Profilaktyka zdrowotna to bardzo rozbudowana dziedzina medycyny, której znaczenia często nie doceniamy. Badania tego typu są bardzo istotne w leczeniu schorzeń osób dorosłych, ale jeszcze większe znaczenie ma ich konsekwentne stosowanie u najmłodszych.

Liczba badań lekarskich, jakim podlega malutki człowiek już w pierwszych miesiącach życia wydaje się być może dość duża.

Pamiętajmy jednak, że wielu wypadkach są to różnego rodzaju kontrole, które w wielu przypadkach mogą przyczynić się do prawidłowego funkcjonowania organizmu naszej pociechy w przyszłości. Na wizytę u lekarza-pediatry powinna z niecierpliwością czekać każda mama. Tylko sumienna regularność może przyczynić się do uniknięcia poważnych schorzeń w przyszłości i zagwarantowania prawidłowego rozwoju maluchów.

Pierwszy kontakt noworodka z lekarzem ma miejsce już na sali porodowej. Przyjmujący poród lekarz dokonuje wstępnego określenia jego stanu zdrowia. Sprawdza czy budowa i układy wewnętrzne dziecka funkcjonują prawidłowo. Wielki nacisk kładzie się na badanie stawów biodrowych. W nieco późniejszym okresie na istotę badań skriningowych, zwanych przesiewowymi, które przeprowadza się u dzieci (ale także osób dorosłych) nie posiadających objawów chorobowych, a które w istotny sposób mogą przyczynić się do wykrycia choroby w jej wczesnej fazie.

Zdecydowanie pierwszy rok życia dziecka to czas najintensywniejszych wizyt kontrolnych. Pediatra przede wszystkim dokładnie sprawdza wagę i wzrost, ale przeprowadza też ogólne badania kontrolne. Lekarz sprawdza, czy na przykład maluch odpowiednio reaguje na bodźce słuchowe. Jeżeli specjalista zauważa jakieś nieprawidłowości w rozwoju dziecka, wtedy kieruje do rodziców do specjalisty: neurologa, ortopedy, okulisty, dermatologa, dietetyka... Jeżeli dziecko zostanie skierowane na wizytę do specjalisty w pierwszym miesiącu życia, nie jest to powód do zmartwień, chodzi o profilaktykę i uniknięcie problemów w przyszłości.

Wiadomym jest, że dziecko rozwija się już w okresie płodowym, po urodzeniu następuje intensyfikacja tych procesów nie zaś ich zatrzymanie, dlatego też tak bardzo ważne jest regularne sprawdzanie stanu zdrowia naszego dziecka, nawet jeśli na pierwszy rzut oka wszystko wydaje się być w porządku. Na badania warto wybrać się na choćby z uwagi na fakt, iż dysplazje stawów biodrowych u dzieci są coraz częstsze, zwłaszcza zaś u dziewczynek, które schorzenie to dotyka sześć razy częściej niż chłopców. Każdy niemowlak powinien mieć doskonale wpasowaną kość udową do wklęśnięcia w miednicy, zwanego panewką. W wielu przypadkach panewka ta jest jednak zbyt płytka, w innych kość udowa nie posiada jeszcze odpowiedniego kształtu i niestety nie pasuje do reszty mechanizmu, wtedy to mamy do czynienia z dysplazją stawów biodrowych, która niesie ze sobą całą gamę patologii. Przyczyny powstania dysplazji nie są do końca wyjaśnione. Pewnym jest natomiast, że wpływ na nią mają między innymi geny oraz relaksyna, czyli hormon giętkości wytwarzany przez organizm kobiety, który produkowany w trzecim trymestrze, po to by poród mógł odbyć się za pomocą metod naturalnych. Hormony te, które mają także wpływ na płód mogą mieć znaczenie przy budowaniu się elastyczności stawów biodrowych dziewczynek. Często znaczenie mają także czynniki mechaniczne, czyli komfort jeszcze nie narodzonych dzieci – ich ułożenie, waga jaką osiągają podczas życia płodowego. Ratunek jest prosty a jest nim rozpoznanie schorzenia we wczesnej fazie rozwoju dziecka. Propozycją jest wykonanie do trzeciego roku życia badania ortopedycznego połączonego z USG stawów biodrowych. Ze strony rodziców jest to niewielki wysiłek, zwłaszcza z uwagi na potencjalne rezultaty, dla dzieci minimum stresu – USG to metoda przeze wszystkim bezpieczna, ale także bezbolesna. Jak twierdzi Małgorzata Celuch Dyrektor Medyczny Linii Biznesowej Zdrowie z Falck Medycyna wcześnie wykonane badanie umożliwia wykrycie nawet mało rozwiniętego stanu patologicznego i szybkie wdrożenie leczenia, które umożliwi w wielu przypadkach w pełni zatrzymać rozwój stanu chorobowego bez konieczności przeprowadzania operacji chirurgicznych. Nie zawsze lekarz po „powierzchownym” oglądzie dziecka jest w stanie stwierdzić, czy dziecku coś dolega, dzięki badaniu USG pozbywamy się wszelkich wątpliwości. Jednak możliwości jest coraz więcej. Nie jest już koniecznym wkalkulowanie badań w koszty rodziców. Prywatne kliniki wchodzące w kontrakty z Narodowym Funduszem Zdrowia wykonują tego typu badania w ramach umowy, co oznacza, że konsultacje i zabiegi wykonywane są bezpłatnie dla każdego ubezpieczonego. Taka praktyka ma na przykład miejsce w Centrum Medycznym Falck w Gdańsku zlokalizowanym przy ulicy Jana Pawła II, gdzie każda mama ma możliwość zabrania swojej pociechy na badanie.

Jako rodzicie powinniśmy zadbać, by badanie owo wykonano jak najszybciej. Najlepiej już w szpitalu, w pierwszym tygodniu od urodzin dziecka zrobić to może neonatolog. Badanie powtarzać należy regularnie w miarę wzrostu maluszka, bo tylko to zagwarantuje nam jego prawidłowy rozwój. Rozpoznanie stanu chorobowego tuż po urodzeniu aż pięciokrotnie zmniejsza liczbę dzieci wymagających leczenia operacyjnego i, co bardzo ważne, pozwala uporać się z problemem zanim dziecko zacznie podejmować próby chodzenia.

Nadesłał:

adStone sp. z o.o.
http://www.adstone.pl

Wasze komentarze (0):


Twój podpis:
System komentarzy dostarcza serwis eGadki.pl