Narciarzu zadbaj o solidną polisę
Zbliża się sezon zimowy. Narciarze szykują narty Niektórzy już teraz wybierają się na lodowce, bo tam sezon rozpoczął się w październiku. Najważniejsze jednak, by do walizki obowiązkowo zabrali, jako jedną z najważniejszych rzeczy, solidną polisę. To gwarancja naprawdę udanych ferii.
Pan Krzysztof podczas ubiegłorocznej wyprawy na narty, też zapakował polisę do walizki i szczęśliwy, bo ubezpieczony, wyruszył by zdobywać najtrudniejsze trasy zjazdowe. Bawił się znakomicie.
Dwa tygodnie wspaniałej pogody, białego szaleństwa w doborowym towarzystwie. I byłyby to pewnie niezapomniane wakacje, gdyby nie wypadek, który wydarzył się ostatniego dnia. Wybrał się ze swoimi znajomymi na najtrudniejszy zjazd w okolicy.
Prawie na mecie pan Krzysztof wybił się na muldzie i tak nieszczęśliwie spadł, że doznał urazu kręgosłupa. Ból potworny, lekarz, problemy, ciężki powrót do domu i do formy. Leczenie i rehabilitacja trwały wiele miesięcy. Początkowo pan Krzysztof nie bardzo martwił się kosztami, bo przecież ubezpieczył się przed wyjazdem. Okazało się jednak, że nie sprawdził, nie doczytał i nie zapytał do końca. Jego polisa nie uwzględniała takiego wypadku i nie przysługiwało mu odszkodowanie. Całe koszty leczenia spadły na niego i jego rodzinę.
- Wykupując ubezpieczenie od kosztów leczenia przy wyjazdach narciarskich należy pamiętać o tym, żeby zgłosić ubezpieczycielowi, czy agentowi cel wyjazdu - tłumaczy Aleksandra Łączniak, manager do spraw ubezpieczeń dla klientów indywidualnych i bancassurance Concordii. - Zazwyczaj nawet amatorskie uprawianie narciarstwa i snowbordu jest dodatkowo płatne. Warto na to zwrócić uwagę, by przy zgłoszeniu szkody nie okazało się, że to nie było objęte ochroną. Taki właśnie błąd popełnił pan Krzysztof i bardzo tego żałował. Koniecznie trzeba także spojrzeć w wyłączenia.
Często jest tak, że są różne rodzaje uprawiania sportu amatorskiego. Narciarstwo czy snowboard należą do najbardziej popularnych dyscyplin, ale są też zimowe bardziej wyczynowe sporty typu heliskiing, heliboarding, w których możliwość wystąpienia wypadku jest dużo większa, dlatego rozszerzenie ochrony ubezpieczeniowej o zdarzenia wynikające z uprawiania takich dyscyplin jest droższe. Trzeba dokładnie powiedzieć agentowi, gdzie jedziemy i co tam będziemy robić, żeby polisa odpowiadała ryzykom, które mogą nas tam spotkać.
Informacja uzupełniająca
Grupa Concordia obecna jest na polskim rynku od 1996 roku. Specjalizuje się w ubezpieczeniach rolnych, ubezpieczeniach ochrony prawnej, systemach ubezpieczeń dla firm oraz bancassurance dla bankowości spółdzielczej. Jako jedyny ubezpieczyciel w naszym kraju współpracuje ze wszystkimi zrzeszeniami banków spółdzielczych. W skład Grupy wchodzi Concordia Polska, Towarzystwo Ubezpieczeń Wzajemnych oraz WTUŻiR Concordia Capital S.A. Dynamiczny rozwój firmy został dostrzeżony m.in. przez dziennik „Rzeczpospolita”, który przyznał Firmie drugie miejsce na Najlepsze Towarzystwo Ubezpieczeń Majątkowych 2008. Swoich klientów Concordia obsługuje w 9 oddziałach, 23 przedstawicielstwach i agencjach przy współpracy 330 banków spółdzielczych, w których dostępne są ich produkty.