Nic nie zwalnia rządu z przestrzegania prawa


2014-05-16
Pomimo licznych głosów krytyki Ministerstwo Edukacji Narodowej zdecydowało się wejść w rolę wydawcy edukacyjnego i prowadzi prace nad własnym elementarzem.
Jaki jest efekt tego eksperymentu możemy łatwo sprawdzić - podręcznik jest dostępny w internecie i został poddany ogólnospołecznym konsultacjom, to jak do tej pory niestosowana praktyka oceny wyspecjalizowanych narzędzi edukacyjnych, jakimi są podręczniki do edukacji wczesnoszkolnej. Decyzja o wejściu w konkurencję z prywatnymi wydawnictwami nie może zwalniać rządu z odpowiedzialności za przestrzeganie prawa. 

Tymczasem z naszych analiz wynika, że jedną trzecią rządowego elementarza stanowią elementy łudząco podobne do podręczników profesjonalnych wydawców, objętych prawami autorskimi. Jest tak wbrew zapowiedziom, ze podręcznik MEN będzie tworzony od podstaw.
Warto wspomnieć, że wiele zastrzeżeń natury prawnej budzi także proces legislacyjny, którego efektem ma być ustawowe usankcjonowanie rządowego podręcznika w szkołach i wprowadzenie rozwiązań utrudniających korzystanie z narzędzi edukacyjnych profesjonalnych wydawców. 

Nacjonalizacja rynku podręczników odbywa się przy bardzo ostrej krytyce wydawnictw (także merytorycznej) ze strony przedstawicieli rządu - jednocześnie wykorzystuje się efekty ich prac. Jeśli debiut rządu na rynku podręczników wygląda w ten sposób, co będzie jeśli zdecyduje się na produkcję kolejnych podręczników albo wchodzenie „w buty" kolejnych branż?
źródło: Polskatimes.pl

Nadesłał:

iwonamichalowska

Wasze komentarze (0):


Twój podpis:
System komentarzy dostarcza serwis eGadki.pl