Nowy trend: noszenie zerówek po laserowej korekcji wzroku
Okulary zerówki stały się ostatnio modnym elementem stylizacji wśród modelek, gwiazd czy celebrytów i od razu trafiły na nosy tych, którzy podążają za lansowanymi przez nich trendami.
Zakładanie grubych, dużych oprawek - zwłaszcza popularnych teraz nerd glasses ("kujonek") - szybko zyskało swoich zwolenników promujących nowy styl na naszych ulicach. Z drugiej strony, co zrozumiałe, nie spotkało się ono ze zbytnią akceptacją i zrozumieniem tych, dla których okulary nie są jedynie dodatkiem do ubioru, ale koniecznością umożliwiającą im codzienne życie.
Noszenie okularów motywowane wyłącznie względami estetycznymi jest dużo łatwiejsze od ich stałego stosowania w celu poprawy wzroku. I nawet oprawki w najmodniejszym kształcie czy kolorze nie stanowią odpowiedniej przeciwwagi dla ograniczeń wynikających z konieczności ich zakładania. Zaparowane szkła mogą utrudniać widzenie bardziej niż sama wada, a uprawianie sportu może być - w przypadku noszenia okularów - większym wyzwaniem niż sama aktywność. Jednocześnie jednak dla wielu osób okulary stały się ważnym elementem rozpoznawalności i budowania wizerunku.
Motywacje oraz zachowania pacjentów klinik okulistycznych w Stanach Zjednoczonych i Europie, a powoli również w naszym kraju, wskazują na nowy trend w sposobie noszenia okularów. Coraz więcej osób, zwłaszcza tych w gronie znanych artystów i dziennikarzy, poddaje się laserowej korekcji wzroku, ale nie wyrzuca ulubionych czy charakterystycznych tylko dla nich oprawek. "Dzięki korekcji laserowej -zabiegowi, który jest bezbolesny i trwa bardzo krótko, odzyskuje się zdolność prawidłowego widzenia. Procedura polega na odpowiednim wymodelowaniu rogówki i nadaniu jej specjalnego kształtu - takiego, który pozwala światłu prawidłowo dotrzeć do siatkówki i odpowiednio akomodować wszystkie odległości" - wyjaśnia chirurg okulista dr n. med. Iwona Rokita-Wala z chorzowskiego szpitala Weiss Klinik. Wymieniają następnie szkła na neutralne i korzystają ze wszystkich możliwości wynikających z takiego rozwiązania. Po pierwsze tych, które niesie pozbycie się na trwałe wady wzroku, a po drugie wizerunkowych, związanych z założenia ciekawych lub określających tylko ich styl oprawek.
Dr n. med. Iwona Rokita-Wala z Weiss Klinik na temat zabiegu laserowej korekcji wzroku:
"Laserowej korekcji wzroku mogą się poddać osoby, które ukończyły 21. rok życia, ponieważ dopiero w tym okresie życia dochodzi do ustabilizowania się wady wzroku. Bez znaczenia jest natomiast jej rodzaj - zabieg likwiduje równie skutecznie wady minusowe jak i plusowe, oczywiście w pewnych ramach. Określony przez Europejskie Towarzystwo Chirurgów Refrakcyjnych, a obowiązujący także w polskich szpitalach ekwiwalent sferyczny wynosi od -8 do +4. Laserowa korekcja wzroku dotkniętego wadą krótkowzroczności polega na spłaszczeniu środkowej części rogówki i nadaniu jej odpowiedniej krzywizny. Natomiast w przypadku dalekowzroczności laser zbiera paracentralnie tkanki z części rogówki w celu uwypuklenia jej części centralnej. Jest to zabieg jednorazowy, przeprowadzany jedynie w znieczuleniu miejscowym i bez potrzeby hospitalizacji - po kilku godzinach można normalnie wrócić do domu. Przez krótki okres rekonwalescencji (gojenie nabłonka) należy nosić specjalne soczewki lecznicze."
www.weissklinik.pl
Nadesłał:
Cappuccino PR
|