O fiołku i Jadzi, którzy nie lubili swoich imion


2013-11-04
Bajka w przystępny sposób opowiada o samoakceptacji. Jadzia to mała dziewczynka, która musi się nauczyć, akceptować swoje imię i to jaka jest. Pomoże jej w tym babcia która opowie jej o fiołku.

Za górami za lasami, za siedmioma górami był sobie domek w którym na parapecie stał fiołek w donicy. Posadziła go gospodyni dla swojej małej wnuczki Jadzi która uwielbiała liliowy kolor. Domek był mały, ale bardzo zadbany. Mała Jadzia płakała swojej babci, ze ma brzydkie imię, że wolała by nazywać się Sandra albo Nikola tymczasem mama dała jej na imię Jadzia. Babcia Jadzi, która znała wiele starych opowieści opowiedziała Jadzi o fiołku, który jej posadziła. Jadzia powiedziała :

  • Co taki fiołek w donicy który tylko stoi na parapecie może wiedzieć przecież to tylko parę gałązek liści i kwiatków.

  • Oj Jadziu fiołki słuchają mowy wiatru, który je bardzo lubi i porusza ich gałązki.

  • No to co fiołek ci powiedział babciu spytała wyraźnie zadziwiona Jadzia.

  • Powiedział, że kiedyś gdy był małą gałązką też nie chciał nazywać się fiołek i strasznie płakał swojej mamie. Bardzo zazdrościł róży, która rosła na podwórku. Była piękna taka dumna i niezależna, czerwona. Fiołek strasznie prosił żeby chociaż jego mama nazywała go inaczej niż się nazywał.

  • I co się stało babciu pytała- wyraźnie zaciekawiona Jadzia.

  • Mama Fiołka mu odmówiła i powiedziała, że kiedyś jej za to podziękuje.

  • A dlaczego spytała Jadzia.

  • Bo fiołek wygląda pięknie jest ślicznym kwiatem i powinien być dumny z tego jak wygląda i jak się nazywa .

  • Ale ja rozumiem fiołka, każdy mówi dostać fioła i się śmieje.

  • Ale fiołki mają swoją historie i swoją przyszłość. I wiesz co fiołek rósł i mężniał i dalej nic, a nic nie rozumiał. Do pewnego czasu aż pewnego dnia spotkał panią fiołkową, z która dzięki wiatrowi mógł rozmawiać. Bardzo się w niej zakochał bo była bardzo mądra miała kilka gałązek, liści i kwiatków w kolorze fiołkowym. I była fiołkiem. To właśnie ona mu powiedziała.

  • Co powiedział spytała Jadzia

  • Że, gdyby nie był fiołkiem to nigdy by na niego nie zwróciła uwagi i nie umiała by z nim rozmawiać i nie podobał by się jej tak jak się jej spodobał.



Nadesłał:

Gabriela Przystupa

Wasze komentarze (0):


Twój podpis:
System komentarzy dostarcza serwis eGadki.pl