Odchudzaj się, jedząc słodycze


Odchudzaj się, jedząc słodycze
2011-07-08
Na horyzoncie wakacje, dlatego coraz częściej myślimy o naszej kondycji i sylwetce. W celu zrzucenia zbędnych kilogramów decydujemy się na godziny w siłowni i rygorystyczne diety. Tymczasem, okazuje się, że nie wszystko co dobre musi nas tuczyć, a słodycze mogą nawet pomóc w odchudzaniu.

Osoby zdeterminowane by się odchudzać przeważnie porzucają wszystkie smakołyki na rzecz owoców i warzyw, ewentualnie próbują wytrwać przy stylu wybranej przez siebie diety, np. Montignac’a. Takie wytrwałe nastawienie jest godne pochwały, a w połączeniu z aktywnością ruchową stanowi niezawodny przepis na atrakcyjną sylwetkę. Rozsądnym krokiem jest także zastąpienie wysokokalorycznych przekąsek lżejszymi odpowiednikami, oferujących równie przyjemny smak, tj. groszek ptysiowy Brześć. Okazuje się również, że odchudzanie wcale nie wyklucza wielu pociągających smakołyków, warto więc zweryfikować kulinarne stereotypy i przyjrzeć się niskokalorycznym przekąskom.   

 

Jeść śniadanie czy nie jeść?

Zrezygnowanie ze śniadań to jeden z najczęstszych przykładów złych wyobrażeń na temat odchudzania. Głodówka wcale nie przynosi oczekiwanego rezultatu i najczęściej kończy się potężną ucztą w porze kolacji. Zamiast nadrabiać później i rozpychać żołądek, lepiej zjeść śniadanie bogate w węglowodany i białka. Pamiętajmy, że przed nami jeszcze cały dzień na spalenie kalorii. Poza tym, solidna dawka energii z samego rana sprawia, że nie mamy później ochoty na podjadanie między posiłkami.

 

Piwny brzuch wcale nie od piwa

Od kilku lat, naukowcy z całego świata analizują alkohol pod kątem właściwości odchudzających. W świetle badań, m.in. prof. Shela Gorinsteina z Uniwersytetu Hebrajskiego piwo nie jest tak tuczące jak się powszechnie uważa. Naturalnie piwo, głównie z powodu obecności alkoholu, posiada solidną wartość kaloryczną (ok. 450kcal-600kcal/1l), choć nie wpływa to tak mocno na rozmiar brzucha. Przyczyną tzw. piwnych brzuszków są przede wszystkim zakąski, które przy okazji spożywamy: chipsy, popcorn, orzeszki itp. Chmiel i alkohol wyostrzają apetyt. Z drugiej strony, piwo przyśpiesza proces trawienia i zawiera witaminy dobre na przemianę materii, tj. B1. Cała sztuka tkwi więc w tym, aby w trakcie delektowania się piwem spożywać wyłącznie nietuczące przekąski, np. groszek ptysiowy.

 

Lody na szczupłą figurę

Umiejętne wkomponowanie lodów śmietankowych w codziennym jadłospisie może przyczynić się do spadku nadwagi. Wynika to z bogactwa wapnia tego przysmaku. Zapewnienie organizmowi odpowiednich ilości wapnia poprawia działanie ośrodka ,,sytości” – w efekcie, nie doskwierają nam napady niepohamowanego głodu. Duże znaczenie ma również fakt, że zjedzenie porcji zimnych lodów skutkuje obniżeniem temperatury wewnątrz ciała. Dochodzi wtedy do skurczy naczyń krwionośnych oraz uwolnienia hormonów z ośrodka termoregulacji, które odpowiadają za produkcję ciepła przez włókna mięśniowe. Pozwala to utrzymać dłużej mocną pracę organizmu, przy czym nie odczuwa się potrzeby zdobycia energii z pożywienia. Wg niektórych diet zaleca się szczególnie lody śmietankowe, owocowe oraz sorbety, aczkolwiek w rozsądnych ilościach, np. kilka łyżeczek dziennie.

  

Czekolada źródłem szczęścia i.. szczupłej talii?

Nawet najwięksi smakosze czekolady nie zdają sobie czasem sprawy ile witamin zawiera ten smakołyk. Witaminy: A, E, B2, B12, do tego wapno, żelazo i wiele więcej. Naukowcy jednoznacznie ocenili też, że jedzenie czekolady wzbogaca nas o fenyloetyloaminę, uwalniającą w organizmie endorfin, tzw. hormon szczęścia. Z nowych zaskakujących wieści o czekoladzie wynika, że spożywanie jej do dwóch pasków dziennie lub niecałych 100ml kakao pozwala pozbyć się tłuszczu nagromadzonego w okolicach talii. Dotyczy to jednak tylko wyrobów zawierających kwasy jednonienasycone (MUFA) czyli czekolady gorzkiej, deserowej oraz wspomnianego kakao.

 

Przysmaki, które nie tuczą

,,Trwała zmiana nawyków żywieniowych to duże wyzwanie. W trakcie odchudzania warto sięgać po przysmaki, które zaspokajają apetyt i jednocześnie nie są kaloryczne” – komentuje Korneliusz Smolik, rzecznik prasowy firmy Brześć. - ,,Nasze wyroby są wypiekane bez użycia konserwantów, sztucznych barwników i, co najważniejsze, bez dodatku cukru czy substancji słodzących, dlatego stanowią odpowiednią przekąskę dla osób dbających o figurę”.  

Nadesłał:

Brześć
http://www.brzesc.pl

Wasze komentarze (0):


Twój podpis:
System komentarzy dostarcza serwis eGadki.pl