Ogrodzona piaskownica - snobizm czy konieczność?
Ogrodzenie wokół placu zabaw czy piaskownicy nie jest, jak się okazuje, fanaberią bogatych mieszkańców. To konieczność, której wymagają dyrektywy Unii Europejskiej, a także zdrowy rozsądek.
Z nadchodzącą wiosną, powraca jak co roku problem bezpieczeństwa obiektów rozrywkowych dla dzieci. Nawet coroczna dezynfekcja i wymiana piasku nie są wystarczającym działaniem, aby ochronić bawiące się dzieci przed drobnoustrojami, przenoszonymi przez zwierzęta. Problemem są koty i psy, a także ich właściciele, którzy nic sobie nie robią z faktu, że ich pociechy załatwiają swoje potrzeby w miejscach, gdzie bawią się najmłodsi.
W ubiegłym roku we Wrocławiu odnotowano przypadki zatrucia pałeczkami E. coli, a także toksoplazmozą czy bąblowicą. Jak uniknąć tych niebezpiecznych i bolesnych w skutkach chorób? Jednym z rozwiązań może być po prostu ogrodzenie piaskownicy. Za przykład może posłużyć mały plac zabaw przy ulicy Bzowej we Wrocławiu. Ogrodzony systemami LEGI od ponad 10 lat służy dzieciom z okolicy.
- Ogrodzenie powinno ograniczać dostęp zwierząt do miejsc, w których przebywają dzieci, ale nie tylko – mówi Tomasz Fidura z LEGI Polska, dystrybutora ogrodzeń systemowych – Samo w sobie nie może stanowić zagrożenia. Wykluczone są zatem wystające ostre element łączeniowe, o które łatwo się skaleczyć – dodaje.
Kameralna, bezpieczna piaskownica niewielkich rozmiarów to jednak swego rodzaju ewenement. Poza tym, jak się okazuje, oprócz ograniczenia dostępu dla zwierząt, istnieje jeszcze szereg innych problemów. Taki, jak na przykład karmienie gołębi w pobliżu miejsce rekreacji. Oprócz chorób, takich jak pleśniawka, ornitoza czy salmonelloza, przenoszonych przez ptaki, narażamy dzieci także na kontakt z bakteriami innych zwierząt, które mogą sobie urządzić siedlisko w pobliżu piaskownicy. Na przykład szczurów.
Nic nie zastąpi najmłodszym zabawy na świeżym powietrzu. Dlatego wielka odpowiedzialność spoczywa na rodzicach, którzy muszą reagować na możliwe zagrożenie. Choć zmagania z miłośnikami zwierząt mogą być trudne i nieprzyjemne, stawka jest ogromna – zdrowie własnego dziecka.
Nadesłał:
Juicy Marketing
|