Opiekunka seniora najbardziej depresyjną profesją
Brak satysfakcji zawodowej może powodować wypalenie już po kilku miesiącach, nawet przy stosunkowo przyzwoitych zarobkach. Wbrew pozorom, wynagrodzenie nie zawsze jest głównym czynnikiem wpływającym na zadowolenie z pracy.
W wielu międzynarodowych rankingach na szczycie niechlubnej listy znaleźli się opiekunowie starszych osób. Podobne wyniki opublikował w tym roku jeden z najpopularniejszych amerykańskich magazynów traktujących o rozmaitych aspektach zdrowia. Oprócz wyczerpania fizycznego, w zawodzie opiekunki pojawia się bowiem również narastające zniechęcnie. Wynika ono ze stopniowo pogarszającej się kondycji podopiecznego. Proces ten jest wszak nieodwracalny i trudno liczyć na poprawę stanu osoby w wieku 80 – 90 lat. Do tego dochodzi brak wdzięczności i przedmiotowe traktowanie zatrudnionej.
Pośrednictwa pracy, również na terenie Polski, przeprowadzają w związku z powyższym staranną selekcję kandydatów na opiekunów, aby na miejscu nie powodować komplikacji i przykrości dla wszystkich zainteresowanych stron. Więcej informacji odnośnie warunków pracy w tym charakterze można znaleźć np. pod adresem http://www.pracaeu.pl. A jakie zawody znajdują się jeszcze w czołowej dziesiątce? Na podium jest między innymi kelner – to właśnie profesje związane z bezpośrednią obsługą klienta zazwyczaj źle wpływają na zdrowie psychiczne. Takie osoby narażone są na poniżenie, niewdzięczność, a nawet pogardę. Ewentualne, uzasadnione pretensje np. gościa restauracji, nie są tak groźne jak bezpodstawne uwagi ze strony niekulturalnych osób.
Bardziej wrażliwym jednostkom nietrudno popaść w depresję, jeśli wybrały "karierę" pracownika socjalnego. Codzienna styczność z zachowaniami patologicznymi nie nastraja pozytywnie i powinna być zarezerwowana tylko dla skrpulatnie dobranych kandydatów. Psychika odgrywa także ważną rolę wśród personelu medycznego. Wszelkie "wolne duchy" z kolei – poszukujący ukojenia w sztuce i artystycznego sukcesu, są rozchwiane emocjonalnie ze względu na przerost oczekiwań, brak stałych zarobków, a co za tym idzie – niepewność jutra.W pierwszej dzisiątce zawodów najbardziej narażonych na zaburzenia depresyjne, znaleźli się jeszcze nauczyciele, fachowcy bez stałych umów oraz sprzedawcy (narażeni na presję wyrabiania wyśrubowanej normy) i doradcy finansowi, w których rękach nierzadko spoczywają ludzkie losy – ewentualne złe decyzje i ciągłe, duże ryzyko, mogą pociągnąć za sobą ogromne konsekwencje.
Nadesłał:
marszym81
|