Parostatkiem w piękny rejs
O, ho, ho! Przechyły i przechyły ! O, ho, ho! Za falą fala mknie…! – tak w ubiegły piątek śpiewali mali pacjenci Kliniki Transplantacji Szpiku, Onkologii i Hematologii Dziecięcej Akademii Medycznej we Wrocławiu.
Bez obaw, sztorm nikomu nie zagroził. Zamiast tego podopieczni Fundacji Na Ratunek dzieciom chorobą nowotworową zapewnione mieli całe mnóstwo świetnej zabawy. I nie były to zwykłe igraszki.
27.08. każdy maluch stał się prawdziwym marynarzem, podróżując po Odrze wspaniałym jachtem. Cała przygoda rozpoczęła się o godzinie 10.00. Pod Przystań Zwierzyniecką podjechał autokar wypełniony dziećmi gotowymi przeżyć fantastyczną przygodę, a także ich przyjaciółmi i rodzicami. Załoga okrętu zaskoczona była szybkością, z jaką mali pacjenci opanowali statek. Kapitan zasypywany był dziesiątkami pytań dotyczących budowy, funkcji i przeznaczenia pokładowego wyposażenia, z radością oprowadził gości po okręcie, pozwolił nawet zajrzeć do wszystkich sekretnych zakamarków swojej łodzi. Po części edukacyjnej przyszedł czas na relaks: konkursy z nagrodami, zgadywanki, wspólne wierszyki i koncert życzeń to tylko niektóre z zabaw, wypełniających dzieciom czas na pokładzie. W końcu dzielni marynarze mogli wzmocnić siły pysznymi przekąskami, którymi zastawiony był pokładowy stół i rozkoszować się pięknymi widokami, obserwowanymi z nieco innej niż zwykle perspektywy. Budynki uniwersyteckie, Ostrów Tumski, mosty i parki śledzone z pokładu statku wydawały się zupełnie innymi miejscami! Podczas całej wyprawy przynajmniej połowa dzieci wyraziła zdecydowane pragnienie zostania marynarzami bądź piratami, druga połowa natomiast zadeklarowała pozostanie ich pasażerami. Będę pływał po ciepłych morzach i zwiedzał bezludne wyspy – zapowiedział mały Tomek. Jego koleżanka Maja natomiast pragnie zostać księżniczką ratowaną z opresji przez dzielnych marynarzy. Gdy wyprawa dobiegła końca, żaden wilk wodny nie chciał opuścić pokładu i powrócić do roli szczura lądowego. Rejs statkiem po Odrze to kolejna akcja Fundacji Na Ratunek dzieciom z chorobą nowotworową, mająca wnieść odrobinę radości w trudne życie małych pacjentów. Obecnie priorytetowym celem organizacji jest zbiórka funduszy na budowę nowej siedziby kliniki, pozwalającej maluchom szybciej wracać do zdrowia w należytych warunkach. Przed nami jeszcze długa droga, ale ani przez chwilę nie wątpimy, że nam się uda – zapewnia prezes Fundacji, Agnieszka Aleksandrowicz.
Nadesłał:
k.gromada
|