Pasażerowie podróżujący przez Luton powinni sprawdzać status swoich lotów
|
W weekend 26-27 maja spodziewane są opóźnienia w porcie lotniczym Luton. Przewidziany wcześniej strajk pracowników portu lotniczego, który zakłóciłby pracę około 200 tys. pasażerów, został zawieszony po tym, jak związek zawodowy zgodził się na lepszą ofertę płacową.
Pasażerowie powinni jednak sprawdzać status swoich lotów, ponieważ pracownicy zajmujący się bagażami i pomocnicy lotniskowi wciąż nie podjęli działań.
Według oświadczenia na oficjalnej stronie internetowej portu lotniczego Luton strajk grozi Menzies Aviation – firmie świadczącej obsługę naziemną dla easyJet, Vueling, Blue Air i Tarom – w okresie od 3:00 w sobotę 26 maja do 14:00 w niedzielę 27 maja, a także CCS, dostawcy usług obsługi pasażerskiej w okresie od 05:00 w poniedziałek 28 maja do 05:00 w środę 30 maja.
Pomimo nielicznych linii lotniczych wymienionych w oświadczeniu, wszystkim pasażerom odlatującym i przylatującym do Luton zaleca się sprawdzenie u przewoźnika statusu ich lotu.
Osoby, których loty zostaną opóźnione lub odwołane w najbliższy weekend na lotnisku w Luton, powinny zostać objęte opieką zgodnie z unijnym prawem dotyczącym pasażerów linii lotniczych. Chociaż rozporządzenie (WE) nr 261/2004 nie zobowiązuje przewoźników do wypłacania odszkodowania w wysokości do 600 EUR w sytuacji strajków, to pasażerom, których lot jest opóźniony o ponad 2 godziny, należy zapewnić poczęstunek, wyżywienie, dostęp do Internetu oraz – w razie potrzeby – zakwaterowanie na noc.
– Liczba strajków rośnie i jest to wyjątkowo niepokojące w związku z nadchodzącymi wakacjami, czyli najbardziej pracowitym okresem w roku dla branży lotniczej. W Skycop doskonale zdajemy sobie sprawę z narastającego problemu i absurdalności prawa UE. Walczymy, by strajki zostały zakwalifikowane jako poważne zakłócenia lotów, uprawniające pasażerów do roszczeń odszkodowawczych. Obecnie jednak radzimy pasażerom, aby jak najlepiej wykorzystali istniejące przepisy. Przewoźnicy często wykorzystują strajki jako wymówkę, aby ukryć własne błędy. W takich sytuacjach można uzyskać nawet 600 euro odszkodowania za odwołane i opóźnione loty od 2012 roku – mówi Marius Stonkus, prezes firmy Skycop, specjalizującej się w odszkodowaniach lotniczych.
Nadesłał:
MultiComm
|
