Poligrafia-w co inwestować w 2012?
Polski sektor poligraficzny nie poddał się kryzysowi i w dalszym ciągu z roku na rok generuje rosnące zyski.
Jest to jednocześnie branża, w której wskaźniki ryzyka inwestycyjnego są jednymi z najniższych. Szacowana wartość rynku poligraficznego w Polsce w 2012 wynosi 10,9 mld złotych.Jak donoszą eksperci z firmy KPMG, do 2013 roku wartość rynku usług poligraficznych może wzrosnąć nawet o 19%. Ponad połowa przedsiębiorców z tej branży uważa, że do końca bieżącego roku sprzedaż w ich firmach wzrośnie. Jednak faktyczne wskaźniki dotyczące tempa wzrostu zależne są przede wszystkim od tego, jak firmy poligraficzne wykorzystają szanse, które stoją przed tym sektorem gospodarki. W co inwestować w roku 2012, aby znaleźć się w gronie firm przyczyniających się do rozwoju branży poligraficznej?
Dynamiczny rozwój sektora poligraficznego w Polsce jest szansą zarówno dla mikroprzedsiębiorstw jak i większych firm oferujących usługi drukarskie. Warunkiem utrzymania się na rynku jest specjalizacja usług w oparciu o obowiązujące trendy. Wbrew powszechnemu przekonaniu, postępująca cyfryzacja i rosnąca popularność Internetu nie stanowią zagrożenia dla rozwoju poligrafii. Najlepszym tego dowodem są prognozy Europejskiej Komisji Gospodarczej(UNECE) mówiące o utrzymującej się tendencji wzrostowej w zużyciu papieru na świecie. Stale rośnie bardzo chłonny rynek zamówień reklamowych.
Eksperci uważają, że potencjał branży leży zwłaszcza w inwestowaniu w nowe technologie. Wyraźnie zaznaczają się tutaj trzy główne trendy inwestowanie w platformy typu Web-to-print, fleksografia oraz ekspansja polskich firm poligraficznych na zagraniczne rynki.
Web-to-print
Platfohttp://www.otwarty.pl/tekst/54935/poligrafia-w-co-inwestowac-w-2012.htmlrmy Web-to-print umożliwiają klientom składanie zamówień na usługi poligraficzne za pośrednictwem Internetu.
- Korzystając z serwisu online, użytkownik wysyła i modyfikuje swoje projekty wyłącznie w formie cyfrowej, otrzymując pod wskazany adres gotowy produkt. Szybkość i wygoda takiego sposobu zamawiania wydruków są niezwykle cenione przez klientów, zwłaszcza w dobie prężnie rozwijającego się e-commerce mówi Daniel Nowaczyk z drukarni internetowej Caffeprint.eu.
Udostępnienie swoich usług w Internecie, na zasadzie Web-to-print to szansa na rozwój i pozyskanie większej ilości klientów.
Fleksografia
Mimo iż, aż 55% przedsiębiorstw poligraficznych ocenia swoją sytuację na rynku jako dobrą lub bardzo dobrą , eksperci uważają, że na najlepszej pozycji są drukarnie fleksograficzne. Fleksografia umożliwia zadrukowanie barwnikiem niemal każdej powierzchni, oferując przy tym całą gamę dodatkowych opcji, które sprawiają, że oferta drukarni staje się bardzo atrakcyjna. Inwestycja w maszyny fleksograficzne, a tym samym rozszerzenie działalności, z pewnością zaowocuje zwiększeniem liczby zamówień oraz potencjalnych klientów.
Ekspansja na zagraniczne rynki
Według opinii europejskiej prasy specjalistycznej, polska poligrafia jest jedną z najtańszych
i najnowocześniejszych w Europie. Z niemal 8 500 przedsiębiorstwami poligraficznymi, plasuje się na siódmym miejscu w Europie, stanowiąc około 6% europejskiego rynku poligraficznego. Z tak dobrą opinią na temat jakości polskiej poligrafii, rodzime firmy mogą z powodzeniem próbować swoich sił na tamtejszych rynkach.
Obecnie dokładnie połowa polskich przedsiębiorstw z tej branży oferuje swoje usługi na obcych rynkach. Największą popularnością cieszy się wspomniany wcześniej druk fleksograficzny aż 79% drukarni tego typu sprzedaje swoje usługi i produkty za granicą. Wśród firm zajmujących się sitodrukiem 46% postawiło na poszerzenie zasięgu działalności o inne kraje. Jak twierdzą specjaliści
z firmy KPMG, eksport może w krótkim czasie stać się motorem napędowym całego sektora poligraficznego.
Jak podaje KPMG, wykorzystanie mocy produkcyjnych w sektorze poligraficznym w Polsce wynosi obecnie jedynie 48%. Oznacza to, że duża część możliwości zostaje nadal niewykorzystywana. Prognozy na przyszłość są więc tym bardziej optymistyczne, im lepiej poligrafowie wykorzystają olbrzymi potencjał jaki drzemie w ich firmach.
Agnieszka Dobosz