Pracowity wrzesień - nowe zlecenia dla Rafametu
W ostatnim czasie odnotowaliśmy kilka wydarzeń, które pozwalają nam utrzymać ciągłość pracy i z optymizmem patrzeć w przyszłość – mówi Maciej Michalik, wiceprezes zarządu i dyrektor handlowy Fabryki Obrabiarek RAFAMET S.A. z Kuźni Raciborskiej.
Chodzi o kontrakty, jakie w ostatnim tygodniu pozyskał producent obrabiarek, zarówno od krajowych jak i zagranicznych kontrahentów. Dla firmy, operującej na globalnym rynku, gdzie odczuwalne są skutki spowolnienia gospodarczego, to bardzo dobre i ważne wydarzenia. Zawarte w tym czasie kontrakty pozwolą dopełnić portfel zamówień na 2010 r.
Najnowsza umowa, zawarta 24 września, dotyczy budowy tokarki karuzelowej typu KCI 600/700N dla odbiorcy krajowego. Wartość kontraktu to ok. 10 mln zł. Czas realizacji przewidziany jest na 16 miesięcy.
Sukcesem zakończył się udział w przetargu dla jednego z Zakładów Komunikacji Miejskiej w kraju na dostawę tokarki podtorowej typu UGL 80N, wykorzystywanej w procesie obróbki kół taboru szynowego. - Maszyna będzie spełniać najnowsze i najwyższe standardy. Jest to kolejny, po tramwajach warszawskich, tego typu projekt realizowany przez spółkę w ostatnim czasie – mówi wiceprezes Maciej Michalik. We wrześniu RAFAMET podpisał też kontrakt z PKP Cargo na modernizację tokarki kołowej typu UBC 150. – Jest to kolejny z serii projektów kolejowych w kraju. Doceniamy fakt, że nawet w czasach kryzysu spółki PKP dbają o komfort i bezpieczeństwo transportu. Mamy nadzieję, że będziemy mogli ten proces nieustannie wspierać – przyznaje wiceprezes Rafametu.
Producent obrabiarek z Kuźni Raciborskiej pozyskał także zlecenie na rynku zagranicznym. Dla ukraińskiej firmy kolejowej zbuduje tokarkę podtorową typu UGE 150 N. Zamówienie będzie realizowane na przestrzeni najbliższych 6 miesięcy. - Samo urządzenie nie jest dla nas niczym nowym. Warto natomiast podkreślić, że tym zamówieniem RAFAMET po latach wraca na rynek ukraiński. To olbrzymi kraj i potencjał. Kontrakt budzi nadzieję na kolejne zlecenia. Wiąże się z przygotowaniami Ukrainy do Euro 2012, czyli dostosowaniem infrastruktury do wymogów nałożonych przez UEFA. Tematem zajmuje się nasza placówka w Moskwie, która pilnie śledzi wydarzenia na tamtejszym rynku - mówi Maciej Michalik, wiceprezes firmy RAFAMET S.A.
Oprócz podjęcia nowych tematów, przedsiębiorstwo sfinalizowało kontrakt zawarty z koncernem stoczniowym Hyundai Heavy Industries z Korei Południowej. Na początku września przedstawiciele klienta dokonali wstępnego technicznego odbioru frezarki typu FS 600, wykorzystywanej do obróbki elementów wałów korbowych silników okrętowych. To już druga z maszyn zamówionych przez koreański koncern, przekazanych klientowi w tym roku. Ciekawostką jest tu frez o średnicy 6 m, stanowiący najważniejszy element obrabiarki. Jak dotąd to największa tego typu maszyna dla branży stoczniowej wyprodukowana przez RAFAMET. Dostarczona poprzednio posiadała frez mniejszy o pół metra. - Produkowana przez nas frezarka diametralnie skraca czas tradycyjnej obróbki. Dzięki temu jest bardziej wydajna i ekonomiczna. Dlatego też koreański koncern zdecydował się na zakup aż dwóch takich urządzeń – mówi Paweł Michalewski, kierownik sprzedaży w RAFAMET S.A.
Wyzwaniem logistycznym w przypadku frezarki FS 600 CNC jest już samo dostarczenie jej do klienta. Ze względu na swoje parametry maszyna, ważąca ok. 130 ton, transportowana jest w 3 ponadgabarytowych i 2 standardowych ładunkach. Drogą lądową została dostarczona do portu w Gdyni i potem do Hamburga i Bremenhaven, skąd 1 i 2 października wypłynęła w rejs do Korei Pd. Do celu dotrze za ok. miesiąc.
Nadesłał:
Adventure Media
|