Reklama w Internecie to żyła złota


Reklama w Internecie to żyła złota
2008-11-07
Nawet ponad miliard złotych mogą sięgnąć w tym roku wydatki na reklamę w internecie. Branża internetowa zaczyna zastanawiać się, kiedy sieć stanie się medium nr 2 po telewizji. I kalkuluje, że kryzys... może w tym pomóc

Mamy dla państwa dobre wiadomości - mówili w czwartek Paweł Ożarowski i Marcin Kałkucki z firmy PricewaterhouseCoopers (PwC), która bada internetowy rynek reklamowy, do kilkuset osób zgromadzonych na konferencji branży internetowej IAB Forum w Warszawie. - W pierwszej połowie tego roku wydatki na reklamę internetową wyniosły w Polsce aż 531 mln zł. Ta suma oznacza, że reklamowy rynek internetowy rośnie w błyskawicznym tempie. Dla porównania - w całym roku ubiegłym wartość e-reklamy w Polsce wyniosła 743 mln zł. Zestawiając pierwsze półrocza 2007 i 2008 r., wzrost rynku internetowego wynosi 57 proc. To tempo nieosiągalne dla mediów tradycyjnych. Cały rynek reklamy w Polsce, wg szacunków CR Media Consulting, wzrósł w pierwszej połowie roku o niecałe 13 proc.

Mecjaliści z PwC zestawili swoje dane o wydatkach na internet z danymi o wydatkach reklamowych na pozostałe media, publikowanymi przez inne firmy badawcze, np. Starlink (z uwagi na różnice metodologiczne takie porównanie wymagało odpowiednich przeliczeń). Z ich analizy wynika, że internet, jeszcze kilka lat temu w oczach reklamodawców medium niszowe i marginalne, wyszedł już w Polsce na czwarte miejsce pod względem udziału w reklamowym torcie - po telewizji, magazynach i prasie codziennej. Do portali, serwisów, wyszukiwarek płynie obecnie więcej pieniędzy z reklam niż do firm reklamy zewnętrznej i radia.


- Najprawdopodobniej w ciągu całego roku wydatki na reklamę w internecie przekroczą miliard złotych. Można już się zastanawiać, kiedy internet stanie się dla reklamodawców medium nr 2 po telewizji. Wydaje się to realne już w niedalekiej przyszłości - prognozuje Marcin Kałkucki. Wydatki reklamowe na telewizję, wg raportu Starlinku, wyniosły w pierwszej połowie roku 1,9 mld zł.
 
Zaprezentowane dane pochodzą jednak z czasów, gdy światowa gospodarka wyglądała zupełnie inaczej niż dziś. Jak na te scenariusze wzrostu może wpłynąć szalejący od kilku tygodni kryzys? Specjaliści nie mają wątpliwości, że odbije się on mocno na rynku reklamowym i spekulują, które media najwięcej stracą, a które wyjdą obronną ręką.
- W tej chwili firmy budują swoje budżety reklamowe na przyszły rok. Nawet w tych branżach, które bezpośrednio nie są wystawione na kryzys, panuje duża niepewność. W takich warunkach jest oczywiste, że te wydatki będą cięte - nie ma złudzeń Robert Biegaj z portalu Gazeta.pl (należy do Agory, wydawcy "Gazety Wyborczej"). - Ale paradoksalnie ta sytuacja może się przysłużyć internetowi. Wiele firm zbiednieje na tyle, że nie będzie ich stać na reklamę w dużych mediach tradycyjnych. A w internecie można się reklamować, nawet mając niewielkie kwoty na kampanię. Jest to najbardziej elastyczne medium, dlatego w czasach kryzysu reklamodawcy będą je częściej wybierać - przypuszcza Biegaj.

Podobny pogląd deklarowało wielu menedżerów z firm internetowych ankietowanych niedawno przez branżowy serwis InternetStandard. Podkreślali oni także to, że w internecie daje się dobrze mierzyć efekty reklamy i jej realny wpływ na wzrost sprzedaży, co w warunkach kryzysu może mieć szczególne znaczenie.
Nie brak jednak także opinii, że na cięciu budżetów reklamowych wszystkie media stracą równo. Nie można wykluczyć nawet tego, że niektórzy reklamodawcy w trudnych czasach pozostaną przy znanych sobie dobrze mediach tradycyjnych, rezygnując z wejścia w e-mail marketing w internecie wciąż postrzegany przez niektóre firmy jako nieco eksperymentalny. Niepokoić może także to, że wg danych PwC największy (12 proc.) udział w polskiej e-reklamie ma branża bankowo-finansowa pogrążona obecnie w największych kłopotach, która najmocniej okroi wydatki.

- Mimo kryzysu myślę, że w przyszłym roku internet odnotuje w Polsce wzrost rzędu 10-15 proc. W optymistycznym wariancie nawet 20 proc. - spodziewa się Robert Biegaj z Gazeta.pl. Także analitycy PwC są przekonani, że wzrost ten nadal będzie dwucyfrowy.

Na świecie, wg szacunków PwC, rynek reklamy internetowej osiągnie w tym roku wartość 63,2 mld dolarów, o 28 proc. więcej niż w roku ubiegłym.

(Źródło: Gazeta Wyborcza)

Nadesłał:

W agencji interaktywnej
http://wagencji.blogspot.com

Wasze komentarze (1):

  • avatar
    panroman , 2017-05-20 23:19:35

    Zgadzam się ze stwierdzeniem z tematu, a za najlepszy rodzaj reklamy uważam pozycjonowanie stron www. W tej kwestii pomaga firma http://www.premesso.pl/pozycjonowanie-wielun.html z Wielunia ;)


Twój podpis:
System komentarzy dostarcza serwis eGadki.pl