Rodzaje telewidzów


2014-08-26
Telewizję można zarówno muskać okiem jak i wyznawać – oto zestawienie różnych typów ludzi, którzy korzystają z telewizorów. Patrzcie i sprawdźcie czy nie ma tu przypadkiem Was lub Waszych bliskich.

Konkubenci czyli życie w zgodzie i w symbiozie z telewizorem. Ten na dobre wrósł do codzienności i stał się jej nieodłączną częścią. Zwykle konkubent zasypia i budzi się, patrząc właśnie na odbiornik i to z nim zwykle jada obiad i kolację a także od niego słyszy co się dzieje i w nim szuka emocji i spełnienia. W obliczu kryzysu wieku średniego często dochodzi do rozwodów i wymiany telewizora na realniejszy i mniej kanciasty i kolorowy model, czyli na pana: prawdziwe życie.


Często żyją oni codziennymi, ludzkimi problemami – zadając sobie regularnie pytani: Dlaczego ja? I rozwiązując wszelkie Trudne sprawy. Cóż, taki jest urok życia w konkubinacie i codziennego, wspólnego podążania przez naszą rzeczywistość. Idąc przez życie, czasem nie sposób nie zawiesić oka na telewizorze – lub nie zawiesić uchwytu na telewizor nad łóżkiem i podładować baterie.



Uzależnieni. To telewidzowie, którzy zazwyczaj nie widzą problemu i sądzą, że ich relacja jest ok i w każdej chwili mogą ją zakończyć. Przesądzenie takie trwa zwykle aż do momentu, w którym następuje próba odstawienia i chęć życia w pojedynkę. Następuje wówczas poważne obniżenie nastroju, którego skutki mogą być tragiczne. Uzależnieni potrafią odejść od odbiornika – jednak zwykle kierują się wówczas na lokalny cmentarz, szukać grobu Hanki Mostowiak lub idą po poradę do lekarza (zwykle jest to doktor Lubicz). Niekiedy jednak mają barwne chwile w swoim życiu – zwłaszcza wtedy, gdy spotykają się z przyjaciółmi (zwłaszcza z pierwszym sezonem), uprawiają sex (w wielkim mieście) lub też wreszcie znajdują (M jak) miłość. Zaprawde smutne to i prawdziwe.


Szydercy i nihiliści. Są i tacy, którzy oglądają telewizor dla beki. Tak, tak – szukają tu inspiracji i wątków, które posłużą następnie do krytykowania zastanego świata i szydery z tego, co tam ujrzeli. W telewizji widza oni wielki spisek medialny i pułapkę informacyjną, a także substancję, która skutecznie wyjada mózg i własne myślenie. Twierdzą oni, że telewizja to lekko strawna papka dla idiotów – zapominając o tym, że także oni codziennie właśnie na niej się pasą i na niej skupiają.

Nadesłał:

Alicja Rewa

Wasze komentarze (0):


Twój podpis:
System komentarzy dostarcza serwis eGadki.pl