Długa lista rozgrzewających produktów daje wiele możliwości do eksperymentów w kuchni i wykorzystania zimowego okresu na wspólne gotowanie. Co na grudniowe dni poleca Piotr Ceranowicz, ekspert kulinarny marki Lubella?

Zioła i przyprawy na rozgrzewkę

Chłodne miesiące to nie tylko sprawdzian dla naszej odporności, ale także czas poszukiwania wszelakich sposobów na rozgrzanie. Mnóstwo inspiracji znajdziemy w sferze kulinarnej. Pomocne
 w tym czasie stają się różne zioła i przyprawy, które dzięki swym właściwościom potrafią zdziałać cuda w zimowe dni. – Przede wszystkim warty uwagi jest imbir – podkreśla kucharz.  – Choć pochodzi z dalekiej Azji, jest popularny również w Polsce. W kraju, gdzie występuje on naturalnie, dodawany jest do większości popularnych potraw. Wprowadzenie go do własnej kuchni nie tylko dodatkowo podniesie temperaturę dań, ale doda im także bardziej wyrazistego, wręcz orientalnego smaku. Blisko spokrewniona z imbirem jest kurkuma, która poza istotnymi wartościami zdrowotnymi, świetnie sprawdza się też w kuchni. Dobrze komponuje się ona z kurczakiem i makaronem, tworząc tym samym sycącą i barwną potrawę. – Jest to spowodowane intensywnym żółtym kolorem owej przyprawy, który zabarwia zazwyczaj pozostałe składniki dania – wyjaśnia Ceranowicz. Oczywiście, mówiąc o przyprawach i dodatkach o właściwościach rozgrzewających, nie można zapominać
o naszym polskim czosnku, który wyróżnia się charakterystycznym, ostrym smakiem. Lista jego właściwości jest naprawdę imponująca, dlatego jest jednym z najczęściej wybieranych produktów, szczególnie zimą. Zajmuje on tym samym ważne miejsce w domowych apteczkach i jednocześnie kuchniach w wielu regionach świata. – Palący smak to także domena pieprzu cayenne, który nie bez powodu nazywany jest „królem przypraw”. Ze względu na tę intensywność, jego obecność w potrawie nie wymaga zazwyczaj zbyt wielu innych dodatków. Z powodzeniem sprawdzi się on w np. gęstszych sosach do makaronu czy  mięs – wylicza kucharz.

Zboże na zimę

Dieta w zimowych miesiącach nieco różni się od menu w sezonie letnim. Jednak niezależnie od pory roku, zawsze powinniśmy wybierać takie produkty, które są bogate w niezbędne składniki odżywcze. Nie tylko doskonale rozgrzeją, gdy pogoda za oknem po raz kolejny wystawia nas na próbę, ale pozwolą zaspokoić zapotrzebowanie energetyczne naszego organizmu, broniącego się przed spadkiem temperatury ciała. Z pomocą przychodzą wówczas produkty zbożowe, bogate w witaminy
i istotne składniki odżywcze potrzebne do prawidłowego funkcjonowania organizmu. – Węglowodany zawarte  w makaronie czy kaszach są najlepszym źródłem energii na chłodne dni. Co więcej produkty zbożowe rozkładają się powoli, dając tym samym uczucie sytości na dłużej, dobrym rozwiązaniem jest włączenie ich do jadłospisu  w chłodniejszych miesiącach. Przygotowanie na przykład potraw na bazie makaronu, nie wymaga dużych zasobów czasowych, a odpowiednio dobrane dodatki pozwolą uzyskać efekt rozgrzewający – radzi ekspert kulinarny.  

Rozgrzej się w 5 minut

Lista produktów podkręcających temperaturę dań jest na tyle bogata, że każdy wybierze coś dla siebie. Do tych najbardziej znanych, które potrafią wymienić wszyscy, należy czosnek, imbir czy papryczki chili. Wykorzystując takie dodatki uzyskamy sycące i pyszne potrawy na chłodne dni – co powiecie np. na rozgrzewającą wersję popularnego spaghetti od eksperta kulinarnego marki Lubella?  – Lekka modyfikacja tradycyjnego sosu do tych długich nitek makaronowych pozwoli na podkręcenie temperatury dania. Dodatek czosnku i chili podkreśli także o oryginalną wyrazistość smaku. Oprócz przypraw, właściwości rozgrzewające tej potrawy dodatkowo podkręci niewielki dodatek ulubionej whisky – wymienia Piotr Ceranowicz. Przepis na spaghetti z rozgrzewającym sosem pomidorowym poniżej, smacznego! J

Spaghetti z rozgrzewającym sosem pomidorowym

Czas przygotowania 20 minut, przepis na 4 osoby

Składniki:

400g Lubella Makaron Spaghetti nr 4

2 puszki całych pomidorów

3 łyżki koncentratu pomidorowego

2 cebule

6 ząbków czosnku

30 ml whisky

3 łyżki brązowego cukru

2 łyżki octu balsamicznego

1 małe chili

Sól, pieprz

Listki bazylii

Oliwa z oliwek

Parmezan

Przygotowanie:

Makaron gotujemy: twardość al dente przez 7 minut, normale przez 10 minut. Cebule i czosnek siekamy na drobną kostkę i przesmażamy na 3 łyżkach oliwy z oliwek aż cebula i czosnek się zarumieni. Dodajemy koncentrat pomidorowy i cukier, przesmażamy aż całość się skarmelizuje.

Dodajemy pomidory z puszki i whisky, ocet balsamiczny oraz posiekane chili. Całość dusimy aż lekko zgęstnieje a pomidory się rozpadną, ok. 5 min. Doprawiamy solą i dużą ilością pieprzu.

Tak przygotowany sos łączymy z makaronem. Dzięki wyborowi makaronu Lubella produkowanego
 z wysokiej jakości pszenicy, wszystkie składniki będą miały idealną konsystencję. Danie posypujemy bazylią oraz parmezanem do smaku.

***

Piotr Ceranowicz – ekspert kulinarny związany z marką Lubella. 

Uczestnik 3. edycji programu Top Chef. Były szef kuchni restauracji Północ Południe, Kaskrut i Kitchen (gdzie był także patronem). Absolwent Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego na kierunku Medycyny Weterynaryjnej i Psychologii Klinicznej na Wyższej Szkole Psychologii Społecznej w Warszawie. Były główny szkoleniowiec i barista w ZEN City Lounge. Finalista ogólnopolskiego konkursu „Kucharz odkrycie roku 2012”.

Więcej informacji:

Lubella:

Dorota Liszka

Manager ds. Komunikacji Korporacyjnej

e-mail: d.liszka@maspex.com

tel.: 33 870 82 04

Biuro prasowe:

Ewelina Łukasiak

Account Executive  

e-mail: e.lukasiak@synertime.pl

tel.: 22 412 55 13

Lubella to lider na rynku makaronów w Polsce oraz znany producent wyrobów zbożowych m.in.: płatków śniadaniowych, mąk, kasz i paluszków. Produkty Lubelli charakteryzuje wysoka jakość, wyjątkowy smak
i pewność efektu od ponad 130 lat. Lubella ciągle rozwija się i czerpie to, co najlepsze z polskiej tradycji oraz wzbogaca ofertę o produkty innowacyjne. Są one niejednokrotnie inspiracją dla eksperymentów w kuchni
i zabawy ze smakiem. Marka jest ceniona zarówno przez handlowców, jak i konsumentów.

Z Lubellą każdy może być mistrzem kulinarnym.