Rozwój transportu a prawo
|
W dzisiejszych czasach prawo stało się największą blokadą rozwoju technicznego. Nie brak innowacyjności, nie brak patentów a właśnie prawo nie nadążające za rozwojem technologii.
Rozwój osiągnął takie przyspieszenie, że zmiany dokonujące się w technice są szybsze niz możliwość ich absorbcji przez przemysł, Nie znaczy to, że rozwój zwalnia. Wręcz przeciwnie. Internet wprowadził na wykładniczy rozwój techniczny i teraz ponosimy tego skutki. Co to znaczy wykładniczy wzrost niech uświadomi nam jeden przykład. Cała informacją jaką ludzkość wytworzyła i zgromadziła od zarania dziejów do 2004 roku (ok 5 petabajtów) w chwili obecnej jest wytworzona i gromadzona w systemach porzetwarzania danych w dwie minuty!! To tak niewiarygodna zmiana, że aż trudnio ją sobie uświadomić. Niedziwota więc, że postęp jest szybki. Niestety są elementy tkanki społecznej, któe stanowią silną przeszkodę dla rozwoju. Jedną z najbardzij dotkliwych i skutecznych jest prawo. Nie nawołuje przy tym do szybszej zmiany prawa. Wzywam jednak do głębokiego przemyślenia sposobu jego tworzenia. Prawo oparte jest o ludzkie doświadczenie. Niestety szybki postęp techniczny podważa zdobyte doświadczenie, gdyż to co jeszcze było prawdą absolutną 2-3 lata temu, teraz nie jest nawet podpowiedzią, a często nawet jest poprostu fałszem. Ale dość filozofi, przykłady proszę.
W transporcie szykuje się nam kolosalna zmiana, o fundamentalnym wręcz znaczeniu, wywracająca całe nasze doświadczenie do góry nogami. Mowa o autonomicznych ciężarówkach i innych samochodach, które zaczęły już reglarne kursowanie w Stanach, a w Europie kończone są testy drogowe. Wyobraźmy sobie teraz jak musimy zmienić prawo, by ciężarówka taka mogła zaistnieć.
Po pierwsze cały kodeks drogowy jest przeznaczony dla żywego kierowcy. Co będzie gdy automatyczna ciężarówka złamie przepisy. kto zapłaci mandat? (Jest to bardzo prawdopodobne zważywszy chociażby na sposób oznakowania dróg i zachowanie innych iuczestników ruchu). A gdy taka ciężarówka spowoduje pierwszy wypadek (automaty też się psują). A gdy ITD zechce zatrzymać autonomiczny pojazd do kontroli - co sprawdzi? Aby odpowiedzieć na te pytania trzeba czasu, którego rozwój technologiczny nie daje.Prawo stanie się więc hamulcem rozwoju. Już nim jest. Czy wiedzą państwo dlaczego w Polsce tak mało jest płatnych parkingów runflow (bez bramek i parkingowego, za to z techniką na poziomie high-end)? Albo dlaczego, np wzorem Szwecji, nie będzie u nas drogowego transportu ciężkiego? Bo przepisy to całkowicie uniemożliwiają.
Szybkie wprowadzanie zmian technologicznych w gospodarce decyduja o roli narodu na arenie międzynarodowej, takie czasy. Warto więc przemyśleć sposób tworzenia prawa, by nie stanęło ono w poprzek naszego rozwoju.
Nadesłał:
espedytor
|
