Sektor private equity w Europie Centralnej i Wschodniej


Sektor private equity w Europie Centralnej i Wschodniej
2009-09-01
Wartość zgromadzonych kapitałów przeznaczonych na inwestycje na rynku niepublicznym (fund rising) w regionie Centralnej i Wschodniej Europy była niższa w ub. r. o 40% w porównaniu z 2007r. i wyniosła ok. 2,5 mld EUR, co stanowi 3% środków zebranych przez wszystkie europejskie fundusze private equity

Najwięcej kapitału, aż 25 proc., pochodziło od funduszy inwestujących w inne fundusze (fundusze funduszy). Po nich uplasowały się fundusze emerytalne, będące dostawcami  18 proc. kapitału, a od prywatnych inwestorów pochodziło około 9 proc.  nowych środków. Biorąc kryterium geograficzne, to 56 proc. kapitału pochodziło z Europy, natomiast pozostałe 44 proc. od inwestorów amerykańskich.

Wartość inwestycji private equity była o pół miliarda euro niższa, niż w szczytowym 2007 r. i wyniosła 2,5 mld EUR. Firmy z Centralnej i Wschodniej Europy przyciągnęły niecałe 5 proc. inwestycji private equity z całej Europy. To bardzo zły wynik, świadczący o dużej awersji inwestorów do naszego regionu.

Największa aktywność inwestycyjna miała miejsce w Polsce, do której wpłynęło w zeszłym roku 628 mln EUR. Kolejne miejsca zajmują: Węgry, Republika Czeska, Ukraina i Rumunia. Łącznie skierowano do tych pięciu krajów 86 proc. kapitału, który wpłynął do naszego regionu. Finansowanie otrzymało 196 firm w Centralnej i Wschodniej Europie, z tego co trzecia znajdowała się w Polsce. Wartość finansowania dla Polski stanowiła 0,165 proc. PKB. Jest to jeden z niższych wskaźników w  naszym regionie, i daleko nam do czołówki, której przewodziła Czarnogóra (0,582 proc.).

Najwięcej projektów zrealizowano w sektorze komunikacyjnym (51). Natomiast pod względem wartości na czele stoją biotechnologie i techniki medyczne, na które wydatkowano ¼ kapitału.

Rok bieżący nie przyniesie poprawy w zakresie inwestycji na rynku niepublicznym. Pomimo, że kapitał jest zgromadzony, wiele funduszy będzie oczekiwać na oznaki poprawy koniunktury. A chociaż są już widoczne, nie oznaczają jeszcze końca kryzysu.

Opracowano na podstawie raportu "Central and Eastern Europe Statistics 2008" - European Private Equity & Venture Capital Association.

Jan Mazurek

Główny Analityk

Nadesłał:

ap

Wasze komentarze (0):


Twój podpis:
System komentarzy dostarcza serwis eGadki.pl