Chociaż żar za oknem doskwiera, to właśnie on sprawia, że owoce w tym roku są wyjątkowo słodkie i jest ich znacznie więcej niż w latach ubiegłych. Efekt? Agrest, śliwki czy jabłka już dawno nie były tak tanie[1]. Dlatego wiele osób decyduje się na zamrożenie owoców bądź ich zawekowanie, by móc delektować się smakami lata podczas długich, jesiennych i zimowych wieczorów. Konfitury kojarzą nam się najczęściej z dzieciństwem, beztroską, wakacjami u babci, dlatego tak bardzo je lubimy. Mało kto zastanawia się jednak, jaka jest ich prawdziwa historia.

Dżemy towarzyszą ludzkości od setek lat. Pierwsze zapiski Gaiusa Pliniusa Secundusa dotyczące przepisów pochodzą już z I wieku n.e[2]. Słodki i jednocześnie zdrowy przysmak stanowił obiekt zainteresowania również samego Nostradamusa. Jedną z jego pierwszych publikacji była książka kucharska „Traité des Fardements et des Confitures” o  galaretkach, grzanym winie i… dżemie.

Mimo, że w ostatnich latach tempo życia znacznie przyspieszyło i coraz częściej sięgamy po gotowe produkty, na fali popularności idei „slow life”, coraz więcej osób próbuje przyrządzić własne przetwory.

Czy w dzisiejszych czasach warto robić przetwory?

Żyjemy w czasach, kiedy bez względu na porę roku, można kupić niemal wszystko. Czasochłonne przygotowywanie przetworów, w zderzeniu z szybkim stylem życia, może dodatkowo zniechęcać do robienia dżemów, konfitur, soków i innych spiżarnianych smakołyków. Samodzielne wekowanie ma jednak kilka istotnych zalet. Praca przy ich przyrządzaniu stanowi okazję do spotkania rodzinnego, podczas którego można poznać tajniki receptur przekazywane z pokolenia na pokolenie, jak również aktywnie spędzić czas w gronie najbliższych.

Według sondażu CBOS, Polacy chętnie spędzają czas z najbliższymi: rodziną (37 proc.), partnerem (23 proc.), a także przyjaciółmi (12 proc.)[3]. Wspólne przygotowywanie powideł czy konfitur to świetny pomysł na spędzenie czasu w niecodzienny sposób, którego zwieńczeniem są słodkie i zdrowe przetwory. Co więcej mogą one zostać wykorzystane podczas kolejnych wspólnych spotkań, bądź stanowić własnoręczny upominek. Na przykład dżem ananasowy lub z dodatkiem chilli może okazać się nowoczesnym i zaskakującym prezentem prosto z serca dla babci, która w dzieciństwie sama przygotowywała dla nas smaczne przetwory. Poza aspektem emocjonalnym, ważny jest również aspekt ekonomiczny. Samodzielnie przygotowane przetwory są tańsze niż te ze sklepowej półki (o niejednokrotnie nieznanym składzie i jakości).

Przetwory XXI wieku

Własnoręczne przygotowanie dżemu w dzisiejszych czasach jest znacznie łatwiejsze niż przed laty. Konsumenci są otoczeni urządzeniami, mogącymi ułatwić przyrządzenie przetworów, czyli automatycznymi obieraczkami, blenderami, a nawet zmywarkami, w których mogą wyparzyć słoiki. Istnieją też produkty usprawniające sam proces gotowania owoców.

- Cukier żelujący, bądź Dżemix znacznie przyspieszają proces powstawania pysznych dżemów i konfitur, nadając im gęstą konsystencję oraz soczysty kolor, który przetrwa całą zimę. Pektyna, która ma właściwości żelujące, jednocześnie skraca gotowanie, dzięki czemu owoce zachowują więcej swoich wartości zdrowotnych – komentuje Monika Rożnowska, Senior Brand Manager Delecta. - Nasza oferta obejmuje mieszankę uniwersalną Dżemix oraz Cukry żelujące w proporcjach 2:1 i 3:1, które w jasny sposób instruują konsumenta jakie powinien zastosować proporcje cukru do owoców. Warto też zaznaczyć, że dostępny wariant niskosłodzony (3:1) zwiększa grono sympatyków, gdyż odpowiada na potrzeby tych klientów, którzy chcą ograniczyć ilość cukru w codziennej diecie  – dodaje Monika Rożnowska.

Współczesna spiżarnia wcale nie musi znacznie odbiegać od tej, w których myszkowaliśmy podczas wakacji u babci, ale nowoczesne rozwiązania pomogą nam cieszyć się smakami dzieciństwa, a przy tym zaoszczędzą nasz cenny czas i ułatwią przygotowanie przetworów, które zwykle kojarzą się z czymś trudnym i pracochłonnym.

Smacznie, zdrowo i nowocześnie

Poza aspektami ekonomicznymi i zdrowotnymi, przy przyrządzaniu weków, nie sposób pominąć kwestii zmieniającego się stylu życia. Słoik przetworów od mam i babć przestał być kojarzony z osobami emigrującymi z mniejszych ośrodków do dużych miast. Coraz mocniej podkreśla się znaczenie „less waste” i racjonalnego dzielenia zasobami. Korzystanie z bogactwa sezonu owocowego i przygotowywanie na ich bazie przetworów i weków, umożliwia efektywne wykorzystanie owoców, które w przeciwnym razie mogłyby się zepsuć. Dodatkowo, czas spędzony na przyrządzaniu smacznych konfitur, by następnie zjeść je ze smakiem podczas leniwego niedzielnego śniadania lub jako dodatek do ciasta, w pełni wpisuje się w popularną ideę duńskiego „hygge” czy szwedzkiego „lagom”, czyli jest jak najbardziej trendy i na czasie. Wekujmy więc bez ograniczeń, w dowolnym stylu, korzystając z polskich produktów i owoców.