Ubranka, jakich nigdy nie chcielibyście dla swoich dzieci


2012-12-31
W życiu liczy się oryginalność i estetyka. Ubranka dla niemowląt nie są wyjątkiem. Oto kilka przykładów.

Wiek noworodka łatwo określić. To dziecko do dwunastego miesiąca życia (albo do momentu, w którym zacznie samodzielnie utrzymywać pozycję pionową). Gorzej z ciuchami dla tak małych dzieci. Ubranka dla niemowląt są różne, niektóre po prostu nie do zaakceptowania. Oto kilka przykładów tych, których nie chcielibyście widzieć na swoich dzieciach.

Ubranko nr 1: lateksowy kostium wilka

Propozycja pierwsza to dość oryginalny, lateksowy kostium wilka. Jak widać, zaczynamy od najlepszych, zostawiając nudne ubranka dla dzieci w polu. Taki kostium przylega do ciała, zamiast rękawiczek ma pazury, a w miejsce czapeczki rozdziawioną paszczę pełną ostrych zębów. Z dzieckiem ubranym w taki kostium na spacerze na pewno będzie ciekawie. Tyle, że nie wiadomo, czy w pozytywny sposób.

Ubranko nr 2: mała księżniczka

A jeśli ktoś ma dziewczynkę? W takiej sytuacji może z niej zrobić księżniczkę. Będzie łatwiej niż z wilkiem – ubranka dla niemowląt zbliżone wyglądem do tego, jak wyobrażamy sobie małą księżniczkę są dość szeroko dostępne. Trzeba tylko zadbać o odpowiednią ilość różowego, kupić sporo złotej lub udającej złoto biżuterii i nałożyć dziecku tiarę na głowę. A, że córka będzie się w tym źle czuła? Niech się przyzwyczaja i zaciska zęby – potem będzie gorzej.

Ubranko nr 3: zbroja małego rycerza

Jeśli mamy księżniczkę, to możemy przebrać dziecko za małego rycerza. Niech założy zbroję, choćby i plastikową i paraduje w niej po podwórku. W ręce obowiązkowo mieczyk. Uwaga: nie należy dać się nabrać i założyć dziecku stroju rycerza Jedi. To zupełnie innego rodzaju ubranka dla niemowląt, o których tutaj mowy być nie może.

Ubranko nr 4: wielka pielucha

Nie każde dziecko wytrzyma w stroju rycerza albo księżniczki. Jeśli jest takim mięczakiem, dla którego trudno będzie znaleźć miejsce w życiu, można je oddać innym. Ewentualnie zaopatrzyć się w strój udający gigantyczną pieluchę. Niech wie, że ubranka dla niemowląt mogą być albo fajne, albo przystosowane do wygórowanych potrzeb w kwestii wydalania.

Ubranko nr 5: mały garniturek

Bo też i stawka jest wysoka. Należy przyzwyczajać dziecko do pewnego stylu już od samego początku. I wybierać takie ubranka dla niemowląt, które ustawią jego upodobania na długie lata. Na przykład mini garnitur z kamizelką i wszystkim i dodatkami. Co z tego, że leży, śpi albo chodzi na czworakach. Ma wyglądać, uczyć się i przygotowywać do walki o byt!

Ubranko nr 6: rybie łuski na co dzień

Chyba, że uznamy, że dziecko ma walczyć oryginalnością. W tym przypadku trzeba iść daleko. Tak daleko, że strój lateksowego wilka wydawać się będzie czymś najzupełniej normalnym. I ubrać dziecko w strój ryby. Z łuskami, płetwami i skrzelami. W przyszłości można zmusić je do zrobienia tatuaży i wstawienia ogromnej liczby kolczyków. Nie od rzeczy będzie także kilka operacji plastycznych. Obecność w talk show – gwarantowana.


Nadesłał:

Hassel Von Hoff

Wasze komentarze (0):


Twój podpis:
System komentarzy dostarcza serwis eGadki.pl