Urzędniczy nalot w siedzibie Veluxa


Urzędniczy nalot w siedzibie Veluxa
2008-10-01
Przedstawiciele władz antymonopolowych wtargnęli wczoraj do siedziby duńskiego producenta okien dachowych, firmy Velux oraz biur niektórych jej dystrybutorów ponieważ istnieją podejrzenia, że firma łamała zasady konkurencji na wycenianym na 1,65 miliarda euro europejskim rynku okien dachowych.

W oświadczeniu Komisji Europejskiej czytamy, że była to jedynie „niezapowiedziana kontrola”, która miała miejsce w siedzibie „producenta i u dystrybutorów okien dachowych i artykułów okiennych” i nie dotyczyła ona innych branż.

- Komisja ma podstawy, aby sądzić, że w firmach, w których przeprowadzono kontrolę mogło dojść do łamania przepisów antymonopolowych Traktatu WE, które zabraniają podejmowania restrykcyjnych działań i/lub nadużywania dominującej pozycji na rynku – podano w oświadczeniu.

Velux poinformował, że wśród biur, w których przeprowadzono kontrolę znalazły się oprócz centrali firmy, także jej przedstawicielstwa we Francji, Niemczech i na Węgrzech.

- Jesteśmy otwarci na działania władz antymonopolowych i dołożymy wszelkich starań do współpracy z nimi, aby pokazać, że Velux przestrzega zarówno krajowych jak i europejskich zasad konkurencji i działa zgodnie z prawem – poinformowała duńska spółka, będąca liderem na europejskim rynku okien dachowych.

Kontrola miała związek ze skargami, jakie pod adresem Veluxa od dłuższego czasu składała polska spółka z tej branży - Fakro. Firma Fakro powstała na początku lat 90. i uważana jest obecnie za drugiego co do wielkości producenta okien dachowych na świecie.

Polska spółka twierdzi, że jej duński rywal wypiera ją z rynków europejskich. Zarzuca firmie Velux stosowanie rabatów i innych strategii handlowych, które powodują, że detaliści nie chcą trzymać okien Fakro w magazynach oraz utrzymuje, że w wyniku tych praktyk, konkurent uniemożliwił jej zbudowanie rentownej sieci dystrybucji na niektórych ważnych rynkach europejskich.

Fakro podaje, że jej udział w rynku w Europie Zachodniej wynosi jedynie 5 procent, podczas gdy w skali światowej jest to aż 17 procent.

Skargi były początkowo przedkładane do urzędu antymonopolowego w Polsce, jednak za każdym razem odsyłano je do Brukseli, twierdząc, że dotyczą one wielu rynków w całej Europie. Fakro stało się tym samym jedną z pierwszych spółek z krajów nowoprzyjętych do Wspólnoty, która zdecydowała się dochodzić swoich praw do uczciwej konkurencji w oparciu o unijne przepisy. Wczoraj jednak nie udało się uzyskać w tej sprawie żadnego komentarza.

Velux natomiast zdecydowanie zaprzecza, jakoby działał niezgodnie z prawem. - Jesteśmy liderem na rynku okien dachowych i zawsze podejmowaliśmy wszelkie starania, aby przestrzegać przepisów regulujących zasady konkurencji – poinformowali wczoraj przedstawiciele firmy.

- Od początku kontroli duńska firma współpracowała zarówno z krajowymi, jak i europejskim władzami antymonopolowymi a w końcu lutego 2008 roku przedłożyła organom europejskim różne dokumenty na ten temat.

Urzędnicy w komisji – która w ostatnich latach badała kilka spraw o naruszanie zasad konkurencji w sektorze budowlanym, podkreślają, że przeprowadzenie wczorajszej kontroli nie przesądza o jej wyniku.

Nadesłał:

Neodruk - wizytówki,reklama
http://www.neodruk.za.pl

Wasze komentarze (0):


Twój podpis:
System komentarzy dostarcza serwis eGadki.pl